Kategorie:
Kilka dni temu w Mongolii odnaleziono zmumifikowane zwłoki buddyjskiego mnicha. Jego ciało zastygło w pozycji tak zwanego kwiatu lotosu. Wezwany do pomocy biegły oświadczył ku zdumieniu władz, że jego zdaniem mnich żyje w stanie głębokiego transu medytacyjnego.
Niezwykłe zwłoki odnaleziono w północnej części Mongolii. Naukowcy są zdumieni, że licząca około 200 lat mumia jest zachowana w doskonałym stanie. Zdaniem dr Barrego Kerzina, lekarza Dalai Lamy, mnich ten jest w stanie głębokiej medytacji zwanym "tukdam". Co więcej lekarz twierdzi, że jeśli uda mu się przetrwać dłużej w tym stanie może się stać Buddą.
[ibimage==23905==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Źródło: Morning Newspaper
Odnalezienie niezwykłej mumii było równie niezwykłe co ona sama. Mongolska policja twierdzi, że zwłoki próbowano sprzedać na czarnym rynku, co jednak skończyło się jej ujawnieniem. Obecnie mumia jest trzymana pod zamknięciem jako dowód w sprawie.
[ibimage==23904==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Źródło: Morning Newspaper
Ostatecznie w 2002 roku wykonano dokładne badania ciała Itigilova. Rezultaty były zdumiewające, gdyż wskazywały na to, że ciało jest w stanie rozkładu, jaki powinien nastąpić kilkadziesiąt godzin po śmierci, na co wskazywał znacznie mniejszy od oczekiwanego rozpadu komórek.
Już wtedy pojawiły się głosy, że buriacki lama żyje tylko jest w stanie głębokiej hibernacji. Mnisi i wierni do dzisiaj traktują go jak żyjącą osobę, podają mu ręce i rozmawiają z nim. Wygląda na to, że najnowsze odkrycie z Mongolii to po prostu kolejny przypadek świetnie zakonserwowanego mnicha w pozycji kwiatu lotosu.
Komentarze
[ibimage==18164==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
Strony
Skomentuj