Statki międzygwiezdne są od dawna rejestrowane przez astronomów?
Słynny ufolog, Jose Escamilla, ten sam, który pierwszy spopularyzował zjawisko "rods" wręcz lubuje się w tematach, które pokazują ludzkości jak głęboka jest przysłowiowa królicza nora. Tym razem Escamilla ujawnia, że w przestrzeni międzygwiezdnej znajduje się bardzo dużo obiektów, które mogą być ogromnymi statkami kosmicznymi.
Film Jose Escamilli przedstawia wiele dowodów na temat istnienia ogromnych struktur, jakie można wypatrzyć teleskopami z powierzchni Ziemi. Autor przekonuje nas, że te wielkie obiekty nie dość, że poruszają się z prędkościami dochodzącymi do milionów kilometrów na godzinę to jeszcze zmieniają kształt w locie. Nagrania, do których dotarł Escamilla wskazują na to, że zjawisko to jest powszechne tylko jest ignorowane. On sam dotarł do nagrań astronomów amatorów, czyli ludzi, od których oczekiwalibyśmy właśnie tego typu rewelacji, ponieważ przynajmniej teoretycznie nie powinni być pod wpływem rządowej konspiracji.
Bez wątpienia Escamilla dotarł do filmów przedstawiających coś bardzo dziwnego. Obecność takiej ilości obiektów w naszej okolicy może być ostatecznym potwierdzeniem teorii rezerwatu wedle, której nasza obecność na Ziemi jest pod ciągłą obserwacją przedstawicieli obcych cywilizacji, którzy po prostu traktują naszą cywilizację, jako eksperyment antropologiczny.
Niektórzy sugerują, że te nagrania to tak naprawdę jedynie nasza ziemska stacja kosmiczna, ISS, która jest filmowana pod różnymi kątami. Jeśli jednak tak jest to dlaczego Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zmienia swój kształt w locie? Inni sugerują, że to nie żadni obcy tylko to ziemska tajna technologia. Jednak uznanie, że obiekty te są pochodzenia ziemskiego powodują konieczność zadania całej serji pytań w stylu : Jak to zbudowano, kiedy, czym jest to napędzane itd.
Istnieją też opinie, że wspomniane wielkie statki-światy, które wypatrzono w przestrzeni kosmicznej pełnią jakąś funkcję ochronną dla Ziemi. Może to być też obserwacja galaktycznych autostrad. Dziwne wydaje się, że tak zaawansowane technologiczne obiekty nie korzystają ze zdobyczy technologii kwantowych, które podróżowanie mogłyby uczynić znacznie łatwiejszym niż mozolne przedzieranie się przez przestrzeń kosmiczną. Może jednak lepiej przyjąć, że funkcja tych obiektów nie jest nam po prostu znana i może istnieje jakiś powód ich tam obecności.
Trudno nie zauważyć pewnych analogii do obserwowanych od dawna dziwnych obiektów wokół Słońca. Wielokrotnie sugerowano, że nasza gwiazda tak jak reszta gwiazd może być wykorzystana nie tylko do lokalizacji punktu w przestrzeni, ale również do transportu. Wtedy sama gwiazda miałaby pełnić funkcję gwiezdnych wrót. Koncepcja ta jest dość śmiała, ale dobrze wyjaśnia mnogość struktur ogromnych UFO, które można wypatrzyć w bezpośrednim sąsiedztwie Słońca. Bardzo możliwe, że obiekty, które ujawnił Escamilla oraz dziwne kształty widywane w okolicach tarczy słonecznej są jednego nieznanego nam pochodzenia.
- Dodaj komentarz
- 16679 odsłon
czy patrze na zdiecia w
czy patrze na zdiecia w koswmosie czy to z nagraniami na ziemskim niebie to kazde zdiecie jest takie samo nie wyrazne i pixelowate czy ludzie nagrywaja to kamerami vhs ?
