W Argentynie kamera monitoringu uchwyciła „Goblina”

Image

Źródło: Logro Raro (Youtube)

Nagranie z kamery monitorującej w okolicach domu funkcjonariusza policji w José de San Martin (Argentyna) ujawniło niespotykanego intruza. Mężczyzna twierdzi że posiada nagranie uwieczniające „goblina” biegnącego wzdłuż drogi.  Nagranie wzbudziło wzmożone zainteresowanie badaczy zjawisk paranormalnych.

 

Ujęcie rozpoczyna się od szczekania psa, który reaguje na coś poza kadrem. Nagle na ekranie pojawiła się mała, ciemna postać. Choć jest niewyraźna, to poruszaja się z niewiarygodną prędkością. Niektórzy internauci sugerowali, że może to być duende, mityczne stworzenie z folkloru Ameryki Łacińskiej, znane z psotnej natury. Duende to  de facto odpowiedniki gnomów, goblinów i koboldów z hiszpańskiego i portugalskiego folkloru.

 

Właściciel kamery, opowiada w opisie filmu, że w momencie nagrywania nie był w domu. Na ujęcia z dziwnym stworem natknął się, przeglądając archiwalne ujęcia i dostrzegł te niezwykłą scenę czystym przypadkiem. Szczególnie interesujące wydało mu się to, że jego pies wydawał się bardziej zaciekawiony niż przestraszony obecnością postaci. Tylko czas pokaże czy istnieje jakieś racjonalne wyjaśnienie dla tej niezwykłej obserwacji. Kto wie czy w Argentynie, wkrótce nie rozpocznie się polowanie na gobliny.

Ocena:
Brak ocen

Gościu jedzie na rowerze albo chulajnodze elektrycznej i dlaczego pies się za nim nie obrucił

0
0

Przecież to jest jakiś dzieciak na chulajce albo rowerzysta i dlatego obraz rozmazany , ale dziwi mnie dlaczego ten pies się za nim nie obrucił .

0
0

To jest człowiek na chulajnodze lub rowerze i tyle ale dlaczego ten pies się nie obrucił za jadącym chmmm

0
0