Anioł wyleczył śmiertelnie chorą dziewczynkę

Kategorie: 

Media amerykańskie informują o dziwnym przypadku cudownego wyleczenia śmiertelnie chorej dziewczynki. Jej matka twierdzi, że ozdrowienie to dzieło anioła. Co ciekawe nagrania z monitoringu zdają się to potwierdzać.

 

Czternastolatka w stanie krytycznym umierała na zapalenie płuc. Jej matka była tuż obok niej, aby towarzyszyć jej w ostatnich chwilach, gdy nagle pojawiła się świetlista istota i w ciągu godziny po tej nieoczekiwanej wizycie choroba cofnęła się a dziewczyna poczuła się lepiej. Matka dziewczynki, Colleen Banton uważa, że to dotyk anioła uratował życie jej córki Chelsea.

 

O niezwykłym wydarzeniu z Charlotte w Północnej Karolinie donosi nawet NBC News. Okoliczności zdarzenia są bardzo ciekawe. Chelsea, która urodziła się z poważnymi zaburzeniami rozwojowymi praktycznie od urodzenia borykała się z trudnościami oddechowymi. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że dłuższe podtrzymywanie życia pacjentki nie miało sensu. Postanowiono odłączyć dziewczynkę od aparatury dając jej szansę na spokojne odejście i wtedy właśnie doszło do tej zdumiewającej interwencji.

 

Dwa miesiące po tym zdarzeniu Chelsea została wypisana ze szpitala i wróciła do domu. Jej matka jest przekonana, że jej życie zostało uratowane w wyniku boskiej interwencji.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika bogusia

Baronie. I ja ci coś napiszę

Baronie. I ja ci coś napiszę na temat aniołów, to jest prawdą. Ja na wczasach mad morzem w wieku 18 lat (nie umiem pływać, niestety) spadłam z materaca na głębokości 2 metrów. Zauważył to pływający w pobliżu brat, miał wtedy 13 lat. Ale powiem Ci, że do dziś zastanawiam się, jak tak długo pod wodą wytrzymałam stojąc na dnie, bez powietrza, z otwartymi oczami, bez strachu i wcale się nie udusiłam. Jak on mnie wyciągnął, był wtedy drobnej budowy a ja ważyłam 58 kg (choć w wodzie jest sie lżejszym). Mj brat odszedł na zawał w pracy już 7 lat temu, ale zawsze będę o nim i o tym zdarzeniu pamiętać. Jestem pewna, że wyratowały nas oboje dwa anioły stróże.

Portret użytkownika b@ron

bogusia...widzisz ,ja wcale

bogusia...widzisz ,ja wcale nie twierdzę że poza nami nic nie istnieje,problemem jest to że człowiek jest na tyle łatwowierny że myśli że skoro czegoś nie widzi to znaczy że tego nie ma...otóż może istnieje materia która nie koliduje z naszą...może istnieją kolory których oko ludzkie nie zauważa...to tylko domysły oczywiście ale powiedz szczerze ,nie masz czasem wrażenia czyjejś obecności gdy jesteś sama? w anioła stróża nie wierzę ,to tylko wymysł tłumaczący odróżnianie dobra od zła przez człowieka...nikt nam nie mówi nie zabijaj , nie bij ,nie kradnij i nikt nam ręki nie zatrzyma gdy podejmiemy decyzję żeby jednak to zrobić ,oczywiście zdażają sie również przypadki gdy teoretycznie powinniśmy zginąć a jednak żyjemy i napewno wtedy podejrzewamy że to bóg...ale tak nie jest, istnieje tzw. zbieg okoliczności ...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika bogusia

Nie boję się być sama, a źle

Nie boję się być sama, a źle zasypam gdy w mieszkaniu mam powyżej 20 stopni. Poza tym ok. Nie czuję żadnych Aniołów, kosmitów ani nikogo. Ale czasem się modlę do Anioła Stróża o ochronę, bo wierzę że jest, choć nie musi być ze mną w mieszkaniu. Ważne, że gdzieś w ogóle jest.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony