W Egipcie istnieje niezbadany labirynt, który może zmienić oblicze historii

Kategorie: 

Źródło: http://www.thewisemag.com/mystery/the-lost-labyrinth-of-egypt/

Tajemniczy, podziemny labirynt został odkryty w Egipcie. Znalezisko to można uznać za jedno z największych odkryć ostatnich czasów, jednakże współczesna historia nie wspomina o istnieniu tej budowli. Wzmianki o niej, pojawiają się jedynie w dziełach starożytnych, m. in. w „Dziejach” Herodota.

 

Wszyscy wiemy jak wyjątkowe są piramidy w Gizie i jakie fascynujące tajemnice mogą skrywać, lecz w Egipcie istnieją miejsca równie interesujące, lecz dużo mniej znane. Istnieje wiele przełomowych odkryć, które mogłyby zmienić sposób patrzenia na historię starożytnego świata. Jednym z nich może być zapomniany kompleks podziemnych komnat i tuneli, które pozostawały niezbadane przez wieki. Labirynt był uznawany za wytwór wyobraźni, który pojawiał się w niektórych mitach, dopóki nie został odkryty przez badaczy.

 „…Ten ja widziałem, a przewyższa on zaiste wszelki opis. Bo gdyby nawet ktoś razem zliczył wzniesione przez Hellenów mury i wykonane przez nich budowle, pokazałoby się, że kosztowały one mniej trudu i wymagały mniejszych wydatków niż ten labirynt (…). Były wprawdzie i piramidy wyższe ponad wszelki opis, a każda z nich dorównywała wielu i wielkim helleńskim dziełom; ale oczywiście labirynt nawet piramidy prześcignął.” – Herodot „Dzieje”, księga II.

Uważa się, że ten tajemniczy podziemny zespół komnat zawiera tajemnicę pochodzenia ludzkości. Może znajdować się tam również tekst pochodzący z zaginionej cywilizacji Atlantydy. Labirynt został opisany przez autorów takich jak Strabo, czy Herodot, którzy mieli okazję odwiedzić i opisać niesamowite, podziemne komnaty. Według „Dziejów” Herodota z IV w. p.n.e.:

„Postanowili także pozostawić po sobie wspólny pomnik, i stosownie do tej decyzji zbudowali labirynt, który leży nieco powyżej Jeziora Mojrisa, całkiem blisko tak zwanego Miasta Krokodyli.”

Na podstawie opisów starożytnych tekstów, takich jak dzieło Herodota, czy innych, które opisywały labirynt, niemiecki jezuita żyjący w XVII w. – Atanasius Kircher, stworzył pierwszą obrazową reprodukcję podziemnego labiryntu.

„Ma on mianowicie dwanaście krytych podwórców, których bramy stoją naprzeciw siebie, sześć zwróconych jest na północ, a sześć na południe, jedna obok drugiej; a od zewnątrz otacza je jeden i ten sam mur. Są w nim dwojakie komnaty, jedne podziemne, drugie nad tymi w górze, w liczbie trzech tysięcy, po tysiąc pięćset z każdego rodzaju.”

Według starożytnych autorów, podziemna świątynia składa się z ponad 3000 pomieszczeń, które wypełnione są hieroglifami i obrazami. Podziemny kompleks znajduje się mniej niż 100 km od Kairu, w Hawarze. W 2008 r. grupa naukowców z Belgii i Egiptu przybyła tam, aby zbadać zagadkowy kompleks przy użyciu georadarów. Dzięki temu, ekspedycja belgijsko-egipska potwierdziła obecność podziemnej świątyni niedaleko Piramidy Amenemhata III.

To niesamowite odkrycie nie zostało ogłoszone opinii publicznej. Wyniki wyprawy zostały opublikowane w 2008 r. w czasopiśmie naukowym NRIAG oraz wspomniane na wykładzie na Uniwersytecie w Gandawie, w którym uczestniczyły również belgijskie media. Odkrycie zostało szybko zatuszowane, ponieważ Sekretarz Generalny egipskiej Najwyższej Rady Starożytności wstrzymał wydawanie jakichkolwiek dalszych komunikatów dotyczących odkrycia. Louis de Cordier, wiodący badacz wyprawy czekał cierpliwie przez dwa lata, aby egipski organ wykonawczy uznał wyniki wyprawy i podał je do wiadomości publicznej, lecz niestety nigdy się to nie zdarzyło. W 2010 r. Cordier otworzył stronę internetową, „Labirynt Egiptu”, aby podzielić się odkryciem ze światem co jak mogliśmy zauważyć nie dało większych rezultatów.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Jasno

Dzisiaj mamy takie czasy, że

Dzisiaj mamy takie czasy, że ludzie mają nazwyczajnie w dupie to, że można odkryć coś co skreśli kłamliwe teorie profesorków o początkach ziemii itp. lub głupawy Darwinizm.

Dzisiaj wszyscy są szcześliwi, że mają smartfony pod ręką i to im wystarczy.

Portret użytkownika ale to już było..

Gdzieś już kiedyś o tym

Gdzieś już kiedyś o tym czytałem..hmm..zwało się to chyba "Projekt Cheops?" Z tego co wiem mieli szukać tego labiryntu, ale cała chmara "naukofcuw" mówiła, że takie coś to niee..bo przecież już wszystko co było do  odkrycia to odkryli  i nie ma możliwości żeby coś takiego istniało. Jak dobrze pamiętam z jakiegoś powodu zaniechali poszukiwań...zakazy i brak funduszy? 

Ps: Podobno wstępnie miało być 300 pomieszczeń a nie 3000 Wink

Skomentuj