Mieszkaniec jednej z wsi znajdującej się w górskim obszarze Szkocji, twierdzi, że udało mu się uzyskać nowy dowód na istnienie potwora z Loch Ness. Jak donosi brytyjski tabloid Sunday Mirror, 58-letni Richard Collis nagrał coś co jego zdaniem może być słynną Nessy.

Szkot powiedział, że zauważył coś dziwnego w wodzie podczas jazdy po zachodnim brzegu jeziora Loch Ness. Zaintrygowany tym, co zobaczył zatrzymał się i wykonał nagranie niezwykłego obiektu za pomocą telefonu komórkowego.

"Jechałem obok jeziora, kiedy zobaczyłam kątem oka coś, co unosi się nad wodą. Widząc to, zadałem sobie pytanie, co to do cholery jest i zatrzymałem się nad jeziorem. Oczywiście, jakość materiału nakręcony przez mnie, pozostawia wiele do życzenia, ale obiekt znajdował się około 150-200 metrów ode mnie, a ja musiałem działać szybko, bo nie wiedział, jak długo to wszystko potrwa ".

Zdjęcia i filmy wykonane przez Collisa zostały zrobione 06 listopada około godziny 11. Na nagraniu można zobaczyć obiekt górujący nad lustrem wody, posiadający długą szyją, który utrzymuje się na powierzchni wzburzonych fal. Dziennikarze zauważają podobieństwa do innego zdjęcia rzekomego potwora, które zostało wykonane w 1993 roku przez lekarza z Londynu.

[ibimage==23204==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]