Kategorie:
W ciągu ostatnich kilku dni doszło do bardzo dużej ilości obserwacji przedstawiających trudne do identyfikacji obiekty. Jedno ze zjawisk świetlnych uchwyconych za pomocą SOHO wprost przypomina wizerunki Nibiru pozostawione w artefaktach starosumeryjskich.
Wspomniana dziwna obserwacja miała miejsce 20 lutego. Widzimy tam obiekt, być może astronomiczny, który w LASCO C2 wygląda zupełnie jak wizerunki sumeryjskie.
Oczywiście nie jest to raczej mityczna Nibiru, i prawdopodobnie jest to Merkury, ale podobieństwo między wizerunkiem ze starożytności a tym widocznym wczoraj jest uderzające i gdyby rzeczywiście pojawiła się taka duża planeta, jakiej oczekują zwolennicy teorii Nibiru to z dużym prawdopodobieństwem na niebie mogłoby to wyglądać podobnie. Trzeba przyznać, że to daje trochę do myślenia.
Jednak jest to tylko jedna obserwacja a w sumie było ich tak dużo, że wystarczyło na przygotowanie siedmiominutowego filmu. W pierwszej jego części można zobaczyć wielką kolekcję tak zwanych "artefaktów obrazu". Warto poświęcić kilka minut i wyrobić sobie zdanie na temat natury tego zjawiska.
Oficjalnie to niedoskonałości matrycy CCD, ale dziwi to, że zamiast nieregularnych zakłóceń składających się z losowych pikseli widzimy regularne kształty obiektów często symetrycznych. Jest tego tak dużo, że uznanie, iż to nie fantomy cyfrowe a rzeczywiste obiekty implikowałoby konieczność zgłębienia przyczyn obecności tych tworów w bezpośredniej okolicy naszej gwiazdy.
Wszelkie zdjęcia wykorzystane do kompilowania tego materiału filmowego znajdują się na oficjalnych serwerach NASA. Zostały one wykonane za pomocą następujących urządzeń rejestrujących: LASCO C2, LASCO C3, SOHO, STEREO Ahead & Behind w filtrze EUVI 195. Gdy widzi się tak duża ilość niezidentyfikowanych kształtów i to obserwowanych za pomocą różnych satelitów to są tylko dwie możliwe interpretacje tego faktu, albo ludzkość posiada bardzo wadliwe koronografy, albo jest tam coś jeszcze, czego do końca nie rozumiemy.
Komentarze
Strony