Tajemniczy obiekt ukrywa się za kometą ISON

Kategorie: 

Od jakiegoś już czasu pojawiają się kolejne rzekome dowody na to, że kometa ISON, której spektakularnego przejścia w pobliżu Słońca oczekują wszyscy astronomowie, ma ze sobą jakieś towarzystwo. Jedne źródła podają, że za jądrem komety znajduje się jeden obiekt, a inne stwierdzają nawet, że jest ich więcej.

 

Koncepcja wedle, której komety mogą być wykorzystywane do transportu statków kosmicznych innych cywilizacji pojawiła się już jakiś czas temu. Podłączenie się pod takie ciało niebieskie wydaje się być bardzo sprytne, ponieważ kometa nie dość, że stanowi idealny kamuflaż może też stanowić rodzaj ochrony dla takiego dodatkowego obiektu.

 

Ostatnia kometa, która zrobiła podobnie dużo szumu medialnego to Elenin. Przy jej podejściu do Słońca również spekulowano na temat możliwego towarzystwa. Okazało się wtedy, że kometa Elenin rozpadła się i podobny los może spotkać kometę ISON. Wracając jednak do kwestii towarzystwa. Zdarza się, że asteroidy mają dodatkowe ciało niebieskie poruszające się po orbicie wokół nich. Oznacza to, że duży obiekt o średnicy powyżej kilometra może mieć nawet własnego satelitę.

 

W ciągu ostatnich dni pojawiły się dwie informacje na ten temat. Po pierwsze na obecność dodatkowego obiektu skrawającego się w komie komety ISON, zwrócił uwagę bloger ADG (Alien Disclosure Group). Zdaniem prowadzącego tę stronę nie można wykluczyć, że obiekt ten to tajemnicze UFO, które ma zmienić świat. Wspominają o tym liczne źródła, ale specyfika takich informacji jest przeważnie taka, że nie opierają się na naukowych faktach tylko na wierze.

Pojawiły się też nagrania przedstawiające dwa obiekty obiegające coś, co zostało określone jako jądro komety ISON. Nagranie, o którym mowa zostało ponoć wykonane przez Chiński Radar Kosmiczny. Rzeczywiście wygląda to przekonująco, ale wydaje się trochę dziwne, że radar jest w stanie wykonać tak dobre zdjęcia tego obiektu, bo po prostu jest on obecnie za daleko od Ziemi, aby było to możliwe.

 

Reasumując wydaje się, że to, co jest określane na tym nagraniu, jako kometa ISON, jest w istocie jakimś innym obiektem kosmicznym. Prawdopodobnie jest to jakaś asteroida z towarzystwem satelitów. W przeciwnym wypadku byłoby to po prosti niesamowite odkrycie. Aż trudno uwierzyć, że coś tak fundamentalnego mogłoby zostać przemilczane przez media i naukowców. Nawet jeśli nie są to pojazdy UFO tylko kosmiczne skały potwierdzenie tych informacji będzie oznaczało sensację naukową na duża skalę.

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika b@ron

RH+...niestety, nie masz

RH+...niestety, nie masz racji...zwróć uwagę że dziś wyznanie jest narzucane...wprawdzie bezkrwawo ale jest narzucane ,tak więc nie można wrzucać wszystkich do jednego wora...założę się że pomimo tego że teraz nie wierzysz ,jesteś ochrzczony...mylę się?... idąc takim tokiem myślenia , w chwili tego chrztu powinieneś się znaleźć w tym "worze"...a przecież w tym żadnej twojej winy nie było...nie zmienia to faktu że zastanawiam się ilu zostałoby wiernych (dowolnych wyznań) ,gdyby pierwsze sakramenty zaczynały się powiedzmy od 16 roku życia ...po podpisaniu zgody.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika RH+

