Megalityczna rzeczywistość kontra darwinistyczna Maja
Image

Megality lub budowle megalityczne występują na obszarze całego świata, w tym również w Europie i Polsce. Początki megalityzmu w ujęciu wiedzy ewolucjonistycznej na terenach Europy sięgają V tysiąclecia p.n.e. Stopniowy zanik idei wielkich kamiennych struktur, w ocenie darwinistycznej nauki, obserwuje się około 2 tysiąclecia p.n.e. Twierdzi się jednak, że budowle megalityczne funkcjonowały jeszcze w specjalnie wymyślonej do celów ewolucji epoce brązu.
Głosi się na przykład, że takie Stonehenge straciło swe znaczenie kultowe około 1400 roku p.n.e., choć słychać silne głosy, iż należy znacznie cofnąć zegar dziejów "Anglii".
[ibimage==24810==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Niektóre z budowli megalitycznych wchodziły w skład dużych kompleksów, jak piramidy z Giza czy z Teotihuacan, których przeznaczenie nie zostało jeszcze wyjaśnione, aczkolwiek wiadomo państwu, że chcą je zaliczyć do rodzaju ogromnych skalnych trumien. Naukowcy wierzący, że człowiek pochodzi od małpy, chcą nas przekonać, że miały one charakter kultowy, związany ze śmiercią i pochówkiem, niektórzy sugerują ich związek z obserwacjami astronomicznymi, co można uznać za wysoce prawdopodobne, jest to jednak tylko mała część prawdy, zle interpretowana.
[ibimage==24811==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Temat budownictwa megalitycznego budzi wielkie kontrowersje. Nikt ze standardowych naukowców nie może ustalić daty powstania prehistorycznych konstrukcji w oparciu o standardowe sposoby datowania części organicznych. Pozostaje porównanie historyczne oraz biblijne, i na takim bazuje wielu poszukiwaczy zaginionych ludzkości. W oparciu o analizę megalitycznej sztuki można ustalić wiele cech wspólnych kultur i cywilizacji występujących na całym pradawnym globie.
[ibimage==24812==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Do tajemnicy dochodzą ogólno ziemskie ślady zniszczeń tych starożytnych form, sądzi się, że ich stan jest wynikiem ogromnego kataklizmu jaki je nawiedził. Osobiście dodałbym do tego wspólne pozostałości nierozpoznanego rodzaju technologii kamieniarskiej, która była stosowana na różnych szerokościach globu ziemskiego. Zamieszczone w tym artykule zdjęcia pokazują podobieństwo zastosowania maszynerii kamieniarskiej w dzisiejszych Chinach oraz Egipcie.
[ibimage==24813==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Widać tam ślady technologii, która sprawnie i w miarę równomiernie usuwała skalny urobek. To nie są ślady ręcznego kucia i szlifowania, ale geometryczne pozostałości natarcia jakiegoś "ZDZIERAKA", możliwe że w przypadku Chin były to "obrotowe ostrza", bądz "nacierające obrotowe druty" zrobione z niezwykle wytrzymałego spawu-stopu ? Zresztą podobną technikę widać również na płaskowyżu Giza ! Tego typu zdzieraki pozostawiały na powierzchni charakterystyczne bardzo nierówne ślady-rowki, jednak "koleiny" jakie widzimy, mogą pochodzić od nacierającego obrotowego elementu, który zostawiał widoczny ładny długi "żleb-rynne". Wszyscy którzy się tym tematem interesują, wiedzą że nie można tu wykluczyć technologii zmiękczania skały.
[ibimage==24814==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Gdyby na chwilę wrócić do zagadnienia historyczno kulturowego, znajdowanego na terenach megalitów, to występuje tam ogromna wspólna zbieżność większości pozostałości starodawnych figur, postaci, ułożenia rąk, znaków i symboli (Kompilacja zdjęć z Gobekli Tepe i Wyspy Wielkanocnej). To wszystko w ocenie darwinistycznej nauki jest pozostałością wymiany pomiędzy cywilizacjami. Ktoś pływał łódkami po oceanach i opowiadał podobne historie, a ci naśladowali tamtych, i tak w koło.
