Kategorie:
Po głosowaniu w Kongresie 6 stycznia 2021 r. i wydarzeniach, które po nim nastąpiły, wśród zwolenników Donalda Trumpa panuje szok i zdumienie, gdyż sytuacja rozwija się według zupełnie nieoczekiwanego dla wszystkich scenariusza. Wielu teraz myśli, że co najmniej nadszedł koniec Stanów Zjednoczonych, a nawet koniec świata.
Nie ma jednak informacji o tym, co dzieje się za kulisami polityki, a zaufanie do różnego rodzaju insiderów, takich jak QAnon, jest teraz zerowe, na pierwszy plan wysuwają się sprawdzone źródła. To znaczy wszelkiego rodzaju mistycy i parapsycholodzy ubiegłego wieku, których przewidywania się spełniły.
Jednym z takich wiarygodnych źródeł jest William Branham, amerykański kaznodzieja i misjonarz. Był on bardzo niezwykłą osobą. Na jego kazaniach zdarzało się wiele przypadków uzdrowienia, a kiedy go fotografowano, to na zdjęciu kilka razy pojawiło się coś w rodzaju aureoli.
Przeciwnicy pastora i liczni sceptycy próbowali to wszystko obalić, szukając zainscenizowanych uzdrowień i fotomontaży, ale nikomu się to nie udało. Jednak ludzi można zrozumieć. W 1933 roku pastor zapowiedział straszne rzeczy i nikt nie chciał, aby się ziściły. Niemniej jednak dość szybko zaczęły się one spełniać i są wszelkie powody, by sądzić, że wszystko się spełni w przyszłości.
Branham pewnego niedzielnego poranka w czerwcu 1933 roku otrzymał coś, co wyglądało na serię siedmiu długich wizji. Pierwsza wizja była taka, że Mussolini najedzie Etiopię, a kraj ten „padnie mu do stóp”. Wizja ukazała także straszny koniec dyktatora, gdy jego własny lud zwraca się przeciwko niemu. Druga wizja przewidywała, że Austriak imieniem Adolf Hitler powstanie jako dyktator nad Niemcami i wciągnie świat w wojnę. Potem przewidział tajemniczą śmierć Adolfa.
Trzecia wizja związana była z polityką światową. Prorok powiedział, że w XX wieku będą trzy wielkie „izmy”, tj. faszyzm, nazizm i komunizm. Pierwsze dwa zostaną wchłonięte przez trzeciego. Głos ostrzegł: „PATRZ NA ROSJĘ, PATRZ NA ROSJĘ. Miej oczy na Króla Północy."
Wizja czwarta zapowiedziała ogromny postęp w nauce po drugiej wojnie światowej. Wizja pokazała w szczególności plastikowy samochód o wypukłych konturach, który samodzielnie latał po autostradzie. Za kierownicą nie było kierowcy, a ludzie siedzący w samochodzie bawili się jakąś grą.
Piąta wizja dotyczyła moralnych problemów czasu przyszłego. Prorokowi ukazały się kobiety z krótkimi fryzurami i męskimi ubraniami, które w końcu skurczyły się i chodziły po ulicach półnagie. W ten sam sposób prorok widział „wszystkie straszne wypaczenia i sytuację moralną świata przyszłości”.
W szóstej wizji prorokowi pokazano, jak „najpiękniejsza, ale okrutna kobieta powstała w Ameryce. Utrzymywała ludzi w swojej pełnej władzy poprzez powszechne prawo wyborcze kobiet ”. W ostatniej i siódmej wizji prorok zobaczył i usłyszał straszną eksplozję. Kiedy odwrócił się, by spojrzeć, zobaczył tylko kratery i ruiny w całej Ameryce.
W 1933 roku wszystko to wydawało się całkowicie niewiarygodne. Mussoliniego i Hitlera, opinia publiczna wciąż mogła sobie wyobrazić, skoro ci ludzie już wtedy zaczęli zdobywać władzę i pisały o nich gazety. Zrozumiałe było również prawo kobiet do udziału w wyborach. Dziewiętnasta poprawka do konstytucji USA została uchwalona trzynaście lat wcześniej, czyli w 1920 r. Wizerunek kobiet w spodniach i krótkich włosach na głowach do ówczesnych ludzi nie trafiał, a niewiasty chodzące po scenie lub po ulicy prawie nagie - nikt nie mógł sobie tego wyobrazić.
Nikt nie mógł sobie wyobrazić samochodu, który jeździ po drogach bez kierowcy. Ludzie mieli również problemy z grą, którą ktoś bawił się w samochodzie, ponieważ najbardziej kompaktową grą w 1933 roku był hokej stołowy. Wszystko to już się zadziało i tylko nie wiadomo, co z tą kobietą na czele Stanów Zjednoczonych, po której rządach z Ameryki pozostaną tylko ruiny i kratery.
W 1933 roku prorok naiwnie zakładał, że wizja jest symboliczna, a kobieta symbolizuje Kościół Katolicki. Wydaje się jednak, że bardzo się z tym pomylił. Siła kościoła w Stanach Zjednoczonych jest minimalna. Dlatego, oczywiście, będzie jakaś niewiasta - dyktator, pod której rządami Stany Zjednoczone zmienią się diametralnie. Śledźmy więc rozwój wydarzeń.
Komentarze
Strony
Skomentuj