Kategorie:
300 - letnia mumia odkryta 10 października 2013 na placu budowy wzbudziła przerażenie wśród archeologów. Po otwarciu sarkofagu zaczęły się dziać dziwne rzeczy, donosi gazeta Daily Mail.
Grobowce odkryto w chińskiej prowincji Henan, podczas prowadzenia plac budowlanych. Sarkofagi ukryte były na głębokości 2 metrów. Na miejscu pojawili się archeolodzy, którzy mieli uratować znalezisko. Zaczęli otwierać drewniane skrzynie. W pierwszych dwóch były szkielety, a w trzecim niemal idealnie zachowane ciało.
Zadowolenia ze znaleziska trwało zaledwie kilka minut. Archeolodzy nie zdążyli przystąpić do badań bardziej szczegółowych, bo ze zwłokami zaczęło się dziać coś dziwnego. Szybko poczerniały i wydawały bardzo nieprzyjemny zapach. Potem nastąpił rozpad dobrze dotychczas zachowanego trupa. Sfrustrowani badacze szybko zebrali ocalałe szczątki i zabrali je do miejscowego uniwersytetu.
„Okazało się, że ciało zostało pochowane 300 lat temu i mimo upływu trzech stuleci, mumia była dobrze zachowana” – powiedział Lucas Nickel, ekspert w dziedzinie chińskiej sztuki i archeologii z Uniwersytetu w Londynie.
Zdaniem Nickela „Chińczycy popełnili błąd. Powinni byli uchronić ciało przed rozpadem. W tym celu trzeba było nie otwierać sarkofagu, a wysmarować go węglem, aby zapobiec wprowadzeniu bakterii. W kontakcie z powietrzem zaczął się naturalny proces - ciało stało się czarne i rozpadło na kawałki."
Odzież na ciele wskazuje, że pochowana osoba była wysokim urzędnikiem w czasie panowania dynastii Qing. Obecnie granice Chin oparte są w dużej mierze na terytorium kontrolowanym przez tę dynastie. Odkrycie jest imponujące, ale jeszcze większe wrażenie zrobił proces naturalnego rozkładu ciała w ciągu zaledwie kilku godzin.
Komentarze
Bóg stworzył nieskończone ilości istot rozumnych o różnych szczeblach bytowania. Choć rozumem nie można dowieść istnienia Aniołów, to jednak można wskazać na odpowiedniość ich istnienia.
Strony