[ibimage==24815==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
W opracowaniach ewolucjonistów nie wspomina się nigdzie o kataklizmie, o zaginionych cywilizacjach zdolnych przemieszczać się po całej planecie, oczywiście w przypadku wiary w małpoludy nie może być mowy o Atlantydzie, a tym bardziej o zmaterializowanej Ziemi, o stworzeniu całego Układu Słonecznego przez nadnaturalną Inteligencję, wiadomo przecież, że jesteśmy małpami, które się przeobraziły w człowieka, taki miały po prostu pomysł, chciały zostać kimś lepszym, kimś kto myśli, a nie tylko jeść banany !
[ibimage==24816==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Rzeczywistość jaką obecnie doświadczamy, cywilizacja jaką się nam indukuje jest wynikiem dziwnych, a często wysoce zagadkowych zjawisk czasów, w których konstruowano megality. Wielu domyśla się ich przeznaczenia, jednak pewności w jakim celu były wznoszone nie mamy do dziś.
[ibimage==24817==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Możliwe, że część z nich służyła do łączenia ze sobą niekompatybilnych gatunków zwierząt, czy to za pomocą nieznanych nam jeszcze energii, potężnych mocy zjawisk nadprzyrodzonych, albo do leczenia i oczyszczania informacji genomu, do poprawiania zdrowia zatrutej ludzkości przed i popotopowej.
[ibimage==24818==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Część twierdzi, że megality to technologia duchowa służąca do kontaktu z innymi wymiarami, z innymi istotami duchowymi, zamieszkującymi inne nieznane realności. Osobiście mam jeszcze dziwniejszą i jeszcze ciekawszą teorię od tych wspomnianych (powiązaną z duchowością).
Możliwych jest kilka wyjaśnień odnośnie zastosowania niektórych megalitów oraz czasów w których powstawały. Mam nadzieję, że nie będzie to zle rozumiana tajemnica Biblii, którą zamierzam moim zdaniem tu jakby ujawnić. Podejrzewa się, że w megalitycznym okresie Noego można było zabierać lub dawać różne rzeczy mieszkańcom tej planety (również i obecnie).
Jak państwo pamiętają, w artykule "Prawdziwy władca pierścieni - część I" pisałem, że: "Saturnianin próbował zbudować coś, jakieś urządzenie wysysające energię" Wydaje mi się, że Istota Wszechmocna i jej aniołowie może według swojej oceny dawać i zabierać wszelkie rzeczy bytom żywym i rozumnym, może spowodować że człowiek będzie zdrowy lub chory, czyli dać albo odebrać zdrowie ! Wszelkie coś dać, wszelkie coś odebrać: "Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane" i zaraz potem "a dane narodowi, który wyda jego owoce." - Ew. Mateusza 21:43, "On rzekł: «Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego" - Ew. Łukasza 8:10, następnie mamy także liczbę mnogą, jakieś "byty" mogą komuś coś dać, coś mogą komuś odebrać ! "Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma" - Ew. Łukasza 19:26, i wiele, wiele podobnych..., następnie:
"i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać." Ew. Jana 16:20, czyli ktoś może nam zabierać także nasze nastroje, nasze uczucia, naszą radość ?! Ale radości duchowej Chrystusowej nie mogą nam odebrać !
W tym kontekście muszę państwu wirtualnie przypomnieć słowa cytowanej ufolog Karli Turner z artykułu o "Cywilizacji polskiej człowieczej", pamiętają państwo ?
[ibimage==24819==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Zamieszczam słynny już wywiad z ekspertem starożytnego Egiptu. Egiptolog Stephen Mehler wie o czym mówi, zna wiele tajemnic, potwierdza że Ziemię nawiedziła tajemnicza globalna katastrofa, z czym zgadza się coraz więcej niezależnych naukowców, a czemu ciągle sprzeciwiają się darwinowskie małpoludy.
[ibimage==24820==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Osobiście traktuję ewolucję jako największe zwiedzenie, albo jedno z największych, coś na kształt hinduistycznej maji. W filozofii adwajtawedanta oraz w buddyzmie, maja jest iluzją, namacalną i mentalną rzeczywistością codziennie absorbującą świadomość żywych istot, zakrywającą przed nimi prawdę na temat tożsamości i ich związku z Brahmanem ("Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta była zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym była mowa." Ew. Łukasza 18:34).
