Astrofizycy podważają powszechnie przyjętą koncepcję składu Wszechświata

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Przełomowe odkrycie naukowców z Uniwersytetu w Ottawie podważa powszechnie przyjęty model struktury Wszechświata. Zgodnie z nową koncepcją, kosmiczna przestrzeń nie zawiera tajemniczej ciemnej materii, która miała stanowić aż 27% całkowitej zawartości Wszechświata.

 

Badanie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie "The Astrophysical Journal" przedstawia alternatywny model, który może zrewolucjonizować nasze rozumienie natury wszechświata. Autorzy pracy, na czele z profesorem fizyki Rajendra Guptą, łączą dwie kluczowe teorie - stałą sprzężenia kowariancji (CCC) oraz hipotezę starzenia się światła (TL). Efektem tego połączenia jest model CCC+TL, który w zaskakujący sposób tłumaczy wiele obserwowanych zjawisk kosmicznych.

 

Dotychczasowy model Wszechświata, oparty na koncepcji ciemnej materii i ciemnej energii, nie znajduje potwierdzenia w nowych badaniach. Zgodnie z ustaleniami naukowców z Kanady, kosmos w rzeczywistości składa się niemal wyłącznie z "zwykłej" materii - mniej niż 5% całkowitej zawartości. Pozostała część to nie ciemna materia, a raczej efekt "starzenia się" światła podczas jego propagacji przez ogromne odległości.

 

Hipoteza starzenia się światła zakłada, że fotony tracą energię w wyniku interakcji z materią, innymi fotonami lub jeszcze nieodkrytymi procesami fizycznymi. To właśnie ta stopniowa utrata energii przez światło emitowane przez odległe obiekty kosmiczne miała być dotychczas błędnie interpretowana jako obecność tajemniczej ciemnej materii.

 

Stała sprzężenia kowariancji (CCC) to z kolei parametr teorii pola, który określa siłę oddziaływań między cząstkami lub polami. W modelu CCC+TL zmiany tej stałej w czasie kosmicznym mają kluczowe znaczenie dla wyjaśnienia ewolucji Wszechświata.

 

Nowe ustalenia kwestionują powszechnie akceptowany od dziesięcioleci paradygmat kosmologii. Zgodnie z nim, Wszechświat składa się w przeważającej mierze z nieznanej ciemnej materii, której istnienie jest wnioskowane pośrednio na podstawie obserwacji grawitacyjnych. Tymczasem model CCC+TL sugeruje, że ciemna materia w ogóle nie istnieje, a jej "obecność" to jedynie złudzenie wynikające z niedoskonałości dotychczasowych teorii.

 

Badacze z Uniwersytetu w Ottawie twierdzą, że ich model doskonale tłumaczy rozmieszczenie galaktyk oraz ewolucję promieniowania elektromagnetycznego docierającego z najwcześniejszych etapów rozwoju Wszechświata. Bez konieczności odwoływania się do hipotetycznej ciemnej materii.

 

Nowa koncepcja może otworzyć drogę do rewizji podstaw współczesnej kosmologii i fizyki. Jeśli hipoteza CCC+TL zyska szersze uznanie w środowisku naukowym, konieczne będzie przeformułowanie wielu dotychczasowych teorii opisujących naturę Wszechświata.

 

Odkrycie naukowców z Kanady to z pewnością jedno z najbardziej intrygujących osiągnięć w dziedzinie badań kosmologicznych ostatnich lat. Choć model CCC+TL wymaga jeszcze dalszych testów i weryfikacji, już teraz stanowi poważne wyzwanie dla ugruntowanego paradygmatu kosmologii.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Skomentuj