Ksiądz z Watykanu powiedział, jak rozpoznawać anioły

Kategorie: 

Oficjalni przedstawiciele Kościoła katolickiego potwierdzili istnienie aniołów, ale oni są pewni, że te wyglądają inaczej niż wyobrażają je sobie ludzie. Ojciec Renzo Lavatori, specjalizujący się w badaniu aniołów , powiedział, że niebiańskie istoty, które „znowu są modne w nowym wieku” dzięki religii, faktycznie bardziej przypominają odłamki światła, pisze Artribune.

 

„Nie widzisz wielu aniołów, ale czujesz ich obecność” - powiedział duchowny na konferencji w Rzymie poświęconej aniołom.

Kapłan dodał, że „anioły przypominają światło słoneczne, przechodzące przez krystaliczny wazon, które spada na ciebie. Myślę, że jest to nowe odkrycie aniołów w chrześcijaństwie. Wynikiem popularyzacji wizerunku anioła jest to, że znowu są w modzie. Trzeba zrozumieć, że anioły nie posiadają skrzydeł i nie mają nic wspólnego z aniołkami powszechnie sprzedawanymi w sklepach”.

Ksiądz Lavatori wziął udział w debacie podczas prezentacji sztuki anielskiej Fondazione Archivio Storico, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Sztuki Włoskiej i pod patronatem Watykanu. Obecnie ludzkość potrzebuje bardziej aniołów niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ społeczeństwo coraz bardziej ulega sekularyzacji i materializmowi, który w istocie jest „otwartymi drzwiami do imperium diabła”.

„Złe siły przeniknęły do naszego świata znacznie szybciej niż można było przypuszczać. Świadczą o tym długie kolejki do egzorcystów. Papież Franciszek mówi więcej o diabłach niż o aniołach i myślę, że tak może trzeba. Jednak anioły są również godne uwagi i nie można o tym zapomnieć” – skwitował duchowny.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika wróć do szkoły na historię

Słusznie. Nie jest upadająca.

Słusznie. Nie jest upadająca. Ona UPADŁA już bardzo dawno temu,  gdy w imię Jezusa po raz pierwszy jej wyznawcy sięgnęli po miecze. Apogeum upadku osiągnęła, gdy rozwydrzeni chrześcijanie zatłukli największą antyczną filozofkę - Hypatię z Aleksandrii. Potem było już tylko gorzej, zwłaszcza gdy wieźli swoje wierzenia na nowe ziemie i zmuszali autochtonów ogniem i toporem do ich przyjęcia. 
Słusznie - taka religia nie jest upadająca, bo upadła ponad 1500 lat wcześniej, gdy przestała być wiarygodna.

Portret użytkownika b@ron

ja to dębie oceniam

ja to dębie oceniam samodzielnie a nie "pryzmatem europy" ...kurtyna kłamstwa opada ...dotyczy to też wszelakich religi...nie sądzę bym jeszcze kiedyś został wiernym jakiejś religi ...jeśli ty wierzysz to albo jesteś naiwny ,albo masz powody ...ja ich nie mam...a jeśli masz powody to jesteś szczęściarzem

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika TheTruth

Nic konkretnego. Kolejne

Nic konkretnego. Kolejne pseudo fakty nakłaniające na Chrześcijaństwo. Nie mówię, że religia i wiara są złe, każdy ma prawo sam wybrać ale to już jest przesada. Niedługo będzie konferencja o tym jak naprawdę Bóg wygląda. Dajcie lepsze newsy.

Strony