[ibimage==24821==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Koncepcja mai pochodzi z Upaniszadów i jest tym co się nazywa w środowisku chrześcijańskim zwiedzeniem ewolucjonistycznym, utożsamianiem się z procesem biologiczno-materialnej bezwiednej masy, a nie z siłą i mocą Boga Stwórcy (hinduskim Brahmanem) !
- Dodaj komentarz
- 15456 odsłon
Homy - teraz widzisz jak Maja
Homy - teraz widzisz jak Maja działa. Niby znasz Boga a myślisz o innych rzeczach.
Zamiast połączyć się ze Stwórcą łączysz się z ufoludkami. Ich energia przechodzi w ten sposób na ciebie.
Ten sam błąd popełniają wszystkie religie - wierzą w Boga a myślą o szatanie i w ten sposób się z nim łączą. To jest największa diabelska sztuczka - jak odciągnąć ludzi od nich samych i Boga.
Diabeł posługuje się religiami i pismami świętymi abyś przestał wierzyć w siebie i swoje boskie pochodzenie.
Religie są słabe bo wierzą w Boga, mówią o nim a w ogóle Go nie znają.Nie wiedzą jaki On jest.
Wierzą w historyjki zamiast atrybuty jak czystość, pozytywność, miłość spokój
O czym czy kimkolwiek myślisz Homy - tego energia i sposób myślenia przechodzi na CIEBIE
O sio.stra wreszcie coś
Dodane przez sio (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Homy - teraz widzisz jak Maja
O sio.stra wreszcie coś napisała mądrego i do rzeczy. Gratuluje! Szkoda tylko, że une rozumieją z tego co im piszesz sio.stro tylko około 10% czyli tyle ile ich ograniczony mózg ma przepustowość na łączach w 1 sekundę.
Sio.stro; religie zabiły Stwórcę dawno temu w chwili kiedy zrobiły sobie Boga-Człowieka, czyli przełamali najstarsze tabu, które mówi aby nie tworzyć wizerunków ani opisów tego co nie jest przeznaczone do opisywania. Chrześcijaństwo z klerem Babilońskim przewodzi w tej diabelskiej robocie. Udomowili se jak psa albo świnię Boga-Człowieka z obrazka, który jest taki sam jak i une. Znaczy się grzeszny ten ich Bóg jest jak i une i ma Ego rozdęte jak une - aż po sam Kosmos. A jak im ten Bóg-Człowiek w czymś podpadnie i np lichwy zabroni, to go zamordują albo przybiją do krzyża! A bo co? Wolno im! Takie to-to są te nasze świętoszki.
nie pytaj Homosia siostro, bo
Dodane przez sio (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Homy - teraz widzisz jak Maja
nie pytaj Homosia siostro, bo Homoś żyje w swoim matrixie wewnętrznym - jest od świata ludzi normalnych odizolowany nieprzepuszczalną warstwą kamienia oddzielającą go od rzeczowych informacji...
i właśnie dlatego nie dowiesz się nigdy dlaczego na przykład Homosia od boga odciągnęło UFO...
my natomiast - skoro jesteś taka komunikatywna - możemy się dowiedzieć co ciebie siostro odciągnęło od zmywaka? no powiedz proszę, co to było takiego? nawąchałaś się za mocno płynu do mycia naczyń, czy robisz w Anglii karierę i awansowałaś na obierak?
Napisałem ci Baca niegdyś ale
Dodane przez baca w odpowiedzi na nie pytaj Homosia siostro, bo
Napisałem ci Baca niegdyś ale nie czytasz. Nie dotykam rzeczy nieczystych a mięso takie jest i brzydzę się naczyń po mięsie.
Poza tym obecnie mieszkam w niemczech we \frankfurcie do odwołania. W następnym tygodniu jadę do Hiszpanii a pod koniec roku chyba do Australii albo New zeland jeżeli wiesz co to takiego. Do anglli może w październiku albo wrześniu
Nie nazywaj mnie siostrą jako że mężczyzną prawdziwym jest ale żyję prawie w czystości bardziej niz ksiądz niejeden
Dokładnie tak.
Dodane przez sio (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Homy - teraz widzisz jak Maja
Dokładnie tak.
