Powyższe nagranie przedstawia obserwację dziwnej istoty wyglądającej na pół rybę - pół człowieka. Szamocze się ona w bliżej nieokreślonej brazylijskiej rzece i wygląda zupełnie niezwykle. Szczególnie rzuca się w oczy nietypowy ogon, który przynosi skojarzenia z wyobrażeniem zakończenia tułowia przez mityczne stwory zwane syrenami.

 

Syreny to istoty, które wedle mitów zamieszkują wybrzeża dalekich wysp. Są to humanoidy, nie wiedzieć dlaczego występujące w kulturze masowej jedynie jako kobiety. W przeszłości często spotykane były opowieści o tak zwanym syrenim śpiewie, który miał wabić zagubionych marynarzy. Mity z syrenami mamy również w Polsce, czego najlepszym dowodem jest symbol Warszawy.

 

W świecie naukowym istota taka jak syrena nie istnieje. Nic nam nie wiadomo o istnieniu stworzeń będących w połowie humanoidami a w połowie rybami. Gdy jednak zbierze się wszystkie podobne mity przekazywane z pokolenia na pokolenie w różnych kulturach, można dojść do wniosku, że w tych opowieściach muszą być jakieś elementy prawdziwe.

 

Znane są opowieści o humanoidach zwanych Ningen, których obecność potwierdzają liczni rybacy z wysp Japońskich. Być może różne kultury mówią o tych samych istotach, które żyją w głębinach i od czasu do czasu dochodzi do spotkań międzygatunkowych.

 

Powyższe nagranie może być przykładem takiego wydarzenia. Jest też oczywiście wiele przypadków zdań odrębnych i osoby analizujące to nagranie sugerują, że to nie żadna krypto istota, lecz młody waleń szamoczący się ze złapaną przez siebie rybę. Brzmi to dosyć przekonująco, ale zwolennicy tej teorii nie potrafią powiedzieć do jakiego gatunku miałby należeć ten domniemany młody wieloryb.