W jaki sposób można narzucić

W jaki sposób można narzucić człowiekowi wyznanie? No w jaki? Że ochrzcili? to tylko rytuał i można go znieść innym rytuałem (całe szczęście) i tak też robimy dla tych, którzy tego prawdziwie pragną. że rodzice ochrzcili i tak już zostało? to jest postawa dorosłego i odpowiedzialnego człowieka? Śmieszne to...
I właśnie dlatego wszystkich jahwistów i katebili do jednego worka wrzucał będę - i siebie sprzed 34 lat też bym wrzucił - bo moja rodzina poświęciła mnie bez mojej woli demonowi jahve. Ale kto szuka ten znajdzie, kto pragnie ten otrzyma. Nie wystarczy siedzieć w mentalnej dziurze i mieć nadzieję na paruzję - bo ona nadejdzie. Ale pasterz nie zaprowadzi owieczek do wiecznego raju, tylko na strzyżenie a potem rżnięcie gardeł - skąd wiem? Bo czyni tak każdy pasterz przed zimą.
Rozpatrujesz wrzucanie do worka, czy poświęcanie demonowi w kwestii winy - ale świat oparty na winie to właśnie wymysł jahwistów. To właśnie pojawienie się tego pomiotu sprawiło, że człowiek zaczął oceniać - wina/załuga, kara/nagroda. Wcześniej była tylko fizyka tego świata, konsekwencje czynów i doświadczanie. Teraz mamy piekło na ziemi, piekło po śmierci i jeszcze grzech pierworodny. Za to ci, co sprzedali cały ten system są narodem wybranym z resztą świata jako poddanymi. 
chrzest nie przeszkadza w poznawaniu i poszukiwaniu. ale pozostanie w zastanym układzie świadczy o tym, że reinkarnacja takiej duszy byłaby tylko marnowaniem energii Stworzenia.
 
To co napisałeś nasuwa mi na myśl tłumaczenie niemców po II wojnie światowej, że tak ich wychowano, że narodowy socjalizm był im wpajany od dziecka, dlatego nie można mieć im tego za złe. I świat im uwierzył. Ciekawe, czy ci, którzy dzięki nim nie przeżyli tej wojny, gdyby mogli mówić, też powiedzieliby że im wierzą.
 
pozdrawiam 

Portret użytkownika Pierun

Bardzo ciekawa perspektywa!!!

Bardzo ciekawa perspektywa!!! Powiem tylko, że to żadna nowość. Działo się tak za czasów pierwszych Chrześciajan. Nikt nie przyjmował chrztu przed ukończeniem 18 roku życia. Chrzest noworodków to bardzo późny wymysł. Co jeszcze jest bardziej ciekawe? A no to, że pomimo tego, iż chrzest następował w tak późnym wieku i ludzie mieli wybór Chrześciajańtwo się tak szybko rozwijało, że zainteresowało się tym imperium Rzymskie. Na początku chcieli ich wyciąć w pień - i tu pewnie znacie historię różnych prześladowań, a jeśli nie bo to bajki wg niektórych to można poczytać kroniki i opisy podpalenia Rzymu za Nerona i przez Nerona prawda? Potem niestety, niestety dla Chrześciajaństwa cesarstwo zaczęło się interesować nową religią ze zgoła innej strony i tu Pierun trafił jakość a poszli na ilość - tak krótko mówiąc.  No i do tej pory tak to wygląda a w Polsce szsczególnie.

Portret użytkownika gerard

czlowieku masz 8 miesiecy i

czlowieku masz 8 miesiecy i na co masz wplyw jak starzy cie chrzcza ? masz zaj.... ksiedza zeby czekala cie ekskomunika ? TO ZE STRAZY NIE PORADZILI SOBIE Z WYJASNIENIEM CI RELIGII NIE JEST TEZ TWOJA WINA...
NIE JEST TEZ TWOJA WINA INTELIGENCJA KTOREJ CI BRAK
 
 
 

Portret użytkownika RH+

po pierwsze - nie krzycz. nie

po pierwsze - nie krzycz. nie sprawi to, że twoje argumenty będą bardziej prawdziwe - nie będą. 
po wtóre - jakoś nie zaje... cokolwiek żadnego księdza, nawet na nich nie pluję i nie prosiłem o ekskomunikę. KRK to organizacja której jeśli zapłacisz, to ci psa ochrzci - nie wierzysz? sprawdź, mnie to kosztowało 5k zł w 2003 roku i od tamtej pory do parafii należy mój pies. Żeby wypisać się z tej szopki (jeśli potrzebujesz) wystarczy złożyć akt apostazji i po krzyku. Tylko czy potrzebujesz? 
to, co sukienkowani jahwiści mają w swych książkach to ich sprawa - ja tam w ich brednie nie wierzę. 
 
