Na Ziemi żyje kilka tysięcy wampirów

Kategorie: 

Amerykańscy naukowcy twierdzą, że nasza planeta jest domem dla tysięcy wampirów. Eksperci z University of Idaho uważają, że na świecie żyje mnóstwo ludzi, żądnych cudzej krwi, pisze New York Post.

 

Profesor Williams przez jakiś czas obserwował wolontariuszy, którzy przyznali się do wampiryzmu. Według niego, osoby te nie przypominają postaci z filmu Zmierzch i często nie różnią się od innych.

Korzystają oni z usług dobrych prawników i lekarzy. Zawsze czują się zmęczeni, więc szukają darczyńców, którzy ofiarowują swoją krew. Krew uzupełnia i dostarcza im energii.

Wolontariusze twierdzą, że lubią krew od urodzenia. Profesor Williams zidentyfikował jedenaście takich przepadkach, ale jego zdaniem, na świecie funkcjonuje kilka tysięcy wampirów.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika zielonawyspa

Zaczniemy hodować

Zaczniemy hodować niewolników, zamiast ich uprowadzać. W tym celu potajemnie zaczniemy doić naszych dzikich krewniaków z ich spermy i ovule, a następnie klonować z tego "podrzędnego" materiału reprodukcyjnego rodzaj genetycznie udoskonalanych niewolników, jakich potem będziemy otwarcie eksploatowali na naszej planecie. Owych genetycznie usprawnionych niewolników przebiegle nazywali będziemy "biorobotami" - aby przypadkiem nie poczuwać się winnymi, że są oni dziećmi naszych bliskich krewniaków, zaś my ciągle wykorzystujemy ich w taki bezduszny sposób.
       Oczywiście, aby uniemożliwić dzikim krewniakom zorientowanie się, co się dzieje, doić będziemy ich spermę i owule w taki sposób, że oni nawet tego nie odnotują. W tym celu uprowadzali będziemy ich do naszych wehikułów w środku nocy, kiedy zatopieni będą we śnie, zaś cały proces pozyskiwania ich surowców genetycznych dokonywali będziemy po uprzednim ich zahipnotyzowaniu. Przed zwróceniem ich do łóżek, najpierw też starannie wymażemy ich pamięć. Aby utrzymywać dokładny rachunek, czyja kolej do wydojenia ze spermy lub owule, każdy osobnik z planety niewolników wybierany do "dojenia" będzie specjalnie oznaczany, w podobny sposób jak rolnicy na Ziemi oznaczają swoje krowy, mianowicie przez przypięcie do niego numeru. W tym celu w kość nogi każdego dzikusa, pomiędzy kolanem a kostką, wprowadzali będziemy "implant identyfikacyjny" z miniaturowym nadajnikiem telepatycznym. Na sygnał z naszego wehikułu, nadajnik ten odpowiadał będzie danymi identyfikacyjnymi danego dzikusa. W rezultacie wprowadzenia tego nadajnika do nogi, każdy z oznakowanych nim dzikusów posiadał będzie niewielką bliznę na swojej nodze. Blizna ta u męskich dzikusów będzie położona na prawej stronie prawej nogi, w wysokości około 27.5 (±3) cm od podłogi, podczas gdy dla żeńskich dzikusów będzie zlokalizowana na lewej stronie ich lewej nogi, również około 27.5 (±3) cm od podłogi. Wygląd owej blizny pokazany został na pierwszym zdjęciu ze stronu internetowej o UFO. Owych oznakowanych mężczyzn i kobiety uprowadzali będziemy regularnie co około 90 dni, zawsze czyniąc to kiedy głęboko śpią i zawsze dokonując zabiegu "dojenia" ich po uprzednim zahipnotyzowaniu. Ponieważ w mechanizacji tego zabiegu dosyć mocno przeszkadzałyby nam fałdy skóry okrywające męskie penisy, sprytnie wmanipulujemy w kilka religii planety niewolników "boski nakaz", aby skóra na ich penisach podlegała obrzezaniu z powodów religijnych. Tym zaś dzikusom, którzy nie będą wierzyli w żadną religię praktykującą obrzezywanie, wmawiać będziemy że ciągle jest ono wskazane ze względów higienicznych, seksualnych, lub aby zapobiegać gromadzeniu się piasku pod ową skórą. W rezultacie tego systematycznego porywania i dojenia z materiałów reprodukcyjnych, przykładowo każda dzikuska dojona ze swojej owule, w wieku około 40 lat będzie już dawczynią co najmniej 100 jajeczek. Z owych 100 jajeczek, za pomocą technik klonowania i przepoławiania, hodować będziemy około 1000 biorobotów, które niewolniczyły będą na naszej planecie. Proces ten będzie więc wystarczająco wydajny, aby być w stanie zaspokoić wszelkie nasze potrzeby na niewolników. Planeta niewolników dostarczałaby nam bowiem tak wielu "biorobotów", że każda pasożytnicza rodzina na naszej planecie mogłaby posiadać nawet aż kilka z nich.
http://www.totalizm.pl/evil_pl.htm

Portret użytkownika Rodak

Elity  i  banksterzy  to

Elity  i  banksterzy  to  najgorsze  wampiry  i  do  tego  wysługują  sie  skorumpoweanymi przez  siebie  osobnikami, którzy  dla  swojej  korzyści  gotowo sa  sprzedeawać  całe  narody, nie  mówiąc  o  indywidualnych  osobach.

Portret użytkownika Cabaj

To nie wampiry a

To nie wampiry a odszczepieńcy o różnych odchyłach.Z nadmiaru kasy przewraca sie w baniakach.Powinno sie powystrzelacć taki element a potem dół z wapnem i...spokój..No ale w sumie ktoś ich stworzył na swoje podobieństwo być może.Więc ten ktoś przyzwala na takie barabarzyństwo bo lubi od wieków jak sie krew leje.Im wiecej sie leje tym lepiej!

Strony