Liczne światła w środkowej Norwegii mogą wskazywać na istnienie tam podziemnych baz

Kategorie: 

Jak wiadomo jedna z teorii spiskowych zakłada, że jakaś cywilizacja funkcjonuje pod ziemią. Jako dowody zwolennicy tej teorii podają na przykład liczne obiekty wlatujące do kraterów wulkanów na całym świecie. Dowodem popierającym tę teorię mogą być też rozmaite incydenty z wylatującymi i wlatującymi gdzieś obiektami. Być może jedno z takich miejsc znajduje się w okolicy Hessdalen w Norwegii.

 

Światła pojawiają się w Hessdalen i w dolinie o tej samej nazwie. Miejscowość znajduje się w środkowej Norwegii w regionie Trøndelag. Niektóre ze świateł są stacjonarne, inne są ruchome.  Pierwsze doniesienia o nich udokumentowano już 200 lat temu. Zdecydowanie największa częstotliwość ich występowania przypadła na lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku.

 

Obiekty widywane w okolicy Hessdalen czasami latają w powietrzu nawet do kilkudziesięciu minut, a niekiedy wykonują niesamowite akrobacje, w tym szybki ruch w górę i w dół.  Często trajektoria lotu świateł wskazywała na to, że może nimi kierować "coś rozumnego".  Uważa się, że rozwiązanie tej zagadki pomoże w wyjaśnieniu niektórych z obserwacji klasyfikowanych, jako niezidentyfikowane obiekty latające. Powstał nawet specjalny Projekt Hessdalen, dzięki któremu udostępnione są w Internecie kamerki pokazujące dolinę.

 

Światła z Hessdalen są obecnie ogólnie uznawanym fenomenem, który wciąż wymaga wyjaśnienia. Niektóre z hipotez są naprawdę ciekawe, na przykład ta zakładająca, że światła to jakieś formy plazmy objawiającej się w ten sposób w strefie subarktycznej. Jednak mimo tego, że badaniem fenomenów w Hessdalen zajęli się poważni naukowcy z wielu krajów nie ustalono przyczyn występowania świateł i nadal mamy jedynie mgliste teorie, jedna dziwniejsza od drugiej.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika supernowa

Ja o godzinie 22.31 widziałem

Ja o godzinie 22.31 widziałem wraz ze znajomym obiekt poruszający sie z zachodu na wschód. Obiekt ten świecil jasnym światłem. Bym jakieś 2x jaśniejszy od gwiazd oraz większy kilku krotnie od samolotu pasażerskiego ( chodzi mi o wielkość na niebie).

Woj. Mazowieckie

Portret użytkownika Revan25

Tak od razu balon

Tak od razu balon meteorologiczny :). Wiem jak wygląda lampion bo sam je kilkanaście razy puszczałem, pozatym lampion nie lata szybciej od samolotu, lampion jesteś w stanie bardzo łatwo odróżnić od innych obiektów bo ogień lekko mruga i na pewno nie był to żaden lampion, zresztą nie tylko ja to widziałem bo byłem akurat ze znajomymi przed domem i też to widzieli i odrazu wykluczyliśmy lampion

Portret użytkownika Wenez

To jak nie lampion to moze

To jak nie lampion to moze satelita? widać je dość często jedne latają szybciej 2 wolniej, po pewnym czasie gasną gdy promienie słoneczne zasłoni ziemia i już sie od nich nie odbijają, no ale te są zółte lub białe, czerwonej nie widziałem, ale moze jak była czerwona?:)

Portret użytkownika Revan25

No właśnie najlepsze jest to

No właśnie najlepsze jest to że to nie sputniki bo te są dużo mniejsze i tak jak mówisz gasną, a to nie zgasło tylko normalnie przeleciało za horyzont i zniknęło Smile wczoraj też widziałem coś podobnego tylko dużo później leżeliśmy na lące i wypatrywaliśmy perseidów i właśnie coś takiego przeleciało tylko że świeciło na biało

Strony