Złowieszcze proroctwa Wangi nagle zaczęły się spełniać

W naszej wirtualne, fraktalnej i holograficznej rzeczywistości -WSZYSTKO JEST TYLKO POTENCJAŁEM, który można zrealizować własnymi myślami i przekonaniami ,  podbudowanymi emocjonalnie. Wystarczy tylko  , że w danym momencie większość ludzi na Ziemi , uwierzy w takie hiobowe wieści i  przerażajace proroctwa . O CZYM MYŚLIMY - TO DO SIEBIE PRZYCIĄGAMY , bo myśl jest energią a takie same myśli , przyciągaja się do siebie i realizują w naszym życiu . Tak działa Multivers i nie sposób temu zaprzeczyć. Uważajmy więc na nasze myśli ,na nasze przekonania ,  bo możemy się stać niestety  ich ofiarami. Czyli możemy się stać dosłownie ,ofiarami samych siebie. Nasz umysł jest naszym największym wrogiem , bo to on stale się krząta i nie pozwala nam spokojnie żyć. Oczywiście architekci kontroli tego Świata , doskonale zdają sobie z tego sprawę czyli zdają sobie sprawę z tych w zasadzie prostych  , zależności i mechanizmów .  Dlatego też bez problemu  ,steruja tymi , którzy daja sobą bez trudu sterować. Wystarczy rzucić np hasło "Armagedon" a samospełniająca się przepowiednia , już się , niejako "sama" - czyli przy udziale ludzi , pięknie realizuje  realizuje . Warto chyba zastanowić sie nad tym , bo potencjał majacy miejsce za czasówżycia baby Vangi , jest zupełnie inny niż obecnie a więc zupełnie coś innego może sie obecnie realizować na naszych oczach. Niewątpliwie też , świadomośc ludzka wzrasta , więc ......miejmy nadzieję , że ludzie przyczynią się wspólnie , do wykreowania lepszego i piękniejszego Świata , niż ten obecny .

Ha,ha, ha - jej proroctwa brzmią jak te biblijne.

Kiedyś będzie bestia i bedzie wojna kiedyś i jakiś kościól też bedzie.

Resztę ludzie muszą sobie dopisać kiedy i gdzie. No i oczywiście to napisał Bóg ha, ha

Podobnie działają święte pisma hindusów upanishady. Wszystko wiadomo tylko nie wiadomo kiedy, gdzie i co i z czym to jeść - ale zaprawdę święte są bo ktoś tak powiedział.

Europejczycy są głupi bo wierzą w swe dobro - a inni to mają gdzieś. Myślą tylko jak to dobro nadużywać i z niego skorzystać i wziąść co się da a nawet zniszczyć ich.

Obecnie jest wojna moralna. Każdy chce udowodnić że jest lepszy od innych. Taki jest puin,merkel, obama i religie pis i po.  Każdy wie, że rzekome dobro oznacza pieniądze i władzę bo ludzie chcą w coś wierzyć, że są po stronie dobra.

Nikt nie jest po stronie dobra - nikt z ziemi

Jedyny problem z przepowiedziami jest taki, że nie są jednoznaczne, przypisane do określonego wydarzenia/osoby/celu zatem można je wygodnie dopasowywać do bieżących wydarzeń. Gdy się przepowiednia nie spełni, zawsze można wytłumaczyć, że "być może nie o to chodziło".

A co z tymi wszystkim proroctwami wieszczącymi koniec wszystkiego w 2012?

No właśnie :)

Nie mówię, że przepowiednie wszystko to kłamstwa, ale większość z nich to takie bajanie jak w Bibli, że coś się kiedyś wydarzy. Równie dobrze można napisać, że wszyscy ludzie kiedyś umrą, co jest prawdą :)

Nie  jest  wykluczony taki  scenariusz  i o tym  pisze  w  innyc h  wpisach, że  ten  najazd  przybyszów z  Bliskiego  Wschodu, Afryki  i  Azji  jest  zaplanowany  i  finansowany  przez  USA, Anglię, Francję i Niemcy, przeciwko społeczeństwom  Europy, z  którymi  nie  daja  sobie  rady.