John Lenard Walson i "Kosmiczne krążowniki"

Kategorie: 

John Lenard Walson, to amerykański astroamator - fotograf. Jego hobby polega na obserwacji ciał niebieskich i ich fotografowaniu. O ile takich osób na świecie jest mnóstwo, bo prawie w każdym kraju jest grupa, takich zapaleńców, robiących niesamowite fotografie, młgawic, gwiazd, gromad kulistych i planet, za pomocą swoich amatorskich teleskopów, to jest on spośród nich postacią nietypową.

 

Do takich zdjęć potrzeba wiele cierpliwości, i trochę pieniędzy, by zafundować sobie odpowiedni sprzęt, bowiem nie każdy z takich amatorskich teleskopów ma optykę, zdolną do na prawdę dobrych fotografii. Lecz co wyróżnia, tego astroamatora od rzeszy innych ? A no nietypowe obserwacje jakie zarejestrował. Na powyższym filmie i jego kanale na YouTube (https://www.youtube.com/user/JohnLenardWalson), można obejrzeć niezwykłe obiekty, które jak sam twierdzi są kosmicznymi lub orbitalnymi instalacjami i nie zainteresował by się nimi gdyby wytlumaczył to w prosty sposób, że to, co filmuje, to sztuczne satelity na orbicie ziemskiej, których w dzisiejszych czasach pełno, lub są to zwykłe kosmiczne śmieci, resztki członów rakiet i starych instalacji.

 

Problem w tym, że większość kosmicznych śmieci, jest na prawdę małych rozmiarów, nie przekraczających w porywach kilka metrów, reszta skromne kilkucentymetrowe pozostałości lotów kosmicznych, które praktycznie niemożliwym jest by je sfotografować. Stacje i satelity są łatwe do zidentyfikowania, dzięki ich charakterystycznym panelom słonecznym i małym rozmiarom. W dodatku, wiele sztucznych satelitów, można namierzyć za pomocą różnych mniej, lub bardziej dokładnych aplikacji jak np. program Orbitron.

 

Z tego co sam mówi, w miejscu, w którym fotografuje, te niecodzienne instalacje, nie powinno być żadnych obiektów, czy to ciał niebieskich, lub sztucznych satelitów. Po prostu w miejscu gdzie nikt by się tego nie spodziewał, można ujrzeć ciekawe rzeczy. Dosyć dobrą jakość jego obrazów, zawdzięcza jednemu z najlepszych, teleskopów dostępnych dla amatorów - czyli teleskopowi Meade LX200 ( którego swoją drogą, ceny w polsce oscylują około 14000 zł)

[ibimage==20732==zdjecie_440-300==Oryginalny==self==null]

Dla porównania, stacja ISS , możemy porównać jak wygląda stacja w porównaniu do tych tajemniczych instalacji. Jeśli kierować się rozmiarem stacji i podobną jakością fotografii, obiekty te są co najmniej wielkości Międzynarodowej stacji kosmicznej, o ile nie są większe. A nie zapominajmy że oficjalnie ludzkość posiada tylko jedną.

[ibimage==20731==zdjecie_440-300==Oryginalny==self==null]

[ibimage==20733==zdjecie_440-300==Oryginalny==self==null]

[ibimage==20734==zdjecie_440-300==Oryginalny==self==null]

Oto dziwne obiekty sfotografowane przez Johna Lenarda. Na fotografiach możemy ujrzeć całkiem znajome moduły, jak np, okrągła antena, lub mostek podobny do tych z lotniskowców. Oczywiście to kwestia czysto spekulacyjna, gdyż każdy może tam ujrzeć co innego, lecz niewątpliwie nachodzą właśnie takie porównania. Jak twierdzi entuzjastycznie, obiekty te są albo dziełem pozaziemskim, krążącymi mniej lub bliżej wokół naszej planety, lub co bardziej prawdopodobne - są to Ziemskie, tajne instalacje, należące min. do tajnego programu tzw. Gwiezdnych Wojen.

 

Sugeruje to, że to co oficjalnie wiemy na temat, rozwiązań technologicznych stosowanych w kosmosie, to jedynie marny pokaz, dla mas, z zastosowaniem, staroświeckiej, technologii a prawdziwy "podbój kosmosu" jest ukryty za kulisami, dla wtajemniczonych. Oczywiście nie wyklucza to obydwu kwestii na raz.

 

 

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika pirogronian

Autor notki pominął bardzo

Autor notki pominął bardzo istony szczegół: obiekty te są stałe na tle gwiazd. Poruszają się wraz z nimi. Inaczej mówiąc, udają gwiazdy. A tego zwykłe sztuczne satelity nie potrafią. Musiałyby ciągle aktywnie zmieniać położenie na orbicie.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

No chyba, że te obiekty to

No chyba, że te obiekty to generatory holograficzne kosmosu, który jest jedynie ekranem do jego wyświetlania...
 Jesteśmy w dupie, myśląc, że w Kosmosie, który jest tylko hologramem wyświetlanym dla doświadczalnej koloni karnej?
 Żartowałem...

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Alphard z Hydry

no tak, Cholernie słuszna

no tak, Cholernie słuszna uwaga ;). Jedynym wytłumaczeniem byłby pobyt tych obiektów na orbicie, geostacjonarnej, ale w takiej odległości zdjęcie kilkumetrowego satelity jest praktycznie niewykonalne, lub to co ujrzymy, to zwykła kropka światła, nie ma mowy wtedy o żadnych szczegółach.
 

"no no !"
  - Ktoś, Gdzieś

Portret użytkownika Q...

Co zrobić by widzieć te

Co zrobić by widzieć te "gwiezdne krążowniki" na ziemskiej orbicie?.   Ano... wystarczy mieć szybę z marnej jakości szkła. Bywają takie jeszcze na tym łez padole.   Bardzo  podobne"statki" widywałem przez taką właśnie szybę w rozgwieżdżone noce, u rodziny na wsi.
Stara, pogierkowska szyba wspomagała wyobraźnie takimi właśnie cudami.
Doskonale, właściwie identycznie, wyglądało to w obiektywie kamery wideo.
Podobnie jak w przypadku "Rods-ów" powinniście przełączyć obieg informacji na magistralę z odpowiednimi filtrami by móc odsiać ewidentny przypadek chęci wywołania sensacji i zwrócenia na siebie uwagi od spraw naprawdę dziwnych i niewyjaśnionych!!!.
Oczywiście możecie dawać sobie wciskać że to coś realnego. Niestety to nawet nie jest demoniczne UFO żeby było naprawdę o czym dyskutować a kolejne fUFO zaledwie.
Jestem o tym przekonany.
 

Strony