Według apokryfu Jezus mógł być zmiennokształtnym

Image

Źródło: wackybeliefs.com

Apokryfy, czyli księgi niekanoniczne, pełne są treści, które przyjmowane bezkrytycznie często mogą prowadzić do narastającego zdumienia. O tym, że Jezus mógł mieć żonę apokryficzne ewangelie donosiły na 1500 lat przed Danem Brownem. Tym razem poruszenie wzbudziło tłumaczenie jednego z pism starokoptyjskich. Wynika z niego, że Jezus mógł być istotą zmiennokształtną.

 

Manuskrypt zawierający tak intrygujący tekst został odkryty dla świata przez Roelofa van den Broek, profesora historii chrześcijaństwa na Uniwersytecie w Utrechcie. W powszechnym mniemaniu ostatnie chwile Jezusa przed uwięzieniem wyglądały tak, że apostoł Judasz zdradził go dla pieniędzy i wskazał go za pomocą pocałunku. Koptyjski manuskrypt zawiera zupełnie inny opis ostatnich chwil Jezusa. 

 

Według tego przekazu najważniejszym apostołem była Maria Magdalena, która on sam nazywał "swoją dyscypliną". To intrygujące, że większość źródeł apokryficznych podaje, że Maria Magdalena była kimś ważniejszym niż apostołowie. Stoi to w zupełnej sprzeczności z nauką kościoła wedle, której Maria Magdalena była nawróconą prostytutką.

 

Odszyfrowany manuskrypt podaje całkiem inne wyjaśnienie gestu Judasza z pocałunkiem. Był to podobno sposób, aby uniknąć konfuzji związanej z ewentualną zmianą kształtu Jezusa.

„Żydzi powiedzieli Judaszowi: Jak mamy go aresztować [Jezusa] skoro nie ma jednego kształtu, lecz jego oblicze wciąż się zmienia. Czasami jest rumiany a czasami blady. Czasem jest czerwony a czasem w kolorach dojrzałej pszenicy. Czasami jest młody a czasami stary.”

Dla człowieka, który mógł chodzić po wodzie, wskrzeszał umarłych, był w stanie nakarmić 5000 osób, za pomocą jednego bochenka chleba i ryby, i dokonać przemiany wody w wino, takie umiejętności nie są raczej zaskoczeniem. Jednak zdolność do zmiany kształtu nie jest jedyną wyjątkową zdolnością Jezusa. Z manuskryptu wynika, że potrafił nawet stać się niewidzialnym.

 

Dalej przekaz jest jeszcze bardziej niezwykły. Według apokryfu w noc przed swoim ukrzyżowaniem Jezus jadł kolację nie z apostołami tylko z Poncjuszem Piłatem, rzymskim prefektem, który według tradycji skazał Jezusa. Według tego, co można przeczytać w koptyjskim apokryfie zaproponował on, że zamiast Jezusa na krzyżu może zostać zabity jego syn. Oznaczałoby to, że Piłat uwierzył w boskość Jezusa. Kto wie czy nie udowodnił on swojej „boskości” pokazując jakąś sztuczkę.

 

Według tekstu Jezus odmówił ucieczki przed swoim losem, mimo, że mógł to zrobić. Po deklaracji, że musi stawić się czoła swojemu przeznaczeniu według starożytnego tekstu Jezus stał się niematerialny i Piłat nie widział go przez dłuższy czas.

 

Niesamowity tekst powstał prawdopodobnie na podstawie opowieści Świętego Cyryla z Jerozolimy, ale nie jest to pewna informacja. Tekst został odkryty w 1910 roku a przedtem był przechowywany w Klasztorze Świętego Michała znajdującym się w północno zachodnim Egipcie, na południe od Kairu.

 

Informacja o zmiennokształtnym jezusie Chrystusie przeleciała praktycznie przez wszystkie liczące się media. Sam pomysł, że jezus mógł być tego typu istotą wydaje się być czymś niewyobrażalnym. Jednak relacje o istotach zdolnych do zmieniania kształtu i do osiągania niewidzialności obecne sa w wielu kulturach. Jest to jednak traktowane w kategoriach legend i nikt nie traktuje tego poważnie. Przyjęcie tego za fakty implikuje tez postawienie pytania o to kim, lub czym był Jezus.

 

To może być poważny błąd, że odrzucamy apokryfy, które nie zgadzają się z naszą wizją wydarzeń stanowiących podwaliny naszej wiary może być po prostu automatyczną reakcją psychologiczną pilnująca tego aby cały nasz światopogląd w jednej chwili nie runął w gruzach.

