Steve Feltham, szeroko uznawany ekspert w dziedzinie badań nad potworem z Loch Ness, ogłosił właśnie, że nie wierzy już w to, że w jeziorze  przebywa żywy plezjozaur. Nadal wierzy on jednak, że rozwiązanie tej zagadki jest możliwe i po niemalże 24 latach badań doszedł do wniosku, że potwór z Loch Ness to w rzeczywistości poprostu ogromny sum.

Badania Felthma rozpoczęły się w 1991 roku, kiedy to po sprzedaniu domu zamieszkał on w swoim vanie, umiejscowionym nieopodal jeziora Loch Ness. Odkrycie zagadki Nessie było jego życiowym marzeniem i mimo braku jakichkolwiek dowodów oddał się mu całkowicie. Gdy okazało się, że zdjęcie potwora z 1934 roku było oszustwem, Feltham mimo wszystko wierzył, że będzie pierwszym badaczem, który zrobi zdjęcie tego domniemanego plezjozaura. Teraz wygląda na to, że zmienił on swoje stanowisko.

Prawde mówiąc, nie sądze już, że Nessie to prehistoryczny potwór. Podczas tych ostatnich 20 lat rozważałem wszystke możliwe teorie i myśle, że najprawdopodobniejszą jest ta, że potwór z Loch Ness to tak naprawdę ogromny sum.

Ta teoria może brzmieć jeszcze bardziej głupio, ale przyglądając się historii tego regionu Feltham zauważył, że w czasach wiktoriańskich walijskie sumy były hodowane w Wielkiej Brytanii dla sportu. Jest to bardzo długowieczny gatunek ryb i może urosnąć nawet do 4 metrów i ważyć nawet do 400 kilogramów. Jakby tego było mało ich grzbiet wręcz idealnie pokrywa się z tym co przez lata było uwieczniane na rzekomych zdjęciach Nessi.

Historie o sumach zjadających ptaki wodne, psy lub nawet ludzi są stare jak świat. Niestety Feltham nie ma żadnego dowodu na wsparcie tej teorii, a zdjęcia robione na przestrzeni lat albo są zbyt niewyraźne, albo ich wiarygodność stoi pod znakiem zapytania. Czy tego chcemy czy nie spekulacje pozostają spekulacjami, a tajemnica jeziora Loch Ness nadal czeka na swoje wyjaśnienie.

Źródło: http://mysteriousuniverse.org/2015/07/top-expert-changes-mind-about-loch-ness-monster/