W USA po raz pierwszy z powodzeniem zamrożono i odmrożono tkankę bez uszkodzenia komórek
Image
Ogromnym problemem transplantologii jest fakt, że narządy przeznaczone do przeszczepu mają bardzo krótką żywotność poza ludzkim ciałem. Może się to jednak wkrótce zmienić, ponieważ amerykańscy lekarze z powodzeniem rozmrozili zamrożone tkanki, bez uszkodzenia ich struktury komórkowej.
Proces zamrażania tworzy w tkance kryształy lodu, które mogą uszkodzić ją od wewnątrz. Po rozmrożeniu przeżywa około 80 % komórek, co nie jest wystarczające do poprawnego funkcjonowania narządu przeznaczonego do przeszczepu.
Grupa naukowców z Uniwersytetu Minnesota w Minneapolis, pod kierownictwem dr Johna Bischofa, starała się rozwiązać ten problem. Rozwiązaniem okazały się nanocząsteczki, naukowcy zauważyli, że mikroskopijne fragmenty żelaza i wielu innych metali mogą być podgrzewane do wysokich temperatur. Te same nanocząsteczki mogą być stosowane do błyskawicznego rozmrażania organów.
Dodatek do tkanki niewielkiej liczby nanocząsteczek ma chronić komórki przed ich uszkodzeniem, co znacznie ułatwia proces rozmrażania. Pobierano próbki z fauny oraz flory, a następnie je rozrażano, bez uszkodzenia tkanek nawet w przypadku zwiększenia temperatury do kilkuset stopni w ciągu minuty. Wyniki pozwalają mieć nadzieję, że w przyszłości będzie można przechowywać zamrożone narządy do transplantacji.
Artykuł pochodzi z portalu
- Dodaj komentarz
- 3311 odsłon
Czekam aż bedzie można
Czekam aż bedzie można zamrażać żywe ciało... Wtedy moge zapłacić miliony żeby mnie zamrozić i odmrozić za jakieś 200-300lat
nie da rady... talinn już
Dodane przez Patox (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Czekam aż bedzie można
nie da rady... talinn już wykupił wszystkie miejscówki... chce się chłopak zamrozić na 300 lat a potem odmrozić i być laureatem nagrody Nobla jako najmądrzejszy człowiek na planecie...
w dzisiejszych czasach może być jedynie laureatem nagrody Darwina - więc jest naprawdę zdesperowany i wykupuje wszystki lodówki....