W Argentynie odkryto nowy gatunek dinozaura przypominającego smoka

Image

Źródło: Kadr z Youtube

W późnej kredzie, około 100 milionów lat temu, po terytorium współczesnej Argentyny wędrowało stworzenie, którego naturalnej ochrony mógłby pozazdrościć średniowieczny rycerz. Chociaż dinozaur był wielkości kota, był najbliższym krewnym ankylozaurów i stegozaurów, uznanych opancerzonych „czołgów” ery mezozoicznej.

 

Tyreofory były niezwykłą grupą roślinożernych dinozaurów, których kluczową cechą był wysoko rozwinięty pancerz kostny. Powstały we wczesnej jurze, istniały do ​​końca kredy i rozprzestrzeniły się na cały świat – od Arktyki po Antarktydę. 

 

Większość tyreoforów to ankylozaury lub stegozaury, ale pozycja filogenetyczna ich prymitywniejszych krewnych wciąż jest przedmiotem kontrowersji wśród paleontologów. Najbardziej znanymi z tych prymitywnych tyroidoforów są amerykański Scutellosaurus i angielski Scelidosaurus, oba z wczesnej jury.  

 

Teraz dołączył do nich kolejny gatunek, tym razem z Argentyny. Jest to pierwszy przedstawiciel tyreofory z Ameryki Południowej okresu kredowego: miał nie więcej niż półtora metra długości i ważył tylko cztery do siedmiu kilogramów, to znaczy można go porównać z wielkością kota. 

 

Niemniej wygląd dinozaura był imponujący: jego głowę i kręgosłup zwieńczono przypominającym smoka grzebieniem, a dodatkowe płyty ochronne osłaniały szyję, boki, a nawet ogon jaszczurki. Nic dziwnego, że paleontolodzy nazwali go Jakapil (Jakapil kaniukura): przetłumaczony z języka Puelche - „tarczownik”. 

Image



Odkryte kości jakapila i zrekonstruowany szkielet zwierzęcia: znalezione kości zaznaczono na biało, te nie odnaleziono na szaro / © 10.1038/s41598-022-15535-6

Sądząc po budowie nóg, jakapil był zwierzęciem dwunożnym, które polegało nie tylko na naturalnej ochronie, ale także na szybkim bieganiu. I musiał uciekać przed wieloma niebezpieczeństwami. Jakapil był mieszkańcem starożytnej pustyni Kokorkom, w której roiło się od drapieżników - od prymitywnych węży po mięsożerne dinozaury.  

 

Wnioskując po zębach w kształcie liści, podobnych do zębów iguany, jakapil nie żywił się miękkim listowiem, ale raczej twardą roślinnością pustynną. Prawdopodobnie musiał dużo biegać, aby znaleźć wystarczającą ilość pożywienia i nie przyciągać wzroku drapieżników. 

 

W tym bardzo różnił się od swoich współczesnych - tyreoforów z innych części świata, którzy polegali na dużych rozmiarach. Yakapilowie mogli być ostatnimi z prymitywnych tyreoforów, którzy pozostali dwunożni i nosili „lżejszą” wersję zbroi kostnej, aby przetrwać w surowym pustynnym środowisku. 

 

Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Scientific Reports.

Ocena:
Brak ocen