Najnowsze doniesienia o dziwnych odgłosach z nieba słyszanych przez mieszkańców pochodzą z Nowego Jorku, a konkretnie z dzielnicy Queens. Do zdarzenia doszło 29 sierpnia.

 

Pierwsze informacje o dziwnych dźwiękach pojawiły się jeszcze z sierpnia 2011 roku. Potem nastąpiło ich zdecydowane zintensyfikowanie w trakcie 2012 roku. Nieco mniej zjawisk tego typu zidentyfikowano w zeszłym roku, ale nie ustały one zupełnie.

 

Przypadek z Nowego Jorku jest o tyle łatwy w wyjaśnieniu, że zawsze można powiedzieć, iż to opacznie zrozumiane odgłosy dużego miasta. Rzeczywiście w całej tej metropolii jest aż nadto trudnych do zdefiniowania źródeł dźwięku. Jednak biorąc pod uwagę to, co dzieje się obecnie na Ziemi, zwłaszcza w aspekcie aktywności sejsmicznej, można zakładać nawet to, że metaliczne dźwięki są z tym jakoś związane.

 

Niektórzy badacze zwracają uwagę na niedawne odkrycie dużej ilości emisji metanu, do których dochodzi na atlantyckiej części wybrzeża Ameryki Północnej. Padają sugestie, że budzi się tam wielki wulkan, a odgłosy to infradźwięki generowane przez przepływy magmy. Niekiedy takie emisje dochodzą do jonosfery i rezonują.

 

Z dotychczasowych teorii naukowych wynika również, że odgłosy mogą być też związane z reakcją pasów Van Allena na zjawiska solarne. Istnieje również hipoteza zakładająca, że te dziwne dźwięki to fale akustyczno grawitacyjne emitowane przez zmiany w jądrze Ziemi.