W 2030 roku maszyny zastąpią ludzi w pracy, będziemy modyfikować geny człowieka a SI zdominuje nasze życie
Image
Zmiany w naszym świecie zachodzą w dramatycznym tempie i wciąż przyspieszają. Trudno powiedzieć jak za kilkanaście lat będzie wyglądać nasze życie i na dzień dzisiejszy pozostają nam jedynie przewidywania. Brytyjski dziennik The Telegraph postanowił zapytać o to naukowców i analityków. Według nich, w 2030 roku nastąpią wielkie zmiany - przewiduje się między innymi rozpad Wielkiej Brytanii, zastąpienie pracowników robotami, modyfikowanie ludzkich genów oraz wzrost znaczenia sztucznej inteligencji w życiu codziennym.
Specjaliści od lat ostrzegają, że zawody wymagające siły fizycznej zostaną w przyszłości przejęte przez inteligentne maszyny. Oznacza to że wielu ludzi straci pracę, jeśli nie będzie rozwijać swoich umiejętności. Steve Fuller z Uniwersytetu Warwick ostrzegł, że w 2030 roku automatyzacja będzie już tak zaawansowana iż pracownicy umysłowi staną się zbędni. Zagrożeni mogą się czuć między innymi urzędnicy, pracownicy biurowi, prawnicy czy lekarze.
Sztuczna inteligencja sprawi, że maszyny będą mogły wykonywać różne skomplikowane czynności, takie jak diagnozowanie chorób czy wypełnianie wniosków patentowych. Ponadto, konsumenci staną się bardziej wymagający i sami będą chcieli aby to roboty i SI wykonywała pracę, gdyż będzie wykonywała ją mniejszym kosztem i być może będzie nawet skuteczniejsza od człowieka.
Kolejną wielką zmianą będzie możliwość edytowania ludzkiego genomu oraz tzw. projektowanie dzieci. Obecnie wywołuje to spore kontrowersje, lecz Madhumita Murgia przypomina że niektóre zespoły naukowe już korzystają z narzędzia umożliwiającego edycję genów o nazwie CRISPR/Cas9. W Chinach, dzięki tej technice, przeprowadzono pierwszą w historii modyfikację genetyczną ludzkiego zarodka a w 2017 roku ma nastąpić pierwsza edycja ludzkiego DNA.
Za kilkanaście lat, jak przewiduje Murgia, edytowanie genów stanie się raczej czymś normalnym i powszechnym. Jednocześnie do tego czasu mają powstać odpowiednie regulacje, które będą opisywać zasady korzystania z technik do wprowadzania zmian w ludzkim genomie.
Z kolei Michael Keating, profesor nauk politycznych z Uniwersytetu Aberdeen uważa, że Wielką Brytanię czeka rozpad. Szkocja nie stała się niepodległym państwem ale teraz sama decyduje o swoich sprawach, ma własny system podatkowy i program pomocy społecznej. Irlandia i Walia idą w ślady Szkocji a w Anglii mamy konflikt wewnętrzny który źle wróży dla Zjednoczonego Królestwa.
Spory wpływ na naszą cywilizację będzie miała sztuczna inteligencja. Według Laurence Dodds będziemy mogli ją spotkać dosłownie na każdym kroku. Pojawią się np. programy tworzące automatyczne e-maile w oparciu o nasze wcześniejsze wiadomości, cyfrowi asystenci, trenerzy fitness czy serwisy tłumaczeniowe. Służby będą mogły korzystać z oprogramowania prognozującego przestępczość.
SI będzie w naszych komputerach, smartfonach, telewizorach i innych urządzeniach a nawet w przedmiotach codziennego użytku w ramach tzw. internetu rzeczy. Będziemy dosłownie otoczeni technologią. Należy dodać, że powyższe predykcje już się spełniają. Zmiany zachodzą już dziś i najprawdopodobniej nie będziemy w stanie ich powstrzymać.
