W USA zbierają podpisy pod petycją aby zbudowano "Gwiazdę Śmierci"
Image
Jakkolwiek brzmi to nieprawdopodobnie to jednak jest to wiadomość prawdziwa. W ramach projektu We The People, każdy może zgłosić jakąś petycję, musi ona tylko zostać poparta przez odpowiednio dużą liczbę obywateli Stanów Zjednoczonych. Właśnie zgłoszono petycję, aby zbudować odpowiednik znanej z sagi Star Wars stacji kosmicznej wielkości małego księżyca.
W petycji pomysłodawcy wzywają do rozpoczęcia budowy sztucznego satelity bojowego, aby jak sami twierdzą, „wzmocnić narodowe możliwości obrony". Oprócz tego zwolennicy tej dziwacznej petycji stwierdzają, że rozpoczęcie budowy takiej konstrukcji nie tylko zapewni Ameryce jej dominacji w kosmosie, ale jednocześnie zadziała stymulująco na amerykańską gospodarkę tworząc tysiące miejsc pracy dla inżynierów.
Biorąc pod uwagę fakt, że USA zapowiada raczej cięcie wydatków zbrojeniowych wydanie bilionów dolarów na budowę bojowego satelity ziemskiego wielkości niewielkiego księżyca wydaje się być mrzonką wysokiego kalibru. Wstępne obliczenia wskazują, że budowa takiego obiektu mogłaby kosztować równowartość 13 tysięcy światowego PKB.
Petycje z serii We The People umożliwiły już zadanie pytań o istnienie pozaziemskich cywilizacji oraz kilkudziesięciu wniosków w sprawie secesji stanów niezgadzających się na socjalistyczne pomysły urzędującego prezydenta USA., Jeśli uda się zebrać 25 tysięcy podpisów Biały Dom będzie musiał na piśmie wyjaśnić czy budowa Gwiazdy Śmierci to dobry pomysł, a jeśli nie to musi podać uzasadnienie. Czekamy z niecierpliwością na odpowiedź amerykańskiej administracji.
- Dodaj komentarz
- 14572 odsłon
Niech zbudują .....i nic mi
Niech zbudują .....i nic mi nie sprawo większej radości jak inna porządna cywilizacja rozsadzi to gniazdo zła i zbydlęcenia przy okazji wywracając glebę w USA na 1000 metrów głęboko do "góry nogami'......takie przekopanie ścierwa aby nie odrosło.
niemożliwe, czyżby amerykańce
niemożliwe, czyżby amerykańce pierwsi splądrowali moją piramidę ?
[ibimage==15673==50_procent==Oryginalny==self==null]
to skandal !!!
Baca, czy to tylko żarcik,
Dodane przez baca w odpowiedzi na niemożliwe, czyżby amerykańce
Baca, czy to tylko żarcik, czy masz coś więcej na ten temat ??? Rozwiń proszę bardziej rewelację ! Wow !!
witaj Raffi - nieeee no ta
Dodane przez Raffi5000 w odpowiedzi na Baca, czy to tylko żarcik,
witaj Raffi - nieeee no ta moja "fotka" to tylko moja prywatna, skierowana przeciw "hebrajskiemu" wywiadowi opreracja fałszywej flagi - niech sobie szukają do usranej śmierci takich inskrypcji we wszystkich możliwych piramidach świata :-)
natomiast "moja" piramida żadnym fakiem nie jest i powiem Ci ze na pewno jej historia nie skończy sie tak żałośnie jak te tak zwane "UFO z Bałtyku"
bo te ufo to juz sie ciagnie chyba ze dwa lata jak nie lepiej i zamiast rozwiazania zagadki mamy coraz wiecej sprzecznosci. aktualnie zamiast wyraznych zdjęc tego obiektu lub czegoś w postaci filmu zrobionego pod woda mamy tajemnicze opowiesci jakoby w odleglosci 200 metrow od ufo wylaczaly sie dziwnie wszystkie kamery, aparaty i tak dalej. no kupa śmiechu
a niby jak udalo sie zrobic pierwsze zdjecie sonarem tego ufo skoro glebokosc morza w tym miejscu wynosi zaledwie 70 metrow? wówczas niby nic sie nie wylaczylo i sonar zarejestrował to coś na dnie?
