Bałtyckie UFO może mieć nawet 140 tysięcy lat

Od samego początku, czyli od lipca 2011, śledzimy wieści na temat rzekomego UFO, jakie zlokalizowano na dnie Morza Bałtyckiego. Odczyt z sonaru ujawnił dziwny kształt, który wielu osobom przypominał kultowego Sokoła Millennium, z sagi Star Wars. Z tym, że obiekt wydawał się być całkiem realny. W międzyczasie odbyła się już jedna ekspedycja w miejsce anomalii a teraz doszło do ujawnienia nowych szczegółów na temat.

Gdy nurkowe zbliżyli się do wyraźnie zarysowującej się kopuły część urządzeń elektronicznych przestawała działać. Wszystko wskazywało na obecność silnego pola elektromagnetycznego. Bynajmniej nie spowodowało to uwiarygodnienia hipotezy pozaziemskiego charakteru tego znaleziska. Zaproponowano hipotezę, że kopuła to pozostałości niemieckiej broni przeciwko łodziom podwodnym, ale nikt nie potrafi powiedzieć, co by to miało robić i skąd czerpie zasilanie do czasów współczesnych.

Hipoteza nazistowskiego pochodzenia "Bałtyckiego UFO" opierała się też na założeniu, że pokrywa kopuły wyglądała na zrobioną z żelbetonu. Najnowsze badania próbek pobranych na dnie wskazują, że wybrzuszenie w dnie pokrywają kamienie. Głazy, które okazały się być z granitu mogły powstać przynajmniej 140 tysięcy lat temu podczas epoki lodowcowej. Sugeruje to, że znalazły się na tej strukturze dokładnie tak dawno temu a sam obiekt może się tam znajdować jeszcze dłużej.

Ujawniono również dwie informacje, które rzucają nowe światło na to, czym jest ten tajemniczy obiekt. Po pierwsze wiemy, że obiekt nie jest w żaden sposób przytwierdzony do dna.  Ustalono to przy wykorzystaniu robota badawczego. Poza tym eksploratorzy ze szwedzkiej grupy Ocean X Team wskazują na ślad na sonarze, który może wskazywać, że obiekt ten rzeczywiście ślizgał się po dnie i został po tym wyraźny ślad. Znalezione w okolicy tego miejsca ślady przypominające zastygającą magmę sugerują, że oddziaływać tam musiały wysokie temperatury.

Wszystko wskazuje na to, że temat bałtyckiego UFO nie został jeszcze wyeksploatowany i czeka nas kolejna wyprawa, której celem będzie rzucenie więcej światła na ten tajemniczy obiekt spoczywający na dnie morza.