Interesującej obserwacji dokonano na podstawie zdjęć transmitowanych przez kosmiczne obserwatorium słoneczne STEREO Behind. Dwa koronografy, COR1 i COR2 w podobnym czasie 8 grudnia, zrobiły zdjęcia dziwnych anomalii.

 

Zdjęcie wykonane 8 grudnia o 1:10 przez COR2 przedstawia coś jakby ślad poruszającego się obiektu. Występuje to tylko w jednej klatce i to na dodatek nieobecnej w osobnym katalogu zdjęć. Wygląda na to, że można to zobaczyć tylko, dlatego, że ktoś to wcześniej nagrał.

[ibimage==15754==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Odkrywca tej anomalii poszukiwał śladów również w zdjęciach z koronografu COR1, który jest jedynym tego typu urządzeniem w kosmosie badającym koronę wewnętrzną Słońca w świetle białym. Nie ma tam śladów tego obiektu, ale widać coś, co wygląda jak falowe zniekształcenie, które powstało w podobnym czasie, bo 8 grudnia o 1:51, czyli w 41 minuty po pierwotnej anomalii.

[ibimage==15755==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Wśród prób podania racjonalnych wyjaśnień dominują te stwierdzające, że rzekomy obiekt zfotografowany przez COR2 to Wenus a dziwne falowe zakłócenia widoczne na COR1 to po prostu dostosowywanie filtrów polaryzacji a nie coś niewytłumaczalnego.