Wizerunek Chrystusa na starym stole
Image
25 grudnia br. w pierwszy dzień Bożego Narodzenia angielski pracownik poczty Simon Chorley z Coven kupił w sklepie z antykami bardzo zwyczajny na pierwszy rzut oka chyba stary stół. 35-letni mężczyzna zapłacił ze mebel 320 funtów, otrzymując zniżkę w wysokości 90 funtów. Powodem zakupu było imponujące miejsce na blacie, powstałe w wyniku kontaktu z wilgocią. W magazynie był prawdopodobnie nieszczelny dach i deszczówka niepostrzeżenie kapała sobie ciurkiem od dłuższego czasu na przedmiot zakupiony przez Simona.
Po powrocie do domu Chorley postawił stół w salonie i dokładnie się jemu przyjrzał, a zwłaszcza uszkodzonemu kawałkowi. Okazało się, że surowe miejsce na stole ma prawidłowy kształt krzyża, a jeśli rzucić okiem bliżej, widać na nim szczupłą sylwetkę mężczyzny z długimi włosami. Simon pomyślał oczywiście, że o to wydarzył się cud – na blacie objawił się Jezus Chrystus. Takim sprawom Simon w swoim życiu nie dawał wcześniej wiary, choć deklaruje, że jest raczej wierzący i stara się „odczytywać” znaki z góry.
Brytyjczyk powiedział dziennikarzom: „Kiedy kupiłem ten mebel, nie raziła mnie ta wilgotna plama. Wręcz przeciwnie, jestem bardzo zadowolony, bo otrzymałem zniżkę na zakup stołu. Przyniosłem mebel do domu i zaczęliśmy szukać z moją narzeczoną odpowiedniego miejsce dla niego, a potem niemal jednocześnie ujrzeliśmy plamę z ukrzyżowanym Chrystusem. Przyglądając się bliżej można zobaczyć jego długie włosy, twarz i brodę. To jest po prostu niesamowite”.
Para, jak się okazuje, nie jest pozbawiona ducha przedsiębiorczości. Tanio kupili przecież stół z wizerunkiem Zbawiciela, więc teraz próbują go odsprzedać znacznie drożej. Mają nadzieję, że ich odkryciem zainteresuje się jakaś rodzina zakonna lub kolekcjoner niebywałych pamiątek. Nowa cena, zdaniem Brytyjczyków, najmniej powinna wynosić co najmniej tysiąc funtów, a nawet więcej – wszystko zależy od aukcji.
Przypomnijmy, że w 2004 roku, mieszkaniec amerykańskiego stanu Floryda sprzedał za 28 tysięcy dolarów nadgryziony kawałek chleba tostowego, na którym widać było oblicze Syna Bożego. Takie znaleziska co roku dobrze sprzedają się ponoć w Stanach Zjednoczonych i są cenione przez rozmaitych zbieraczy nietypowych przedmiotów.
- Dodaj komentarz
- 6796 odsłon
pies się zesrał na stół i
pies się zesrał na stół i pozostawił"chrystusowy ślad" na drewnie...
Czy Ty musisz być wciąż taki
Dodane przez Angelus Maximus Rex2 w odpowiedzi na pies się zesrał na stół i
Czy Ty musisz być wciąż taki wulgarny stary dziadzie
Poskarż się proboszczowi
Dodane przez 123 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Czy Ty musisz być wciąż taki
Poskarż się proboszczowi młokosie.
Aha i błagaj go o wstawiennictwo u bozi w przebaczeniu win AMR.
No, teraz już wiadomo
Dodane przez Srallinn (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Poskarż się proboszczowi
No, teraz już wiadomo Srallinn że jesteś Angelusem, i wciąż opluwasz Tallina z tego nicku, bo nie masz jaj :D
No to spytaj admina, czy
Dodane przez 123 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na No, teraz już wiadomo
No to spytaj admina, czy Sralin to Angelus dzięciołku... a jaj to ty jeszcze nie masz, bo tatuś się spieszył do kościoła...
A co do Tallina, to nie kopie się leżącego... :)
...Muszę... Zeby nie
Dodane przez 123 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Czy Ty musisz być wciąż taki
...Muszę... Zeby nie rozjebaćmonitora jakc czytam takie bzdety
... a u nas 25.12 sklepy są
... a u nas 25.12 sklepy są zamknięte
ale i cudów jakoś mniej...
Dodane przez WKNPIM (niezweryfikowany) w odpowiedzi na ... a u nas 25.12 sklepy są
ale i cudów jakoś mniej...
To jest wizerunek szybowca, a
To jest wizerunek szybowca, a nie Jezusa. Ogólnie to możnaby to skojarzyć ze wszystkim
to jak? ... on go kupił tylko
to jak? ... on go kupił tylko dlatego, że woda na niego nakapała? a wizerunek dopiero w domu zobaczył?
Dodaj komentarz