W obrazie Mona Lisy Leonarda da Vinci zaszyfrował wizerunek obcego

Image

Źródło: youtube.com

Geniusz Leonarda da Vinci nie jest jeszcze w pełni poznany. Kluczem do jego odkodowania może być zamiłowanie Da Vinci do zwierciadlanego odbicia. To dzięki refleksji naukowcy zobaczyli w portrecie Mona Lisy wizerunek obcego w ciemnych szatach.

 



Przykładając lustro do centralnej części obrazu, odnajdziemy tam rzekomo odbicie kosmity z wydłużona czaszką i złożonymi rękami na piersiach. Ufolodzy są przekonani, że tak wyglądają prawdziwi reptilianie. Leonardo prawdopodobnie, zdaniem ekspertów, wyprzedził sobie współczesnych poprzez komunikowanie się z obcymi lub z jakąś inną cywilizacją.

 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez Mr Sorry Error (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

naprawde potrzebujesz od homosia jakichś dowodów? WSZYSCY jesteśmy stąd i z poza, to nie jest ważne. Ważne jest co i jak ma ktoś na myśli i swej intencji do dodania. 

Można wyczekiwać końca, można mieć wyje**ne, można obserwować, można obserwować. 

NIEWAŻNE według mnie w tej chwili jest skąd i jak powstaliśmy. Według mnie najważniejsze jest to co pierwotnie uważamy za prawidłowe, coś z czym wbrew pozorom większość w nas czuje... Serce? Miłość? Świadomość? Nieważne jak to k**wa nazwać...

- Fajnie jest pytać... Dociekać.. Kochachać reszte i reszte budzić elo! ;)

0
0

Niewiem czy te osoby w tamtych czasach robiły to świadomie czy też poprostu ktoś ich ręką to przekazywał, lecz jest mnóstwo takiej perfekcji w sztuce starożytnej i nie tylko.

Przykładem jest "Stworzenie Adama" Michała Anioła

Prawa część obrazu z postacią boga, jest IDEALNYM obrazem szyszynki, podtekst ten nawiązuje do przeznaczenia tego fragmentu naszego mózgu jako narzedzia do kontaktu z bogiem/źródłem.

 

Image





 

0
0

Ej no, bez jaj! Jak będę bardzo chciał udowodnić, że kościół to sataniści, to też będę w stanie znaleźć UFOka bądź diaboła przez przyłożenie lusterka w takim czy innym, z premedytacją wybranym miejscu na dowolnym "świętym" obrazie, z boginią Erzulie alias Czorna Bozia Częstochoska włącznie... Co to za "odkrycie", że ktoś tak długo szukał na obrazie tego co chciał znaleźć, aż znalazł? Dopasowywanie danych doświadczalnych pod żądany wynik to zwykłe oszustwo!

0
0

Dodane przez TheInternational w odpowiedzi na

No wiem, że są, ino tylko miałem na myśli takie poszukiwania z lusterkiem po róznych obrazach - jak umiejętnie przytknę lusterko do kostki btrukowej to też tam mogę jakąś podejrzaną mordę "znaleźć" ;) . Metoda "naukowa" i "dowodzi" różnych rzeczy kak czort...

 

0
0