Sądziłem, że temat jest tak
Sądziłem, że temat jest tak już przewałkowany, że nikt nie wyciągnie ponownie tego na światło dzienne. Myliłłem się.
Miliardy galaktyk,
Miliardy galaktyk, przeogromny kosmos i nieskończona ilość tajemnic ! Tryliony bilionów gwiazd i planet !
A z którego kosmosu oni
A z którego kosmosu oni przylecieli ?
"..
mikrokosmos
Pierwsze teorie człowieka, jako jednostki, która miałaby stanowić obraz całego swiata pojawiły się już za czasów filozofii starożytnej. Głównym przedstawicielem takiego pogladu był Platon. Zakładał on, podobnie jak wczesniej pitagorejczycy, że kosmos to pierwotny ład, który jest efektem harmonii panujacej w swiecie.
A pierwiastek boski w nas ma ruchy pokrewne myslom i obrotom wszechswiata. Za tym powinien isć każdy i nasze obiegi w głowie, popsute w zwiazku z powstawaniem, prostować przez zapoznawanie się z harmoniami i obrotami wszechswiata, upodobnić podmiot myslacy do przedmiotu mysli według jego dawnej natury, a upodobniwszy osiagnać cel życia najlepszego, jakie bogowie ludziom zadali na teraz i na potem.
Między ciałem a dusza zachodzi najważniejsza relacja – ich połaczenie, znajdujace wyraz w duszy wszechswiata, która jest najdoskonalsza harmonia. Swiat jest istota żywa, która posługuje się rozumem – podobnie człowiek. Dusza ludzka, jako najbliższa duszy wszechswiata może uważana być dlatego za swoisty mikrokosmos, odbicie całego ładu i porzadku, który powstał za sprawa boga, a ponieważ na podobieństwo czegos niedoskonałego nie może powstać nic pięknego , Platon przyjał, że że chciał on upodobnić wszystko do najpiękniejszego z przedmiotów mysli.
Swiat jest oczywiscie tylko jeden, bo tylko jeden był jego wzór, najwyższa idea. Powstał z dwóch różnych pierwiastków – ognia i ziemi powiazanych za pomoca powietrza i wody. Ich gęstosć i ciężar sa proporcjonalne wobec siebie, więc połaczenie to jest harmonijne. Dusza łaczyła natomiast zarówno idee, jak i materię. Aby badać Platon uznał bowiem za konieczne podobieństwo podmiotu do przedmiotu poznania.
Potwierdzenia ładu w działaniach Organizatora należy szukać w liczbach. Matematyka stała się narzędziem do utrzymania proporcji składu duszy, a także umieszczenia ziemi w srodku modelu nieba.
Co wydaje się być warte jeszcze podkreslenia to fakt, że własnie w duszy, i tej wszechswiata i każdego poszczególnego człowieka, znajduje się umysł i cała wiedza. Mysli zas sa jej wewnętrznymi ruchami. To rozum jest czastka niesmiertelna w każdym człowieku otrzymana od Boga, reszta wykonana jest z materii smiertelnej. W ten sposób zachowana zostaje równowaga swiata.
Marian Kurdziałek piszac o głównych założeniach platońskiej doktryny wyróżnia
cztery podstawowe watki: psychologiczny, kosmologiczny, dynamiczno-organologiczny i społeczno-polityczny. Watek psychologiczny dotyczy podobieństwa duszy ludzkiej i duszy wszechswiata, które wyraża się w harmonijnych połaczeniach najbardziej skrajnych, spolaryzowanych ogniw bytu i ich funkcji. Watek kosmologiczny zakłada zas, że mikrokosmos stanowi też ciało ludzkie, zbudowane na podobieństwo doskonałych figur geometrycznych. Kształt głowy miał wskazywać niebo, które wypełnia tak, jak i czaszkę, najdoskonalszy rodzaj materii. Prowadziło to do założenia, że człowiek jest istota najpełniej odzwierciedlajaca organizm swiata – watek ten nazwano dynamiczno-organologicznym. Ostatnim z rozważanych był społeczno-polityczny aspekt teorii, który wiazał się z łaczeniem istoty całego państwa ze struktura człowieka i swiata..."
