Kategorie:
Emerytowany stolarz Jerry Battles z Pallascenry w Irlandii, twierdzi że został zaatakowany a nawet porwany przez prawdziwych kosmitów. Przybysze, rzekomo powiedzieli mu, że obserwują ludzkość od tysięcy lat i są bardzo rozczarowani naszym rozwojem. Powiedzieli mu oni, że przez cały ten czas, odnosiliśmy sukcesy tylko w globalnych wojnach i oszukiwaniu siebie nawzajem. Do tego dziwacznego porwania, doszło 26 grudnia 2001 roku.
Oto co on sam opowiedział o swojej przygodzie:
"Byłem zaledwie kilka minut od domu. Noc była czysta, sucha i jasna. Przy świetle księżyca można było czytać ksiązkę, ale to nie światło gwiazd ani księżyc mnie przyciągały. Widziałem na niebie jasne, białe światło.
Nagle zbliżyło się ono od mnie, a potem, nagle znalazłem się na pokładzie statku kosmicznego z około 40 innymi osobami. Wszyscy byli sparaliżowani i stali nieruchomo jak posągi. Byli to mężczyźni w różnym wieku, przy czym wszyscy stali ramię w ramię jak manekiny. Pamiętam jednego mężczyznę obok mnie w płaszczu i czapce w stylu Colombo. Wszyscy byliśmy sparaliżowani, mogłem tylko poruszać oczami, więc niewiele widziałem.
Następną rzeczą, którą pamiętam, było to, że znalazłem się w innym większym pokoju z tarasem widokowym. Wtedy właśnie zobaczyłem samego obcego.
Nie potrafię powiedzieć, jaki był duży i czy miał ręce czy nogi, pamiętam tylko jego dużą, zwężającą się głowę i piękne, ogromne oczy. Były kruczoczarne, prawie jak lustra."
Emeryt twierdzi, że kosmita rozmawiał z nim za pomocą telepatii i pokazał mu biegun północny Ziemi. Kosmita, poinformował go również, że ludzkość podąży tą samą ścieżką, co dinozaury, gdy gigantyczna asteroida uderzyła w ziemię. Szarak przestrzegł go przed nadchodzącą katastrofą i zniszczeniem ludzkiej cywilizacji, poprzez uderzenie meteorytu. Obcy powiedział Irlandczykowi, że gigantyczna asteroida uderzy w Ziemię za 850 lat.
Mężczyzna nie pamięta, jak długo trwało samo uprowadzenie. Zgodnie z jego wspomnieniami, po prostu obudził się niedaleko domu bez płaszcza, nie mają pojęcia o tym czego doświadczył. Po kilku dniach, jego płaszcz, znaleziono na dachu szpitala okręgowego i gdy tylko położył na nim ręce, wspomnienia zaczęły powracać. Na przestrzeni lat, wielu ludzi oskarżyło go o zmyślanie bądź też uznało za chorego na umyśle. Nie sposób ocenić jaka jest prawda, a o tym co takiego widział Jerry Battles, może wiedzieć jedynie on sam.
Komentarze
Strony
Skomentuj