W Stanach Zjednoczonych pojawiła się kobieta, która pieszo pokonała drogę ze stanu Georgia do Wirginii. Na tyle zaintrygowała Amerykanów, że ci zaczęli śledzić jej marsz.

 

Ubrana w długie szaty niewiasta, to 56 – letnia Elizabeth Pols, która samotnie maszeruje, przemierzając kolejne stany Ameryki.

Nikt nie wie, dlaczego i dokąd idzie, ale w Internecie rozeszła się plotka, że wykonuje „misję biblijną”. Źródłem tej informacji jest film zamieszczony na YouTube, na którym widać, jak kobieta prowadzi dialog religijny z napotkanymi przypadkowo ludźmi.

Zdaniem świadków, w sposób przekonujący dowodzi ona o istnieniu Boga. Ludzie mówią o cudach, dokonywanych przez Elizabeth.

„Moje nastoletnie córki były w szoku, gdy ona usiadła obok nich, a wtedy pojawiła się poświata, jasny blask. Kiedy mi o tym opowiedziały, pomyślałem, że może jej ubranie uszyte było z błyszczącego materiału, ale dziewczyny zaprzeczyły stanowczo. Jedna z moich córek powiedziała, że czuła przy niej niesamowite poczucie spokoju. Nie wiem kim ona jest, ale zrobiła piorunujące wrażenie na moich dzieciach” – pisze na FB nijaki Gawker.

Inni uważają, że „kobieta w czerni”, to chory psychicznie człowiek. Są i tacy, którzy chcą rozwikłać tajemnicę marszu, śledząc perygrynatorkę w drodze i ostatecznie zrozumieć cel jej podróży. Amerykanie stworzyli specjalny profil na FB.

„Czy widziałeś w swojej okolicy tajemniczą kobietę w czerni? Musimy o tym wiedzieć!” – apelują działeczce do użytkowników sieci społecznościowych. „Ta strona została stworzona, aby jej nie zastraszać. Chcemy przypomnieć o konieczności otwierania serc i podawania pomocnej dłoni potrzebującym. Jeśli spotkasz tę kobietę, należy zaoferować jej picie i strawę. Bądźcie gościnni. Bądźcie mili i starajcie się okazywać tą postawę wszystkim,  a nie tylko tej kobiecie”.

Niektórzy mieszkańcy USA nie zważali na to wezwanie i 56 - letnią Elizabeth została wylegitymowana kilka razy przez policję. Są i tacy, którzy próbują jej dokuczać.

„Ona chce, żeby ludzie szanowali  jej prawo do prywatności" - stwierdził w oświadczeniu rzecznik policji i poprosił jednocześnie o zachowanie rozsądku w kontaktach z Elizabeth.