 

 

 

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

ponoć jedyny wizerunek Jezusa przedstawia całun turyński ...to zdjęcie u góry raczej chyba nie pochodzi z całunu ...dowodzi to tylko że w sumie wiara jest po to żeby wierzyć ...chociaż nie wiadomo w co wierzymy ...pora chyba na nową religię

0
0

chciałem sobie to i owo sprawdzić i niestety ale jest to co już dawno przewidziałem - świętych Cyrylów jest jak mrówków;

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99ty_Cyryl

i skąd ja biedny mam teraz wiedzieć o którego akurat Cyryla w tym newsie chodziło?

a przecież mówiłem od razu, (i to jeszcze zanim sie zebrało konklawe), aby usystematyzować tych cholernych świętych zanim im kuźwa imion zabraknie - mówiłem, tak?

przeciez to takie proste - ale Watykan oczywiście mnie nie posłuchał i takie są właśnie efekty

żeby się zajęli tym własnie, czyli czymś pozytecznym i nie musieli się na mrozie fatygować, to byłem nawet gotów osobiście założyć kołdrę i wyjść na balkon aby ogłosić "abemus baca"

ale nie, oni swoje i w ten sposób nigdy nic nie będzie logicznie...

a mogło być tak pięknie z hierarchią świętości: święty, świętszy, najświętszy, przenajświętszy, najprzenajświęszy, arcynajprzenajświętszy (z wariantem oczywiście wicearcynajprzenajświęszy) - i nie dość że dla następnych Cyrylów byłoby jeszcze miejsce to dla tysięcy innych świętych także...

sekciarze z Watykanu jeszcze dlugo muszą się uczyć od głowy kościoła bacystycznego...

0
0

Proponuję osobie która napisała ten artykuł, osobiście zapoznać się z ew. św Andrzeja. To pierwszy powołany i pierwszy spisał dzieje Jezusa za swojego życia. Jest ona dostępna od lutego tego roku w Watykanie, nie trzeba już specjalnego pozwolenia pape. A mało kto się interesuje tym tematem, więc mało kto o nią pyta. Wracając do zmiany kształtu i zmiany oblicza,domniemam, że chodziło tutaj jak pisze św. Andrzej o poświatę widoczną nawet w dzień, otaczającą nie tylko głowę Jezusa. Dzisiaj określilibyśmy to jako aura. Czasami była taka, że Jezus "znikał" jakby w białej mgle, a czasami tak silna, że nie dało się patrzeć.

0
0

Dodane przez Andrzej1 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Andrzeju! Z tego co napisałeś wnioskuję, że miałeś możliwość ją (ewangelię św. Andrzeja) przeczytać. W necie niestety nie jest dostępna. Kiedyś była ale ktoś ją już wykasował. Nawet żadnych fragmentów nie udało mi się namierzyć. Jeżeli masz  jakąś kopię to myślę, że wiele osób byłoby zainteresowanych tym tematem.

0
0

Celem NWO jest rozwalenie wiary.

 

Celem takich "newsów" jest rozwalanie wiary.

 

Za chwile napiszą, iż to nawet nie humanoid był tylko "gadający szympans".

 

Cel - podważać opoke wiary u katolików.

 

Nowy papież to lis w kurzych piórkach. Szczwany, przebiegły i wyrachowany.

Jeśli myślicie, że mu naprawde chodzi o "biednych" to sie z zydami na łby pozamienialiście.

On robi tylko czystkę na wygodny mu pretekst.

 

Jesli myslicie iż "ekumenizm" bedzie odnowa to sie z żydami na łby pozamienialiście.

To połapka mająca was uspokoić iż NIC SIĘ ZŁEGO NIE DZIEJE.

Najciekawsze spadnie na was niebawem.

 

 

0
0

Dodane przez Zenek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

To wszystko jest bardzo złożone Jezusa nadzorował święty personel który obserwował wszystko z góry , nie powiem że jest to moje przekonanie ale jeśli chodzi o wszystkie religje trop prowadzi do jakiejś cywilizacjii która w jakiś sposób ma wpływ na ludzkość kto wie czy nie jesteśmy dziełem jakiegoś wielkiego eksperymentu , Budda Jezus Mahomet byli nauczycielami kto zna chistorię powstania tych religji opisy które tam można znależć i jako atrybut co do którego nie ma żadnych wątpliwości że chodzi tu a jakieś istoty przybyłe z innej cywilizacji które uczyły ludzkość ,ci nauczyciele Jezus Machomet Budda mogli być to ludzie z zaprogramowanym kodem genetycznym i po osiągnieciu pewnego wieku zaczeli nauczać i nadawac prawa aby jakoś upożądkować i zminimalizować drapieżność naszego systemu po przez pewne kody psychologiczne jawiąc sie jako bóg aniołowie itd przytoczę teraz Wedy ich fragment narodziny Buddy króla Mijama została zabrana na świętą góre gdzie unosił się złoty dom tym domem przybyli anielscy strażnicy położyli ją na łożu obeszli trzy razy do okoła i tak wstąpił duch buddy w jej łono , przecież jest to opis napisany co prawda prostym jezykiem ale jasno sugeruje sztuczne zapłodnienie , w Bibli są podobne cytaty które wyraznie mówią  o ingerencji kogoś w naszą genetykę .

