W ostatnich dniach w debacie na temat UFO pojawił się nowy, zaskakujący głos. Kongresmen Eric Burlison (R-MO) podczas wystąpienia w podcaście "That UFO Podcast" zaproponował dość nietypową interpretację zjawiska UFO, sugerując, że mogą one być "aniołami" posłanymi przez samego Boga. Burlison, znany z oryginalnych poglądów, wywołał tym samym niemałe poruszenie zarówno w świecie polityki, jak i nauki.

Burlison w swojej wypowiedzi stwierdził, że UFO mogą nie do końca pasować do biblijnej narracji, ale kiedy on używa terminu "anioły", ma na myśli byty "extradymensyjne". Jego zdaniem, jest bardziej prawdopodobne, że są to istoty z innej wymiarowości niż z tego samego wymiaru, w którym żyjemy. Burlison posunął się nawet do stwierdzenia, że różne pisma święte, w tym Biblia, opisują właśnie w ten sposób posłańców Boga, czyli aniołów.

Kongresmen Burlison przedstawił swoje refleksje po udziale w poufnym briefingu dotyczącym UFO. Mimo że stwierdził, iż nic z tego, co tam usłyszał, nie zmieniło fundamentalnie jego światopoglądu, jego wypowiedzi zwróciły uwagę opinii publicznej. Burlison długo domagał się nadzoru nad raportami twierdzącymi, że rząd USA konspirował, aby utrzymać w tajemnicy bulwersujące odkrycia na temat UFO.

Pogląd Burlisona nie jest odosobniony. Już wcześniej, w 2021 roku, kongresmen Tim Burchett (R-TN) twierdził, że UFO pojawiły się w Biblii. Wskazał na Księgę Ezechiela, mówiąc o "latającym kole", co sugeruje, że obiekty te są obecne w ludzkiej świadomości od dawna. Te interpretacje otwierają nowy rozdział w dyskusji o UFO, łącząc niezidentyfikowane obiekty latające z religijnymi i duchowymi koncepcjami.

Wypowiedź Burlisona, choć kontrowersyjna, rzuca nowe światło na debatę dotyczącą UFO. Próbuje ona połączyć zjawiska pozaziemskie z duchowością i religijnymi wierzeniami, co może prowadzić do nowych, interesujących interpretacji tych tajemniczych obserwacji. Warto zaznaczyć, że dyskusja o UFO, choć często kojarzy się z nauką i technologią, może mieć również głęboki wymiar duchowy i filozoficzny.