Znikające gwiazdy mogą być dowodem na działalność obcych cywilizacji
Image
Gdyby kogoś zapytać o to czy wygląd nocnego nieba jest stały i niezmienny, zapewne większość osób stwierdziłoby, że tak. Okazuje się, że to błąd. Zespół astronomów biorących udział w projekcie VASCO (Vanishing and Appearing Sources during a Century of Observations) twierdzi, że odkryto dziesiątki gwiazd, które zniknęły bez wyraźnego powodu.
Analizowano nocne niebo widoczne obecnie i porównywano je do fotografii nieba sprzed 70 lat temu. Okazało się, że co najmniej sto gwiazd, które były nadal widoczne w połowie ubiegłego wieku, nagle zniknęło. Autorzy badania są pewni, że niebo się zmienia, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego. Ich wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tego zjawiska są ograniczone do naturalnych i dobrze zbadanych zjawisk, ale nie wykluczają też, że może być w to zamieszana jakaś pozaziemska cywilizacja.
Przeważnie, kiedy gwiazdy kończą swój żywot, mają tendencję do eksplodowania jako tak zwane supernowe. Pierwszą taką eksplozję, która była widoczna na ziemskim niebie zauważyli 1800 lat temu chińscy astronomowie. Ale zniknięcie niezauważalnie aż 100 gwiazd to coś zdumiewającego.
Naukowcy przebadali w sumie aż 600 milionów źródeł światła zarejestrowanych przez US Naval Observatory (USNO) w okresie od 1949 do 2014 roku. Oddzielono prawdziwe źródła światła od różnych wad sprzętu. Wynikiem tej analizy jest potwierdzenie, że na niebie brakuje ponad setki gwiazd i nikt nie wie w jaki sposób zniknęły.
Pozostałości supernowej w Mgławicy Kraba
Zasugerowano pewne hipotezy odnośnie tej anomalii. Po pierwsze mogły to być jakieś krótkotrwałe rozbłyski jasności, przypadkowo zarejestrowane przez USNO, które dawno już zgasły, a po drugie mógł to być błysk czerwonych karłów, które ściemniały poniżej czułości aparatury badawczej.
Istnieje też hipoteza zakładającą, że za zniknięcie tak dużej ilości gwiazd mogą odpowiadać jakieś cywilizacje pozaziemskie, które nauczyły się czerpać z nich energię prowadząc tym samym do ich wyeksploatowania i w konsekwencji zaniknięcia. Zwrócono uwagę na przypadek gwiazdy Tabby, która niedawno zelektryzowała świat naukowy swoim nieregularnym światłem. Naukowcy sugerowali rozmaite wytłumaczenia tego fenomenu takie jak rój komet przysłaniający jej światło lub obecność tak zwanej sfery Dysona, która musiałaby być zbudowana przez zaawansowaną cywilizację.
W przypadku znikających tajemniczo gwiazd zaobserwowanych w ramach projektu VASCO, również można zaproponować takie wyjaśnienie. Oczywiście nie można wykluczyć tego, że po prostu nie zdajemy sobie sprawy z tego, że gwiazdy mogą znikać również w inny sposób niż poprzez eksplozję supernowej, ale będzie to można potwierdzić dopiero wtedy gdy nowoczesna nauka znajdzie dla tego fenomenu racjonalne wytłumaczenie, a obecnie po prostu go brak.
- Dodaj komentarz
- 4694 odsłon
Jest jeszcze jedno racionalne
Jest jeszcze jedno racionalne wyjaśnienie.
Ponieważ wszystko we wszechświecie jest w ciągłym ruchu gwiazdy których dziś nie widzimy mogą po prostu być przysłoniete przez inne obiekty jak mgławice, inne gwiazdy, oślepione swiatłem innych galaktyk etc.
Nie ma co tu sie doszukiwać sensacji.
Sam byłem kilka lat temu
Sam byłem kilka lat temu świadkiem zniknięcia gwiazdy średniej wielkości.
Obserwowałem wówczas fragment nieba u góry lekko w kierunku północno-
zachodnim w nadziei zaobserwowania spadających meteorów. Tych akurat
nie zobaczyłem, ale jedna z gwiazd (nie znam się na wielkości) nagle w
jednej chwili zniknęła. Nie było jakiejś fazy przejściowej, silnego rozbłysku,
stopniowego gaśnięcia. Ot, po prostu zniknęła, jej światło tak, jak się
wyłącza żarówkę. Długo patrzyłem jeszcze w to miejsce, ale już się nie
pojawiła.
może też gwiazdy wcale nie są
może też gwiazdy wcale nie są gwiazdami, badania na takie odległości mnie zwalają z nóg ...
Dodaj komentarz