Dla mnie te obiekty wyglądają
Dla mnie te obiekty wyglądają jak jakieś żywe stworzenia. Koledzy piszą o jakości tych filmów, przecież powiadomił iż nie ma środków finansowych i kręci czym ma. Podejżewam iż w pewnym momencie owe obiekty ukażą się w "fazie" widzialnej dla ludzkiego oka. I wtedy to oko niejednego zbieleje. Może to będą biblijne znaki na niebie, Słońcu, Księżycu i gwiazdach....
W niektórych relacjach ze
Dodane przez Wojox (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Dla mnie te obiekty wyglądają
W niektórych relacjach ze spotkań z UFO, oraz w tekstach dr Greera jest mowa o tym, że statki są ŻYWE. Te stopy metalu składają się z dynamicznych cząsteczek, zmieniających strukturę. A same statki porozumiewają się telepatycznie, zarówno z kierującymi nimi pilotami, jak i między sobą. Wiem, brzmi niewiarygodnie!
No cóż nie da się ukryć że są
No cóż nie da się ukryć że są to jakieś obiekty stworzone sztucznie czyli przez jakąś inteligentną cywilizację .
Jest tak w moim rozumowaniu niesamowite to że są tak ogromne i tak zaawansowane technicznie .
Mało tego że są niemal półprzeźroczyste to jeszcze potrafią zmieniać kształt przy olbrzymich prędkościach .
Niesamowite.
Jeśli chodzi o obiekty w pobliżu naszego słońca i teorii że jest ono portalem byłbym ostrożny .
Ja myślę że słońce raczej jest przez te obiekty raczej wykorzystywane jako taka stacja paliw .
No ale to takie gdybanie tylko a jak jest może nigdy się nie dowiemy ...
Pozdrawiam
Tych obiektów jest i będzie,
Tych obiektów jest i będzie, nasza cywilizacja wcale nie musi być obiektem badaniań. Możliwością jest nasz obecny status ewolucji w którym nastepuje krok w zapoznaniu się z wszechświatem oraz stania się czymś więcej niż tylko człowiekiem żyjącym na planecie ziemia. Wiele się wydarzy w najbliższych latach, teraz niestety duży procent jest rządowym testem na reakcje społeczeństwa. Czas pokaże według mnie tych obiektów z tydzień na tydzień będzie widać więcej.
A mnie ciekawi ostatnio jedno
A mnie ciekawi ostatnio jedno i daje do myślenia. W 1950 roku 29 maja, George Adamski zrobił to oto zdjęcie księżyca i obiektów z niego startujących.
Nie wnikam teraz w inne jego relacje i zdjęcia z rzekomymi pojazdami. To zdjęcie zainteresowało mnie ponieważ niedawno obejżałem ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=CtyFQRkhW9g
Intrygujące, prawda?
to co widać to nie
to co widać to nie zmieniające się kształty statków a zmieniające się pole siłowe wokół statku , który tym polem jest otoczone . Pole chroni statek przed wiatrem słonecznym ( lub każdej innej gwiazdy ) meteorytami czy też innymi śmieciami kosmicznymi z pewnością każde ugięcie się pola ( zmiana kształtu ) jest wynikiem kolizji z czymś , ugięcie czy jak kto woli zmiana kształtu to zwyczajna amortyzacja kolizji czyli najprościej mówiąc pole siłowe działa jak amortyzator albo resor który przyjmuje pierwsze uderzenie to takie moje dziecinne tłumaczenie tego a jak jest w rzeczywistości to pewnie Baca lepiej wytłumaczy :) on się na wszystkim zna ...