te ufo to jakaś lipa - Titanic lezy na glebokosci 4 kilometrow i jest masa filmow na ktorych go doskonale widać.
wedlug mnie ta cala sprawa już za długo się przeciąga i nigdy nie zostanie logicznie wyjasniona.
natomiast piramida Raffi to choćby się waliło i paliło i przeszły ze cztery tsunami i siedem końców świata ZOSTANIE NAJPÓŻNIEJ LATEM 2013 ROKU WYJASNIONA. będzie wyjasniona bezdyskusyjnie i bez niedomówień.
masz na to moją uroczystą przysięgę Raffi bo jak tylko górskie drogi zrobią się przejezdne wiosną zamierzam zrobić mały rekonesans żeby się jej w końcu z bliska przyjrzeć - najlepiej z kimś jeszcze - kimś kto raz że nie jest mną a dwa do woli będzie mógł sobie wszystko na miejscu filmować i fotografować i oczywiście... wyciągac własne wnioski - niekoniecznie przychylne. moja gwarancja że żadne tajemnicze promieniowanie nie uniemożliwi tam robienie zdjęć nawet w super duper hd. beda zdjecia beda fotki i wszystko to co ludziom przyjdzie jeszcze do głowy.
wówczas kiedy ja robilem fotke tylko koło piramidy przejeżdzalem - natomiast w przyszłym roku poświęce jej więcej czasu bo i tak mam go do oporu. jak rekonesans wypadnie dobrze to juz latem piramida zostanie splądrowana przez sliną grupę tomb raiderów i nie ma takiej mocy, ktora by ten plan powstrzymała.
jak już bedzie po wszytkim czyli jeszcze latem, będa nie tylko fotki i filmy i co tam kto jeszcze zapragnie zarejestrować ale także współrzędne tego miejsca - no problem.
znam Twoje poglady Raffi jeszcze "sprzed czasów piramidy" i nie mam żadnych przeciwskazań abyś też się dopisał do testów i tam pojechał. słuchaj, nawet gdybyś testy oblał ale chcial pojechać żeby to ujrzec na wlasne oczy, to tez mozesz ale tylko jako obserwator, ok?
wystarczy że masz na to własne środki finansowe no i ochote aby sie przeprawić przez kanał - bo siedzisz twardo w Szkocji, prawda?
ja sie z regóły bujam w nieco cieplejszych klimatach Włochy, Francja, Hiszpania itp bo moim środowiskiem naturalnym jest plaża :-) i dlatego w górzyste rejony jeśli już to zapuszczam się tylko latem.
i tego lata sprawa piramidy zostanie wyjaśniona na 100 procent. nie ma to tamto.
pozdrowienia
Ale bredzisz, jaka ona Twoja?
Dodane przez baca w odpowiedzi na witaj Raffi - nieeee no ta
Ale bredzisz, jaka ona Twoja? Kadr z filmu...
Dzięki, doceniam odpowiedź w
Dodane przez baca w odpowiedzi na witaj Raffi - nieeee no ta
Dzięki,
doceniam odpowiedź w znanym stylu, który mówi o pewnym usposobieniu, jaki dodaje mi otuchy :)
Oczywistym jest, że pozwala mi na to moja czysta słowiańskość pielęgnowana zresztą przez rodziców żyjąc z Zachodnio-pomorskim, miejscu pięknych jezior i lasów natchnionych duchem Swaroga. Korzenie z ponad trzech pokoleń ostałych na Wileszczyźnie sprawiają, że intuicja staje się ciężarem pośródwiedzących i czujących inaczej. Bezsilność wobec pętającego się zła i panoszącej się wokół zgnilizny zasmradzającej prawdziwe znaczenie pierwotnych przodków posiadaczy Ziemii, stłamszonych przez rasę odporną na wszelkie zabiegi unicestwienia jej, odporną niczym nowej generacji wirus, stwarza warunki bytu jako przygnębionego caraz bardziej człowieka. Więc, gdy słucham takie wywody a'la baca, to czuję się spokojniejszy i czuję zarazem, że jednak nie wszystko stracone.
