Białe obiekty widziane w pobliżu wulkanu Sakurajima
Japoński wulkan Sakurajima, znajdujący się w pobliżu zatoki i miasta Kagoshima, to jeden z najbardziej aktywnych żywiołów tego typu. W jego okolicy, tak jak w pobliżu słynnego Popocatepetla, również dochodzi do licznych przypadków obserwacji niezidentyfikowanych obiektów. Pod koniec stycznia widziano je kilkukrotnie.
Aktywny wulkan zwykle jest śledzony przez liczne kamery internetowe, które stanowią pewną formę monitoringu żywiołu. Przy okazji jednak nagrywają one rozmaite anomalie, a niektóre z nich naprawdę trudno wyjaśnić. Oprócz przypadku z 27 stycznia jest też nagranie z 31 stycznia. Wygląda na to, że obiekty te pojawiają się dosyć regularnie.
Oto w ciągu kilku dni widziano tam obiekty, które nagle pojawiały się i nagle znikały tak jakby wylatywały i wlatywały do wnętrza wulkanu. Mamy, zatem do czynienia z podobnym przypadkiem jak ten w Meksyku. Można spekulować, że w obrębie wulkanu Sakurajima powinno się znajdować wejście do wnętrza, bo pojazdy te raczej nie wlatują do środka wulkanu w celu samounicestwienia, zwłaszcza, że czasami wylatują.
Niestety o świecie, jaki może istnieć gdzieś głębiej niż wnętrze wulkanu nie umiemy powiedzieć zbyt wiele i poruszamy się tylko w domysłach. Oficjalnie nic takiego jak obiekty wlatujące do wulkanów nie istnieje, a jeśli fakty wskazują inaczej to tym gorzej dla faktów, ewentualnie stwierdzi się, że był to niezwykły meteor, który szukał krateru... a ciemny lud to kupi, bo po co sobie psuć spokój ducha?
- Dodaj komentarz
- 4296 odsłon
Ja uważam, że są to drony
Ja uważam, że są to drony które służą do obserwacji aktywnego wulkanu.
Tekst pochodzi z dzisiejszego wydania gazety "Metro "
Drony monitorują wnętrze wulkanu na Sumatrze
Czy dzięki pracy robotów uda się ostrzec mieszkańców Sumatry przed nadciągającym kataklizmem? Liczba ofiar śmiertelnych ostatniego sobotniego wybuchu wulkanu Sinabung na Sumatrze wzrosła do 16 osób. Większość ofiar to licealiści, którzy przyszli podziwiać wulkan. Sobotnia erupcja wyrzuciła popiół wulkaniczny na wysokość dwóch kilometrów.
Miejscowy ksiądz, współpracujący z agencjami pomocowymi, powiedział, że zaginionych jest co najmniej 50 osób.
Sinabung – najwyższy szczyt prowincji Sumatra Północna (prawie 2,5 tys. m n.p.m.) – uaktywnił się wsierpniu 2010 r., po ponad 400 latach uśpienia. Od września ub.r. z okolic wulkanu ewakuowano ok. 30 tys. ludzi. W piątek, gdy wydawało się, że aktywność wulkanu osłabła, władze zezwoliły mieszkańcom na powrót do domów. Na stokach wulkanu od stuleci uprawiane są kakao, kawa i pomarańcze.
Użycie dronów monitorujących wulkan ma spowodować, że mieszkańcy zostaną w porę ostrzeżeni i ewakuowani.
Co o tym sądzicie?