Wielki Wybuch mógł być tylko przestrzennym "mirażem"

Image

Źródło: 123rf.com

Trzech naukowców z Perimeter Institute, Niayesh Afshordi, Robert Mann i Razieh Pourhasan, przedstawiło nową hipotezę wyjaśniającą, co mogło być katalizatorem Wielkiego Wybuchu. Ich zdaniem, to, co nazywamy Big Bang, może być trójwymiarowym "mirażem".

 

Nauka głosi obecnie, że Wielki Wybuch rozpoczął się od osobliwości - nieskończenie gęstego i nieskończenie gorącego stanu czasoprzestrzeni, w której nie obowiązują standardowe prawa fizyki. Problem polega na tym, że teoria Wielkiego Wybuchu sugeruje, że wszechświat narodził się z osobliwości, która zaprzecza prawom fizyki. Samo w sobie brzmi to niesamowicie.

 

Fizycy twierdzą, że nasz wszechświat może być on trójwymiarowym horyzontem zdarzeń "upakowanym" do czterowymiarowej czarnej dziury. Zgodnie z tym scenariuszem, wyłonił się jako pozostałości po eksplozji czterowymiarowej gwiazdy, która zmieniła się w czarną dziurę.

[ibimage==22668==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Naukowcy twierdzą, że choć hipoteza ta może wydawać się absurdalna, to jest do obrony na polu nowoczesnej matematyki. Zaproponowanie podejścia, wedle którego Big Bang jest sprowadzany do postaci przestrzennego mirażu, jest z pewnością rewolucyjne. Jednak ten nowy model może rozwiązać wiele kosmologicznych zagadek dręczących naukowców.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez b@ron w odpowiedzi na

Baron doskonale wiesz ze zaden normalny czlowiek na IM nie odpowie Ci na to pytanie - wiarygodnie, chyba ze w tonie osobnikow piszacych w abstrakcyjnych pojeciach, ktorych definicje znaja tylko oni.

Nie do konca rozumiem zjawisko np "emisji spontanicznej" czy "aberracji fotosferycznej", procesow okielznanych dawno temu, a ty chcesz odpowiedzi z dziedziny kosmosu o ktorym sie nie snilo nawet sumerom ;)

Skoro jest energia obecnie to byla i wczesniej tylko w innej postaci np bezwladnej materii, materia wziela sie jeszcze z czego innego tak jak z cisnienia i temperatury wzielo sie zloto, platyna i coltan. Przypomne ze kwanty kwarki i inne malenstwa odkryto stosunkowo niedawno wczesniej o nich nikt nie wiedzial. My tez nie wiemy jeszcze "niczego o kosmosie".

 

0
0

Adminie jeżeli korzystałeś ze źródła i napisałeś tak "ciekawy" artykuł na jego podstawie to gratuluję fantazji i finezji w wyciąganiu wniosków z tak marnego źródła.

A tak poza tym to strasznie namieszałeś z tymi trzema i czterema wymiarami w dodatku wiążąc horyzont zdarzeń nie tam gdzie trzeba zmieniając sens, notabene nie nowej, tyeorii.

 

Plato was on to something.

0
0

Dodane przez Juszka1980OGL w odpowiedzi na

Byl Juszka tylko i jedyny raz  w Grecji na wczasach i co się zgioł po coś to mu grek wskakiwał na plecy i tłuk go po żebrach pietami. Człowieku z całym szacunkiem ale jak w nicości i z nicości może coś powstać. Jeśli jest to poparte wzorami z symbolami które Bóg jeden wie co oznaczają to taki wzór nadaje sie do niczego. Wiadomo że wszechświat się zmienia względem wektoru czasu i na początku był złożony z prostych składników trójwymiarowych. Juszka jak z Ciebie taki łebski chłop to podejmij wyzwanie. Czas bezterminowy. Ty udowodnij teorie wielkiej sraczki a ja udowodnie i opisze inną teorię bazującą na membranie . Opis ma zawierać precyzyjne określenie grawitacji i magnetyzmu min. . Powodzenia, bo bańka dolców to nagroda za wskazanie czynnika odpychającego gwiazdę neutronową od czarnej dupy. I nie pocieraj swej laski`ebonitowej przy kompie zboku tylko kombinuj nad dowodami dla Twoich guru. Pozdro dyrbaczu kohołtkowy.

0
0

Dodane przez NEUTRINO (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

O czym ty pierd... czytaj ze zrozumieniem nigdzie nie napisałem że na początku była nicość.

ps 1 coś cię pogniotło i nie zrozumiałęś mojego posta albo nie sprawdzięłeś żródła które podał admin.

ps 2 Widzę że przeceniasz moje możliwości ale skromnie powiem że tej bańki to raczej nie zgarnę

no i najważniejsze jak ci w głowie-ustach laski ebonitowe to nie ten portal, wpisz w google pedałki to na pewno trafisz na odpowiedni adres, aaaa dyrbacz kohołtkowy??? a co to, gdzie tak mówicie ukraina??

0
0

Coraz więcej ludzi mówi że Wszechświaty są we wnętrzu Czarnych Dziur, tym razem mamy do czynienia z czterowymiarową czarną dziurą. Czy jeżeli gwiazda jest 4 wymiarowa to całe środowisko w którym się znajduje TEŻ jest 4 wymiarowe a oprócz tego równoległe i alternatywne do naszego wszechświata? Ciekawe jak to dziadostwo wygląda.

Wkurza mnie że ten Wszechświat jest taki zawiły. Nie mam dobrego zdania o Wszechświecie, jest popieprzony.

0
0

co wy wiecie o wszechświecie... ?

...nic nie wiecie i długo, długo nic albo wogóle nie poznacie.

na nic nie ma dowodów, nikt tam nie był i długo jeśli wogóle tam będzie.

no i to tyle

nie ma o czym się rozpisywać :)

wszechswiat zawsze bedzie wielką zagadką , bo tak ma być!

0
0

Niestety coraz więcej "czarnych dziur"pojawia się w teoriach filozofów fizycznych ,tzw. szamanów wiedzy.Tym bardziej że ich dociekania sa bezprzedmiotowe,bo ich "czarne dziury"to nic innego jak węzły grawitacyjne,w których rzeczywistości kontinuum po tej stronie wszechrzeczy spiete są w supły niczym trójwymiarowa makrama.W ich okolicy jest takie zagęszczenie strun grawitacyjnych że kontinuum ze swoimi elementami ulega destrukcji a materia zostaje wciągnięta ulega "rozebraniu"do pierwotnej postaci pramateriii.Po wyrzuceniu z węzła z drugiej strony napotyka inne prawa fizyki i formuje się według nich w nową rzeczywistość innego wymiaru.Przez te węzły nie ma już dla niej powrotu w tej postaci.Miejsce w przestrzeni gdzie kontinuum ulega destrukcji,nazwa się horyzonetm zdarzeń i dla tego wymiaru jest granicą rzeczywistości.Po drugiej stronie węzła jest nowa granica rzeczywistości  i tam może być nowe inne kontinuum ale nie musi.Dlaczego?.We wszechrzeczy jest ogromna sfera o kształcie płaszcza kuli poza którą nie istnieją kontinuua z rzeczywistościami podobnymi do naszych,tylko bezpośrednio na prochu materii wraz czeluścią jest reszta elementów rzeczywistości  z współistniejąmi obok siebie prawami tutaj przydzielonymi konkretnym warstwom rzeczywistości.Takie rzeczywistości bezładu i uporządkowania ,nazywaja się *|piekłami ognistymi|*.Czeluści tych światów są jedynym miejscem przenikania stowrzeń i bytów do naszych rzeczywistości poprzez czeluści naszych ciał niebieskich i światów.Ten płaszcz rozdzielający obszar wszechrzeczy nazywa się pierścieniem lawy i składa się z wystkich rodzjów mocy ułożonych warstwowo,stanowiąc barierę nie do przebycia dla każdej formy Istnienia(stworzenia,istoty,byty-duch transcendetny to przenika bez oporów,lecz stworzenia duchowe nie).Jedynymi przepustami z jednej na drugą stronę są szlaki pomiedzy czeluścią naszej materiii a czeluściami tamtej materii.Ich ogół nazwano w Piśmie*|studnią czeluści* a z czarnej mocy która głownie służy do zakładania zrębów wakuloli wszechświatów w gigaoceanie pramaterii,jest tam założona *|pieczeć|* nad którą sprawuje nadzór cherub będący *kluczem czeluści*.Ma on do pmocy archniołów czarnych mocy,nazywanych potocznie przez aniołow"smoluchami",którzy strzegą konkretnych obszarów.Jeden z nich jekieś trzy lata temu był się u mnie pożegnać,gdyż udawał się na taką placówkę,gdzie "wahta" nieraz trwa nawet 500 tys.lat.Jako ciekawastka,powiem że był on poprzednim opiekunem i czasowym właścicielem mojego aktuaknego wtedy psa w rzeczywistości niebiotycznej (krainy podobne do rajów),gdzie przebywał do tej misji.A pies jest mój i pamiętam go sprzed założenia świata,kiedy był ostanim okazem fauny zwijanego świata i nie przypominał psa,kiedy go przygarnąłem.Dano mu potem wygląd i cechy psa ,aby mógł być towarzyszem wszystkich osób  którym był przekazywany kolejno.O niego jeszcze będzie wojna ,ale to inna "para kaloszy".Wracając do tematu:Ten pierścień lawy będzie się rozszerzać wraz z postępującym wyzwoleniem Istnienia spod panowania *|złego|* i obejmie całe Istnienie na Końcu Końców.Początek tego Porządku Rzeczy był mi pokazywany symulacją ,która trwała kilka minut.Kiedyś ją opiszę.W początkach i końcach Porządku Rzeczy nie biorą udziału Dzieła Wiekuiste,które są uczynionę przez samego Boga jako doskonałe i na zawsze.O tym kiedy indziej.W tym opisie "przekroju"wszechrzeczy musicie jeszcze uwzględnić ich wspołistnienie ,oddziaływanie i brak więzi funkcjonalnych a także niezniszczalne "zaplecze"po drugiej stronie Światłości Wiekuistej oraz Wielką Otchłań z jej "organizacją"(urządzeniem).Dziedziona transcendencji to już "wyższa matematyka"logiczna.O tym też mam tutaj jakie takie pojęcie.

0
0

Dodane przez altae (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Jest on nim sam(*|miał w ręce|*-władał w działaniu) we władzy nad pieczętowaniem czeluści,czyli stawianiem zapory z czarnej mocy,przeznaczonej i używanej do budowania zrębów przestrzeni wszechświatów.Właściwość osób(imię)jak lulucz Czeluści w Piśmie określa osobę w znaczeniu lub funkcji.Opieczętować,znaczy zamknąć.Należy się przestawić na metaforyczne myślenie uwzględniające także aktualny pisarzowi Objawienia sens słów ,które przez wieki Chreścijaństwa uległo deprecjacji lub ewolucji.Tam jest napisane że takżę miał łańcuch:Jest to zdolność władania innymi mocami,które przeciwdziaąłają lub neutralizują  moce Smoka.Archniołowie władają jednym rodzajem mocy.Cheruby są zazwyczyj także archaniołami ale róznioą sie spośród nich wieloraką władzą nad mocami(różnymi)potrzebnymi do zadań swojej funkcji,a tym jest napisane że ten łańcuch jest <wielki>.Znaczy to że włada potęgami mocy.

0
0

Dodane przez altae (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Do "altae"jeszcze jedno.W ciasnym rozumowaniu człowieka osoba zamykająca i owierajaća coś to klucznik,który ma jeden lub cały pęk kluczy.Jeśli jednak jego otwieranie i zamykanie polega na stosowaniu woli i swoich przymiotów,wtedy kto/co jest kluczem?. Sam klucznik.

0
0