Mieszkańcy wioski w Zimbabwe twierdzą, że gobliny pobiły na śmierć małego chłopca

Kategorie: 

Jakkolwiek dla nas Europejczyków brzmi to jak kolejna z baśni braci Grimm w Zimbabwe panuje powszechne przekonanie, że istnieją złośliwe istoty zwane goblinami. Jakiś czas temu donosiliśmy o szpitalu, który opustoszał, bo nikt nie chciał tam pracować z obawy przed goblinami. Teraz doszło do przypadku śmierci dziecka w okolicy Chinamhora. Mieszkańcy są przekonani, że winne są gobliny.

 

Jak informuje lokalny portal nehandaradio.com istoty terroryzowały mieszkańców wioski. Ostatnio stały się jeszcze bardziej aroganckie i ścigały członków rodziny chłopca. Doszło do tego, że rodzice pięciolatka, Gideon Austin i jego żona Amina Munyavo, znaleźli swoje dziecko ciężko pobite. Gideon twierdzi, że gobliny są niewidoczne, ale gdy próbował ratować syna i posłał po uzdrowiciela jego żona została zaatakowana, próbowano jej wyrwać trzyletnią córkę, siostrę ofiary. Ostatecznie malec niestety nie przeżył.

[ibimage==18123==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Gideon Austin i jego żona Amina Munyavo

Trudno aż uwierzyć, że w XXI wieku żyją ludzie, którzy twierdzą, że atakują ich gobliny. Może jednak rzeczywiście działają tam jakieś siły. Z pewnością wiara w te mityczne stworzenia jest tam powszechna, a rodzina dotknięta tragedią jest gotowa zapłacić szamanowi trzy krowy, aby mogli w końcu żyć w spokoju. O ile nie mamy tu do czynienia z ordynarnym pobiciem tłumaczonym w infantylny sposób może się okazać, że doszło tam rzeczywiście do manifestacji sił, które trudno zrozumieć.

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Strony