A co masz zrobic? 
Zrozumieć, że wyznanie to system wartości i wierzeń jaki wyznajesz  - to nie przynależnośc do organizacji takiej jak KRK, OCHP, ZHP, ORMO. Zacznij zastanawiać się, kim naprawdę jesteś - tam, w środku, tam gdzie się ciepło robi, gdy przytulasz niemowle, albo gdy widzisz, jak z ziemi wybija pierwszy liść drzewa które sam zasadziłeś. I wtedy dopiero mów o inteligencji, o wierze, grzechu (co to k..wa jest?), i wróć do RAJU. Ale nie mów, że rodzice cię skrzywdzili i tak zostanie do śmierci - nie musi, chyba że mocno chcesz.
 
pozdrawiam
nawet jeśli mało inteligentnie
 

Portret użytkownika b@ron

khe, kke...a niby o czym ja

khe, kke...a niby o czym ja napisałem gerardzie???...i nie unoś się tak bo ci się coś stanie i "zaj.... ksiądz" bedzie miał robotę...nerwy nerwami ...trzy głębokie oddechy i potem ewentualnie nerwowe stukanie paluszkami w blacik...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika baca

ale "wymodziłeś" Modzo -

ale "wymodziłeś" Modzo - jehowa i Jezus a fuj oni nie są naszymi bogami, nie są też jakimiś jedynymi bogami - gdybyś wiedział ilu bogów mieli Słowianie dziesiątki tysięcy lat przed tymi obcymi lecz nachalnie adoptowanymi pseudoboziami - i nadal zresztą ich mają Smile to chyba byś szybko rozpoczął jakiś romans z księdzem żeby do końca nie zwariować, bo poczatki choroby dewiacyjnej już widać po twojej tęsknocie za "miłością" duchowną - nie mylić z duchową Smile
wyrzeczenie się własnej dobrej religii i trwanie przy okrutnie narzuconych okrutnych przybłędach jest (mając wolnośc wyboru) podcinaniem gałęzi na której się siedzi - i stąd aż tylu wśród katolików jest osób potłuczonych... a że na mózgu nie sposób założyć bandaża to tak sobie chodzą niedoleczeni z popuchniętymi baniami - i dają sobie bez problemów wmówić żydowski grzech pierworodny jako własny a potem niekończącą się pokutę...
A w tym samym czasie w którym "cierpiący za grzechy" katole czołgają sie z twarzami w błocie do Częstochowy aby oddać tam cześć jakiejś figurce z tworzywa sztucznego Słowianie, Solarianie i osoby nie upośledzone mogą się napić żubra...
ale rozumiem ze wolisz jakąś pogańską pokutę Smile
w takim razie nie daj się pokusić na jakieś "dewiacje moralne" tylko jak będziesz w kościele leżał krzyżem to uważaj aby różaniec jak pępowina nie owinął ci sie wokół szyji bo w tym czasie nikt ci nie pomoże a wielu, bardzo wielu facetów w spódnicach może nawet wykorzystać twój zdiązany z "duchem świetym", czyli dusznościami brak koncentracji... Smile

Portret użytkownika Modzo

Nadziwić się nie mogę, jak

Nadziwić się nie mogę, jak inteligentny człowiek, a za takiego cię uważam, może pisać takie bzdury......
Po pierwsze, to że na ziemi istniały inne kulty i wierzono w niezliczoną ilość bożków, bogów itp. to wie każdy...  Nikt nikogo wbrew i na siłę nie namawia do zmiany swoich wierzeń ani przekonań....
Tym bardziej iż nikt nie każe ci cierpieć za grzechy i "czołgają się z twarzami w błocie do Częstochowy..."
Aczkolwiek nie wątpię iż w twoim wydaniu, czyn ten byłby warty uwiecznienia i nie jeden pośpieszył by tam tylko po to aby to zobaczyć....
Nie mniej jednak chodzi tu o obrazę uczuć religijnych....
Jeśli w nic nie wierzysz, to i tak życzę ci szczęścia i miłości, Lecz proszę abyś szanował uczucia i przekonania innych, a także abyś szanował prawo każdego człowieka do owych przekonań, Tak jak ludzie szanują twoje prawo, mimo iż spora część nie podziela twoich poglądów i przekonań...
Natomiast, na podstawie twego opisu "leżał krzyżem to uważaj aby różaniec jak pępowina nie owinął ci sie wokół szyji bo w tym czasie nikt ci nie pomoże a wielu, bardzo wielu facetów w spódnicach może nawet wykorzystać twój zdiązany z "duchem świetym", czyli dusznościami brak koncentracji..."
Wnioskuje iż właśnie taki przebieg miało twoje traumatyczne doświadczenie, gdyż po ilości szczegółów sądzę iż tego włąśnie doświadczyłeś, lub chciał byś doświadczyć... Nie wiem.... Dla tego nie wnikam dalej w powody twej agresji, oraz powodów twych wypaczeń emocjonalnych związanego z religią.....

Mimo to, pozdrawiam i życzę szczęścia i miłości Wink
Jeśli w jakikolwiek sposób uraziłęm cie swymi wypowiedziami, to przepraszam, gdyż nie jest mym zamiarem
uwłaczać ani ubliżać komukolwiek...
Pozdrawiam Modzo
 

Strony