Nie ukrywam, że byłoby zajebiście zrobić rekonesans tej konstrukcji, obejść, pomacać i powąchać. Nie pcham się jednak w podniecie i nie składam obietnic, bo jako racjonalnie myślący facet wiem, że obiecując stawiennictwo i udział w tej niewątpliwie pysznej przygodzie mógłbym złamać słowo do czasu jej rozpoczęcia, jako że jest jeszcze sporo czasu, to wiele się może zmienić w życiu człowieka. Nie mam też urlopu tak długiego, jak Ty i zwykle wykożystuję go na spędzenie go z synem w Polsce, więc byłaby to logistyczna trudność i trudne wyrzeczenie. Jednakże, bardzo bym chciał być na czasie z Twoimi zmaganiami w tym temacie. Często myślę i zastanawiam się co mógłbym zrobić i jak być pomocny, aby mieć choć wgląd w wyprawę...lub, czy stać by mnie było chociaż na ten pierwszy, najważniejszy rekonesans. Chociaż dla samej ciekawości.
Pzdr.
spoko Raffi - ja tez na
Dodane przez Raffi5000 w odpowiedzi na Dzięki, doceniam odpowiedź w
spoko Raffi - ja tez na dluzsza mete niczego nie planuje bo juz sie nie raz przekonalem ze to bez sensu - byly w moim zyciu juz trzy razy takie hece ze nie powinienem zyć normalnie - a żyje i mam się swietnie tak więc doceniam sobie nalezycie kazdy jeden nastepny dzionek zupelnie jakby byl moim ostatnim :-)
a co do tej "odpornej" rasy to jeszcze wiekszy luzik - to nasze słowianskie geny są nasilniejsze na planecie i one koniec koncow ostatecznie zwycieżą. neandertale są doslownie na wymarciu. nikt i nic nie jest tego w stanie powstrzymac - kiedys mieli cala Ziemie dzis zostal im kawalek piachu a skoncza i tak w jakims rezerwacie. zobacz na dlugofalowe efekty czyli wypedzanie Polakow na emigracje - przeciez oni tworza tam na zachodzie taka sile ktora pewnego dnia od wewnatrz rozsadzi ten ich zacofany bajzel bo mają warunki do zycia i zakladania rodzin i jeszcze bardziej zwieksza nasza populacje. i to wlasnie na tej zasadzie co trzeci Niemiec juz teraz jest genetycznym Słowianinem (nieswiadomym Słowianinem ale Słowianinem) - nasze geny pokonuja ich geny i to my de facto ciagle przesuwamy sie na zachod a nie oni na wschod. to fakt niezbity. skolonizujemy i ucywilizujemy cala Europe i to bedzie dobra cywilizacja. - oni o tym doskonale wiedza i dlatego sraja na potege pod nas ale co nam ich mętne nauki "demokratyczne" bo kiedy my daliśmy naszym obywatelom nawiecej praw czlowieka i wolnosci na swiecie oni jeszcze bawili sie w niewolnictwo i feudalizm - smiech te ich "wartosci". dlatego pejsy nam nie pierdolili wtedy o demokracji lub jakiejs poprawnosci tylko zrobili rozbiory. wkurzyli Słowian a wkurzony Słowianin nie przebacza - on tylko jeszcze nie calkiem wie kto go wkurzyl ale wkurzony chodzi juz po ulicach od dluzszego czasu :-)
Baca nie ściemniaj, to urywek
Dodane przez baca w odpowiedzi na niemożliwe, czyżby amerykańce
Baca nie ściemniaj, to urywek kadru z filmu Indiana Jones, Georga Lucasa, twórcy gwiezdnych wojen, jak widać C3PO i R2D2 dostali rolę i w Indiana Jones...
Model Gwiazdy Śmierci sprzed
Model Gwiazdy Śmierci sprzed 3 mld lat? (z przed potopu Biblijnego!)
