Kategorie:
Zapewne większości z nas wydaje się, że pomysł, aby ludzie byli rozpoznawani za pomocą specjalnych układów scalonych, chipów wydaje się nazbyt futurystyczny. Jednak nie jest to wcale przyszłość a teraźniejszość. Wystarczy spojrzeć jak banki wciskają nam karty zbliżeniowe. Chyba wszyscy widzieli, jak działają tego samego typu urządzenia w sklepach a każda bramka, jak i każdy terminal zbliżeniowy kart płatniczych to bramka kontrolna, na którą logujesz się znajdując się w pobliżu.
Tak naprawdę to tylko udoskonala metody szpiegowania ludzi za pomocą lokalizacji stacji bazowych GSM. Część telefonów będzie mogła dodatkowo wysyłać koordynaty geograficzne ustalone za pomocą GPS. Wewnątrz, w budynkach będziemy, zatem lokalizowani za pośrednictwem stacji kontrolnych, które mogą być rozlokowane w newralgicznych miejscach w okolicy.
Już teraz istnieje technologia implantacji chipów u psów. W wielu miejscach w Polsce jest to wymóg prawa lokalnego, aby pies był zachipowany. Właśnie trwa praca nad biometrycznym dowodem osobistym i ma on już zawierać chip. Wydaje się, że implantacja chipów do ręki jest następnym etapem. Niektórzy robią to już dzisiaj pragnąc chronić dzieci. Masowe implantacje mogą być też narzucone, jako wymóg okiełznania jakiejś epidemii i mogą być wprowadzone przymusowo na przykład w okresie stanu wyjątkowego.
W Brazylii dzieci w szkołach mają mieć wszywane chipy RFID w swoje mundurki. Niektórzy twierdzą, że chipy w nowych dowodach osobistych będą stosowane podczas głosowania i podczas podpisywania dokumentów w urzędach. Jak wiele razy będziemy musieli zgubić nasz dowód zanim się dobrowolnie zachipujemy do ręki?
Przyszłość bardzo szybko staje się teraźniejszością i wizje pokazywane w filmach fantastycznonaukowych, które można było oglądać w latach 80tych wcale już nie wyglądają dziś futurystycznie. Pytanie tylko, co tracimy idąc z takim postępem? I czym będziemy sie różnić od zaobrączkowanych krów?
Komentarze
Strony
Skomentuj