- Dodaj komentarz
- 833 odsłon
zauważyliście, że te bzdury
zauważyliście, że te bzdury powtarzaj ciągle, zmieniając tylko rok, kiedy to nastąpi. gdyby to miało być prawdą za 8 lat, to już dziś BMW czy AUDI zatrudniało by tylko inzynierów, handlowców i dyrektorów. jak jest, każdy moze sprawdzic sam. od kiedy w latach 90 zapoznałem się ze sztuczną inteligencją, ciągle słyszę, że nas zastąpi. i ciągle nie rozwoiązano dość fundamentalnych problemów tej techgnologii. bo jak stworzyć sztuczną inteligencję, jeśli nie potrafimy zdefiniować samego pojęcia inteligencji. więc te newsy są albo od jajogłowych, nieznających realiów, albo media muszą nas ciągle czymś straszyć
Tylko że to ty powtarzasz
Dodane przez aqq (niezweryfikowany) w odpowiedzi na zauważyliście, że te bzdury
Tylko że to ty powtarzasz bzdury. Tydzień temu czytałem wypociny jakiegoś amerykańskiego ekonomisty który bredził że Polska powinna się cieszyć z napływu milionów Ukraińców bo oni napędzą gospodarkę jak kiedyś w USA. Ten "ekonomista" zapomniał dodać że przed I wojną światową do USA przypływało dzień w dzień minimum 10 transatlantyków i ci ludzie ze statków byli natychmiast rozchwytywani przez kadrowców z fabryk. A już 15 lat później wybuchł w USA i innych krajach Wielki Kryzys który narastał od zakończenia I wojny i zainwestowania ogromnych środków w mechanizację produkcji, co skutkowało obniżkami płac i redakcjami zatrudnienia. I USA zablokowało w ogóle napływ nowej siły roboczej. Po II wojnie zwłaszcza od połowy lat 60 tych fabryki na zachodzie systematycznie zmniejszały zatrudnienie fizoli prostych bo nie potrzeba ich było do pracy gdyż maszyny robiły coraz więcej przy coraz mniejszym udziale siły ludzkiej. Obecnie są maszyny i to żaden szczyt techniki bo widziałem na targach poznańskich już z 15 lat temu że bez żadnego uproszczenia można powiedzieć że robią same i człowiek jest tam nikłym do dodatkiem do procesu bo produkcji. To że w Polsce takie maszyny się słabo przyjmują wynika wyłącznie z polskiej spaczonej kultury korporacyjnej polegającej na upychaniu znajomków na kierowników i wtenczas muszą być ludzie na których kierownicy mogą się wydzierać. A tak przy automatach nie dało by się wcisnąć zbędnych etatów kierowniczych. To zjawisko istniało już nawet w Sowieckim Sojuzie w polskich kolchozach na Marchlewszczyznie gdzie komisja państwowa stwierdziła brak mechanizacji gdzie traktory już były dostępne i ogromne przerosty zatrudnienia na stanowiskach kierowniczych. W Polsce na nawet kasy samoobsługowe są opatrznie pojęte gdyż stoją przy kasach samoobsługowych kobiety do pilnowania i instruktażu. To niewiadomo po co w takim razie te kasy samoobsługowe wprowadza się skoro i tak przydzielony jest do tego personel.
Tak myślę, że jeśli będą w
Tak myślę, że jeśli będą w stanie naprawiać ludzi uszkodzonych genetyczne lub intelektualnie to oni będą skorzy edytować swoje dzieci bo będą pamiętali wspomnienia z czasów przepaści intelektualnej jak mieli np 90IQ a potem nagle 120-140IQ dzięki inżynierii genetycznej.
Coś mi się wydaje, że wykorzystają najsłabszych by potem ci ulepszeni wymusili zmiany na reszcie społeczeństwa.
Idiotyczny artykuł, pisany
Idiotyczny artykuł, pisany chyba jedynie po to, by zarobić na reklamach.
Jest mały problemik. Tyciutki
Jest mały problemik. Tyciutki. Jak już zwolnią wszystkich i będzie 99% bezrobocia to kto będzie kupował te wszystkie dobra produkowane przez SI. Obawiam się ze nikogo nie będzie stać.
Dodaj komentarz