O istnieniu tych metalicznych kulek stało się głośno już w 1977 roku, kiedy trzeba było ratować dawne petroglify (rysunki naskalne – przyp. tłum.) na pirofillicie (cudownym kamieniu – jak go tam nazywają – przyp. aut.), a którego ogromne bloki zaczęto rozpiłowywać na mniejsze, kiedy tnące urządzenie natknęło się na taką sferoidę. Wszystkich zdumiał idealny kształt tej kulki, a także nacięcie wykonane tylko pośrodku.
W następnych dziesięcioleciach południowoafrykańscy górnicy znaleźli co najmniej 200 takich kulek. Niektóre z nich mają na swym „równiku” do 3 równoległych rowków (czyż jedna z tych kulek przedstawiona na fot. 2 nie przypomina modelu... Gwiazdy Śmierci z filmu George’a Lucasa, albo Mimasa – satelity Saturna? – uwaga tłum). Niektóre z kulek udało się przepołowić. Okazało się, że są one pokryte pancerzem o 6-milimetrowej grubości. W środku znajdował się gąbczasty materiał, który w zetknięciu się z powietrzem zamieniał się w pył. Przypominał on swym wyglądem węgiel drzewny. Inne kulki okazały się być pełne i zrobiono je z niebieskawego metalu w białe cętki.
Twarda kulka do zgryzienia...
Co to był za metal? Analiza wykazała, że był to stop stali i niklu, ale w Przyrodzie coś takiego nigdy nie występuje. Z punku widzenia Rolfa Marxa – kustosza Południowoafrykańskiego Muzeum w Klerksdorfie – kulki te stanowią najprawdziwszą zagadkę. Te, które znajdują się w jego muzeum same wibrują w jakimś dziwnym rytmie, chociaż odcięte są od jakichkolwiek źródeł energii. Być może we wnętrzu kulek jest ukryta jakaś tajemnicza energia, która się jeszcze nie zużyła pomimo upływu 3 mld lat?
Pewnego razu przywieziono do muzeum znanego czarownika, który powiedział, że kulka ta przywędrowała do nas z Kosmosu i posiada czarodziejską moc.
W 1984 roku, w odpowiedzi na zapytanie jednej z redakcji R. Marx napisał, że praktycznie nie istnieją żadne prace naukowe na temat tych kulek, ale takie sferoidy można znaleźć w pirofillicie, wydobywanym nieopodal miasteczka Ottosdal w Zachodnim Transwaalu. Pirofillit o wzorze chemicznym Al2[Si4O10](OH)2 jest miękkim minerałem. Kulki zaś charakteryzują się dużą twardością i trudno jest je zarysować stalowym ostrzem.
Druga zagadka kulek – odporność na cięcie
Trzeba próbować znaleźć jakieś wyjaśnienie dla powstania tych żłobków wokół sferoid – szczególnie tych trzech równoległych do siebie. Jeżeli nie znajdziemy naukowego wyjaśnienia tego problemu – to trzeba będzie przyznać się do czegoś mistycznego – a mianowicie tego, że te kulki, które dziś znajdują się w głębokich warstwach skalnych, wykonały przed miliardami lat jakieś istoty rozumne...
15 lat temu, sferoidy te przyciągnęły uwagę Johna Hunda z południowoafrykańskiego Petersburga. Pojechał do kopalni i znalazł taką kulkę, dokładnie taką, jaka znajduje się w muzeum w Klerksdorfie. Pewnego razu siedząc przy stoliku w restauracji wyjął kulkę i położył ja na stole, zauważył, że kulka ta jest bardzo stabilna. Hund postanowił przesłać artefakt do amerykańskiego Instytutu Badań Kosmosu przy Caltech, w Kalifornii. Okazało się, że kulka jest idealnie wyważona. Dokładność wyważenia sięga 1/100.000 cala! Pewien uczony z NASA przyznał się do tego, że u nich nie istnieje technologia, która umożliwiłaby zrobienie czegoś takiego na Ziemi. Coś takiego zrobić można - owszem, ale... tylko i wyłącznie w warunkach zerowej grawitacji. W warunkach stanu nieważkości. Tylko w Kosmosie!...
[ibimage==15674==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Dodaj komentarz