Kobieta aktywowana sms’em wpada w szał

Absolutnie normalna i spokojna dziewczyna, nosząca pierścionek z szafirem, jedzie w wagonie metra. Następnie wyciąga komórkę, bo najwyraźniej otrzymała wiadomość sms. Po odczytaniu wiadomości, kobieta chowa telefon w torebce i następuje w niej gwałtownie i niebezpieczna zmiana.

 

Wygląda to tak jakby ktoś ja zaprogramował. Dziewczyna zaczyna warczeć, robić dziwne miny i szczerzyć zęby. Horror jakiś … A potem rzuca się na Bogu ducha winnego pasażera obok i zaczyna go okładać, wykręcać uszy i szarpać za włosy.

 

Pasażerowie są w szoku, a człowiek, który został zaatakowany nie odpuszcza. Kilkoma ciosami powala dziewuchę na podłogę wagonu. Policja interweniowała dopiero wówczas, gdy pociąg wjechał na najbliższą stację.

 

Świadkowie odnieśli wrażenie, że dziewczyna została „aktywowana sms’em”, który otrzymała na komórkę. Oceńcie sami, czy w tym przypadku potrzebna jest pomoc psychiatry, egzorcysty, terapeuty? Zdarzenie miało miejsce w Edmonton w Kanadzie.

 

 

 

 

 

Kobieta a właściwiej przedstawiony na filmie żeński pokrowiec nie jest naćpany. On ma w sobie zawartość inną od spodziewanej jaka naprawdę uważa iż ją "krzyżyk piecze". Możliwe iż jest dobrą aktorką ale raczej niespecjalnie na nią wygląda.

 

I naprawdę dupfon ją aktywował. Niekoniecznie chodzi o samą wiadomość. Wystarczą niskie wibracje przy przetwarzanu wiadomości by to podenerwowane coś w niej straciło kontrole nad sobą. Cóż od dawna niebo jest zbyt błękitne jak na takie jakie żydowskie bożki kochają najbardziej ...

 

A Słońce jak powiadają to NAJLEPSZY EGZORCYSTA. ;D

 

A leci przecież DRUGIE, zdecydowanie WIĘKSZE, niach, niach, niach. ;)

0
0
Ocena:
Brak ocen