Kategorie:
Co raz częściej pojawiają się doniesienia, że wkrótce możemy być świadkami kolejnego wielkiego zamachu terrorystycznego. Jako możliwe cele terrorystów wymieniany jest Londyn w trakcie Olimpiady i Polska w trakcie turnieju piłkarskiego Euro 2012.
Brytyjczycy obawiają się powtórki zamachów z 7 lipca 2005. Te obawy są uzasadnione, docierają informacje jakoby rozważano trzy warianty zagrożenia. Konwencjonalne zamachy, zamachy z wykorzystaniem broni jądrowej lub tak zwanej brudnej bomby i zamachy z wykorzystaniem broni biologicznej.
Olimpiada spowoduje wielki napływ turystów do Londynu i sianie terroru w tym czasie może być postrzegane przez organizacje terrorystyczne, jako szczególnie „atrakcyjne”. Trudno się dziwić, że wczoraj odbyły się w Londynie rozległe ćwiczenia mające potwierdzić zdolność do radzenia sobie z zagrożeniami w metrze. Ćwiczono ewakuacje i sprawdzano procedury bezpieczeństwa przed Igrzyskami.
Warto przypomnieć, że w trakcie Olimpiad ostatnio dochodziło do gorszących scen jak zamach w Atlancie w 1996 czy wojna gruzińsko-rosyjska w 2008 w trakcie trwania Olimpiady w Pekinie. Zawsze w starożytności na czas Olimpiady wojny były zawieszane. Okazuje się, że współcześni mają więcej z spuścizny barbarzyńców niż starożytnych Greków. Niektórzy uważają, że tegoroczna Olimpiada może być miejscem operacji Fałszywej Flagi. Według twórców powyższego filmu miałaby to być sprawka Iluminatów tak jak poprzednie duże zdarzenia jak 11 września i 7 lipca.
[ibimage==12107==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Podobnie jak w przypadku tamtych ataków jest już ślad jaki może nas naprowadzać na scenariusz ataku. Mowa o filmie BBC o nazwie Code 9 przedstawiającym hipotetyczny zamach z wykorzystaniem broni nuklearnej do którego miałoby dojść na stadionie olimpijskim. W filmie szacuje się liczbę ofiar na 100 tysięcy. Pamiętajmy o tym, że oba ataki, 9/11 i 7/7, wydarzyły się w ten sam dzień w którym trwały ćwiczenia antyterrorystyczne. To potęgowało zamieszanie, ale w trakcie Olimpiady jest go wystarczajaco dużo w związku z samą imprezą.
Każdy, kto był w Londynie wie jak trudne zadanie stoi przed brytyjską Policją. Bardzo wielu mieszkańców stolicy Wielkiej Brytanii to osoby pochodzenia arabskiego, często są to ludzie urodzeni na ziemi brytyjskiej, ale bardziej identyfikujący się z tym, co mówią fundamentalni duchowni islamscy niż ze standardami nowoczesnych społeczeństw zachodnich.
Dużo łatwiejszą pracę mają policjanci w Polsce. Wielka impreza sportowa będzie w naszym kraju po raz pierwszy. Miejmy jednak nadzieje, że nie dojdzie do żadnych niebezpiecznych sytuacji, ryzykownie może być na drogach gdzie w naszą dziurawą dżunglę wjadą kierowcy z cywilizowanych krajów posiadających sieć drogową. Na pewno jednak w dużo mniejszym stopniu musimy się obawiać działalności islamistów, ale nie jest to całkowicie wykluczone.
Polska jest na celowniku ze względu na nasze zaangażowanie w Iraku i Afganistanie. Zapowiedziane właśnie wspólne ćwiczenia polskich lotników z Izraelem z pewnością zostały zauważone w świecie islamistów. Dokonanie ataku w kraju uważanym za potulnego giermka Ameryki nie jest niestety całkowicie wykluczone.
Z pewnością skuteczność w przeprowadzeniu ataków w Polsce może zapewnić współdziałanie ewentualnych terrorystów islamskich z jakąś mafią działającą na terenie naszego kraju. Mało prawdopodobne jest operowanie samotnych islamskich terrorystów, bo widok Arabów w Polsce jest nadal na tyle nietypowy, że wzbudzaliby powszechne zainteresowanie, co ograniczałoby prawdopodobieństwo skutecznego przeprowadzenia ataku.
Oczywiście na koniec należy wyrazić życzenie, aby żadne z tych niepokojących potencjalnie prawdopodobnych zdarzeń nie zaszło w rzeczywistości.
Komentarze