Ludzkość od dawna czekała na koniec świata. Najnowszy przykład to rok 2012. Wielu gromadziło wtedy zapasy żywności w puszkach i innych niezbędnych artykułów. Ale niezależnie od tego, czy Majowie się mylili, czy też źle ich zrozumieliśmy, świat się nie skończył. 21 grudnia 2012 roku nie wydarzyło się nic katastrofalnego w skali globalnej. Teraz okazuje się, że dopiero rok 2060 będzie punktem zwrotnym dla ludzkości. Tak przynajmniej wyliczył genialny fizyk Isaac Newton.

Co roku słyszymy kolejne rzekome przepowiednie Baby Vangi i Nostradamusa. W większości przypadków koniec świata zawsze jest z nimi związany w taki czy inny sposób. Ale przeważnie ludziom jest trudno uwierzyć w którąkolwiek z tych wizji. Okazuje się, że przepowiedniami zajmował się też słynny naukowiec Isaac Newton. Na podstawie informacji z jego osobistych rękopisów wiemy, że próbował obliczyć dokładny rok apokalipsy, która podobno ma mieć miejsce już w 2060 roku. 

O tym, że Izaak Newton wskazał datę Armagedonu, eksperci dowiedzieli się dopiero pod koniec 2002 roku, kiedy odkryto rękopisy z jego notatkami. Przez wiele lat były przechowywane w Bibliotece Narodowej Izraela wśród nieposortowanych archiwów autora pierwszego, drugiego i trzeciego prawa termodynamiki oraz, oczywiście, prawa powszechnego przyciągania.

Po odkryciu i przeczytaniu przez naukowców nieznanych wcześniej manuskryptów geniusza okazało się, że oprócz mechaniki, fizyki i matematyki studiował również alchemię, okultyzm, astrologię i teologię. Po śmierci Newtona w 1727 roku tysiące stron poświęconych jego „sekretnym pasjom” przechowywano przez ponad 200 lat w skrzyni w domu hrabiego Portsmouth. W 1936 r. większość rękopisów kupił na aukcji żydowski uczony Abraham Jehuda. W rezultacie trafiły do ​​Biblioteki Narodowej Izraela.

To tam znajduje się obecnie rękopis Newtona z przepowiednią o końcu świata w 2060 roku. Został odkryty przez profesora Uniwersytetu Harvarda, Stephena Snobelena, który rozpoczął wstępne badania. Niedostępne wcześniej rękopisy Newtona świadczą o tym, że alchemia, teologia i okultyzm wysunęły się na pierwszy plan, a jego poważne odkrycia były wynikiem tego hobby.

Na przykład prawo powszechnego przyciągania pojawiło się wcale nie dzięki słynnemu jabłku, ale dzięki koncepcji przyciągania jednego elementu do drugiego, wyznawanej przez alchemię. Innym przykładem jest słynna fizyczna teoria absolutnej przestrzeni i czasu Newtona, oparta na teologicznych ideach geniusza fizyki. Uważał, że przestrzeń absolutna to miejsce zamieszkiwane przez Boga, forma istnienia jego uniwersalnego ducha, a czas absolutny to nieskończone trwanie obecności Boga.

Ponadto Newton uważał, że ze względu na boską strukturę wszechświata każde uderzenie jest natychmiast przekazywane do każdego z jego punktów bez udziału materii. Ciekawe, że teoria ta jest również rozważana przez niektórych współczesnych fizyków, którzy badają próżnię i mechanizmy kwantowe.

Część listu do przyjaciela z 1704 r., w którym Newton oblicza dzień Apokalipsy na podstawie Księgi Daniela.

Przyjrzyjmy się teraz bliżej prawdziwym przepowiedniom Newtona i apokalipsie. Newton traktował Biblię ze szczególną mistyczną czcią – studiował ją przez całe życie. Wierzył, że Pismo Święte zawiera przesłania od wyższych mocy na temat przyszłości świata. Marzył o stworzeniu systemu, który pozwoliłby wykorzystać Biblię do przewidywania tej przyszłości.

Jest jeszcze inne znane źródło, które również przykuło uwagę geniusza – Księga Daniela (Stary Testament), w której prorok dokładnie przepowiedział datę przyjścia Chrystusa na ziemię, śmierć Syna Bożego i jego zmartwychwstanie. Newton wierzył, że Bóg wybrał proroka Daniela do interpretacji przyszłości. A żeby ją „zobaczyć”, trzeba rozszyfrować księgę – każde jej słowo. Co Newton robił przez wiele lat - prawie 50, uważając się za wybranego przez Boga - próbując to rozszyfrować.

Obliczając matematycznie datę końca świata, napisał 4500 stron słów i formuł. Sama Księga Daniela jest zbiorem proroctw. Newton zinterpretował je, próbując stworzyć algorytm odpowiedni do przewidywania przyszłych wydarzeń. Co się ostatecznie stało, dopiero się okaże - archiwum nie zostało w pełni zbadane. Odkryto jedynie tajemniczą datę końca świata, rok 2060.

Po zrozumieniu istoty rękopisów Newtona profesor Snobelen odkrył, że naukowiec rozszyfrował wskazówki w Biblii dotyczące pewnych okresów czasu. Newton zdefiniował jeden z tych okresów jako 1260 lat. Następnie obliczył, że okres ten rozpoczął się w 800 rne. Dodał 1260 lat i otrzymał 2060. Sam Newton napisał, że wybuchnie wojna światowa, potem nastąpi zaraza, która doprowadzi do zniszczenia znacznej części ludzkości. Ale po zakończeniu ucisku nadejdzie królestwo Mesjasza i świat ujrzy nowy początek.

Innymi słowy, należy zauważyć, że przepowiadając koniec świata, wróżbita nadal wierzył, że po trudnych dla ludzkości czasach nadejdzie era pomyślności, kiedy to Bóg zamieszka wśród ludzi, aby otrzeć ludzkie łzy z cierpienia.