W Indiach dziecko z ośmioma kończynami uznano za bóstwo
Dziecko, które urodziło się w Indiach z czterema dolnymi i górnymi kończynami, stało się uosobieniem lokalnego bóstwa. W rzeczywistości deformacja nastąpiła na skutek połączenia się dwóch ciał bliźniaków w łonie matki, pisze MedikForum.
Na ulicach miasta Baruipur w Indiach zapanowała panika, gdy mieszkańcy dowiedzieli się o narodzinach dziecka z ośmioma kończynami. Fakt, że niektóre bóstwa w hinduizmie są przedstawione, jako istoty z ośmioma rękami i nogami, spowodował, że wielu nowonarodzone dziecko uznało za bóstwo.
Niektórzy udają się specjalnie się do miasta w Bengalu Zachodnim, aby zobaczyć dziecko i, jeśli to możliwe, dotknąć go osobiście, aby otrzymać błogosławieństwo. Lokalna policja skarży się, że mają duże trudności z utrzymaniem kontroli nad tłumem. Setki ludzi modli się i płacze na ulicach. Pielgrzymi za wszelką cenę próbują włamać się do szpitala, w którym przebywa noworodek.
Tymczasem wady wrodzone, które stały się przyczyną dodatkowych kończyn, wystąpiły na skutek powikłań w łonie matki. Jeden z bliźniaków nie był w pełni rozwinięty i w pewnym momencie połączył się ze swoim bratem. Silniejsze dziecko zaabsorbowało słabsze.
Krewni dzidziusia cieszą się z powodu jego wad wrodzonych, uznając to za wcielenie boga Brahmy, a nawet syna bóstwa, które zawsze przedstawione jest z ośmioma kończynami.
„Kiedy się urodził, nie mogliśmy w to uwierzyć” - powiedział jeden z krewnych dziecka w lokalnej telewizji. „Pielęgniarka powiedziała o poważnym obciążeniu, aleja od razu zobaczyłem przed sobą znaki Syna Bożego. To cud, że jest on synem Bożym”.
- Dodaj komentarz
- 5913 odsłon
kazirodztwo i stąd te
kazirodztwo i stąd te powikłania, biedne dziecko z popapraną rodziną
No, w indiach to popularne, a
Dodane przez benet w odpowiedzi na kazirodztwo i stąd te
No, w indiach to popularne, a całkiem niedawno było tu o chłopcu z ogonem////...
ale przegięcie... znając
ale przegięcie... znając hindusów to to biedne dziecko będzie musiało tak żyć bo nikt na operację się nie zgodzi...
Znając ich podejście to
Dodane przez trzcina_1 w odpowiedzi na ale przegięcie... znając
Znając ich podejście to jeszcze na tym dzieciu będą zbijali kasę, w domu zrobią świątynię i będą mieli sielski żywot tak długo, jak długo to dziecko pożyje.
oglądałam niedawno film
Dodane przez Dżolka (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Znając ich podejście to
oglądałam niedawno film dokumentalny o tym kraju i to co zobaczyłam nie mieściło mi się w głowie...
miałam trochę inne mniemanie o tym kraju... tam urodzić się dziewczyną to jedna wielka kara...
Co tam Indie,.. U nas np:
Co tam Indie,..
U nas np: chorych na Hemolakrie (krwawe łzy) uznaje się 'świętych'...
W Indiach mają 'święte krowy',... a u nas są 'święte' psy,...
Ale sa za to smaczne. Psy
Dodane przez pulsar w odpowiedzi na Co tam Indie,.. U nas np:
Ale sa za to smaczne. Psy oczywiście, nie krowy