Przywykliśmy do określania tajemniczych obiektów unoszących się na niebie jako niezidentyfikowane obiekty latające znane jako NOL albo z angielskiego UFO. Jednak w dobie poprawności politycznej termin ten został zastąpiony mniej kontrowersyjnym „niezidentyfikowane zjawisko anomalne” (UAP). Nazewnictwo może się różnić, ale nasze zainteresowanie tą "niezidentyfikowaną" częścią pozostaje niezmiennie silne. 31 maja o godzinie 10:30 EDT, NASA uruchomi transmisję na żywo, podczas której niezależny zespół badawczy przedstawi swoje plany dotyczące kategoryzacji i oceny danych dotyczących UAP. Zainteresowani będą mogli zadawać pytania, z których najciekawsze zostaną przekazane do zespołu badawczego.

Przed nadmiernym podekscytowaniem warto jednak zaznaczyć, że spotkanie ma na celu omówienie, jak NASA planuje "ocenić i zbadać UAP przy użyciu danych, technologii i narzędzi naukowych". Agencja wyjaśniła, że nie będzie oceniać ani omawiać żadnych niezidentyfikowanych obserwacji. Więc jeśli liczyliście na jawne przyznanie, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, możecie poczuć pewien niedosyt.

Jednak fakt, że NASA angażuje zespół do badania tych raportów, wskazuje, że nie wszystkie przypadki są łatwe do odrzucenia. Istnieją przypadki, które dostarczają zbyt wiele konkretnych dowodów, aby je zignorować. Choć te obiekty prawdopodobnie nie są pojazdami małych zielonych ludzików, zdecydowanie są czymś.

Raport roczny o niezidentyfikowanych zjawiskach lotniczych 2022 opublikowany przez Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) zawiera odtajnione filmy ukazujące amerykańskie samoloty wojskowe napotykające UAP. Raport informuje, że w lipcu 2022 r. Sekretarz Obrony powołał Ogólnodomenowe Biuro Rozwiązywania Anomalii (AARO) do katalogowania i analizowania wiarygodnych przypadków UAP. Z 366 przypadków badanych przez AARO, tylko 195 można było uznać za "niezwykłe", będące prawdopodobnie rezultatem działania dronów, balonów lub dzikiej przyrody.

Czy więc pozostałe 171 przypadków to efekt działania międzywymiarowych najeźdźców? Oczywiście, nie ma na to dowodów. Niemniej jednak, raport przyznaje, że "niektóre z tych niescharakteryzowanych UAP wykazują niezwykłe właściwości lotu lub możliwości osiągów", co utrudnia ich identyfikację.

Zalecenie zawarte w raporcie jest proste: przypadki UAP powinny być traktowane poważniej i powinniśmy zgromadzić więcej danych. Spotkanie NASA, które odbędzie się 31 maja, jest krokiem w tym kierunku. Nie możemy się doczekać ostatecznych rekomendacji zespołu, które zostaną opublikowane latem.

Prawda jest gdzieś tam, a my jesteśmy gotowi, by ją odkryć.