0
0

Dodane przez TiqsiW. w odpowiedzi na

No trudno myśleć że jest inaczej tropy sprowadzają się tylko do tego czy mi się podoba czy nie i tyle , Biblia jest ciekawym opisem historii mniej lub bardziej zniekształconnej ale nie trudno się w niej doczytać o pobycie jakiś istot na ziemi i uczenia ludzkości róznych rzeczy od podstaw można tam znależć nawet naukę załatwiania się Księga Kapłańska wykopiesz dołek zrobisz tam co trzeba i zasypiesz go, jezeli mężczyzna obcuje z kobietą wylewając na nią nasienie powinni się oboje wykąpać w rzece i pozostaną nie czysci aż do zachodu słońca , Bóg w gościnie u Abrahama ( siedziałem pod dębami Mamre i ujrzałem przed sobą trzech nader wielkich mężów był to Bóg Jahwe i dwaj aniołowie i zaprosiłem ich do siebie do domu kazałem żonei spożądzić chleba z mąki psiasznej i oni jedli posilili się umyli sobie nogi i poszli spać rankiem rzekli do mnie opuść to miejsce gdyż zamierzamy je zgładzić (Sodoma i Gomora ) Abraham opsuje to tak -{patrzałem a spomiędzy dwóch gór wyleciały cztery ogniste rydwany i rzucały na Sodome i Gomore pociski i pioruny } no jaśniej  nie można przecież jest to opis jakiegoś nalotu i użycie broni kto wie czy nie jądrowej ZOO FRANKENSTEINA nie złe towarzystwo musiało znależć się na ziemi w Sodomie i Gomorze ludzie pażyli się ze sobą na ulicach rodziły się olbrzymi stworzenia nie powołanego gatunku część istot od Jahwe zbuntowała się i zaczeli robić wszystko wbrew kontrolawym planom Jahwe w ludzką genetykę buntownicy Jahwe płodzili z córkami człowieczymi dzieci (nie kontrolwane mutacje człowiecze powstawały więc) Jahwe w końcu powiedział dość! i zniszczył ich ! stosując jakiś rodzaj broni być może jądrowej ) Abrama żona nie mogła mieć dzieci a kiedy Bóg przyleciał do niego powiedział zabiorę ci żone a kiedy wróci stanie się brzemienną Abraham zdziwiony bo była nie płodna a kiedy stała się brzmienną i narodziło się dziecko Abraham opsiuje patrzałem a oblicze tego dziecka było inne niż ludzkie ) heh masakra jakie proste nie zrozumieć o co chodzi ,jakby tego było mało a opisy o urządzeniach latających Bogów? pierwotne tłumaczeni Bilbli mówi Bogowie stworzyli niebo i ziemie jest podana liczba mnoga a nie pojedyncza! dlaczego tyle błedów sie tam wkrada nie wiem pytać księży mi odpwiedział bo tal lepiej brzmi że pojedyncz dlatego zmieniono heh dobre ! a co z maszynami latającymi bogów? kler podaje że opis i symbole którymi posługiwali się prorocy sa dla kosciła niezrozumiałe ale przełożone na język techniki są bardzo zrozumiałe Henoch opiszę w skrócie -otworzyło się niebo i wyjechał z niego ognisty rydwan ze środka promieniowało coś jakby połysk stopu złota ze srebrem a do okoła była obręcz a obręcz była pełna oczu do  a teraz uwaga! obserwacja ufo czasy współczesne (Nensi Lebel widziałam pojazd w kształcie dysku po środku miał obręcz i okienka jakby ,kojarzyły mi się ze sztucznymi oczami)  Henoch u góry był  kryształ lśniący a w środku tron a na tronie zaryz postaci człowiek i rzekł do mnie Bóg synu człowieczy przekazuje ci te księgo abyś uczył ludzi i nadawał im prawa , Henoh dalej pożeganie z Bogiem- i usłyszałem za sobą odgłos ogromnego huku gdy hwała jahwe zaczęła unosić się z miejsca był to odgłos uderzających o siebie skrzydeł i obracających się kół w okół nich . Amen he he:-) nie jestesmy oszukiwani sami siebie oszukujemy .

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...