Polecam 'Madrosc Syracha' do
Polecam 'Madrosc Syracha' do poczytania... przed snem.
czesc madrośc syracha powinni
Dodane przez ser hijo (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Polecam 'Madrosc Syracha' do
czesc
madrośc syracha powinni uczyc w szkole , byloby mniej głupców
pozdrawiam
Bóg nie jest
Bóg nie jest katolikiem.
Chrześcijaństwo było judaizmem mesjańskim opartym na Torach i Talmudzie. Katolicyzm to system władzy zmontowany z kilku religii w 325 r. w Rzymie-gnieździe wrogości do chrześcijaństwa .Jezus to tylko szyld tego sysdykatu zbrodni...a co pisali Sumerowie 8 tys. lat temu o bogach i ludziach ?
Enuma elisz
(...) kiedy (bogowie) Annuna zostali zrodzeni a boginie zostały poślubione i kiedy one zostały rozdzielone między niebiosa a ziemię,kiedy to boginie zostały zapłodnione i zaszły w ciążę,[ ...] wtedy bogowie byli zmuszeni do pracy pańszczyźnianej, aby (dla siebie)zdobywać pożywienie. Liczni bogowie wzięli się do pracy, ci niższej rangi dźwigali kosze t e r h u m (wyraz nie odczytany),kopali kanały przesypując ziemię do Harali, wywozili glinę ale skarżyli się (na swój los). (...)Wtedy Namma, prarodzicielka, matka wszystkich bogów idąca na ich czele,Przyniosła ich łzy swemu synowi Enki (mówiąc):Ty pozostajesz (w łożu) nie przerywając swego snu,sam powinieneś wstać[...], ponieważ bogowie, których stworzyłam,[...](uskarżają się). (...)Na słowo swej matki Nammy Enki podniósł się z łoża,Bóg uderzył się w zamyśleniu [...] rękami po udach,Wszystkowidzący, mędrzec, światły opiekun niebios i ziemi, twórca wszystkiego, zrobił „matrycę”,[...] którą postawił przed sobą i badał uważnie. Kiedy Enki twórca przygotował projekt (?),(zwrócił się) do swej matki Nammy:„Moja matko, oto istoty, o których myślałaś, zwiąż je pracą pańszczyźnianą(dla) bogów. Kiedy ugnieciesz szczypt żyznej gliny z brzegów Abzu i sporządzisz formę (?) glinianą z matrycy (?), ty sama ukształtujesz naturę (?) (tych istot),(zaś) Ninmah będzie ci towarzyszyć, (...)O moja matko, ustal przeznaczenie (dla tych istot), a Ninmah zwiąże je pracą pańszczyźnianą dla bogów”. (...)
I o to chodzi. Dlatego żydki
Dodane przez niebieski52 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Bóg nie jest
I o to chodzi. Dlatego żydki są takie zatwardziłe nieroby bo wiedzą, żę pracować mają tylko niewolnicy. Wszystko by się zgadzało, któryś Bóg-nerób z tej pierwszej ekipy (''bogowie wzięli się do pracy'') właśnie to im obiecał jako narodowi wybranemu i oni to bezwzględnie realizują. Podejżewam że mają też zawarty pakt krwi (DNA) z tym konkretnym bogiem.
PS.
Skoro wiedzą już o tym niewolnicy, to ani chybi któryś z tych pierwszych pomniejszych Bogów-Człowieków lada dzień poleci na skargę do Enkiego i Inany. Ciekawe czasy. A ty sio co o tym myslisz?
To całkiem dobry artykuł.
To całkiem dobry artykuł. Masz rację, kazdą rzecz materialną można komuś dać, jak i zabrać. Emocje również, jeżeli ich źródło nie leży w sercu. Wszystko co posiadamy, a posiadamy WSZYSTKO, mieści sie w naszym Sercu. Nie mam na myśli tego materialnego, ale Serce energetyczne, inaczej duchowe. Tylko od nas samych zależy co w tym sSercu umieszczamy. Mogą to być marzenia o bogactwie, sławie itp. a może być tęsknota za DOMEM, za Stwórcą. Jak myślicie co jest pożywką dla naszej świadomości? Nie twierdzę wcale, że macie wyzbyć się wszystkiego, iść na pustkowie i wcinać korzonki . Wszystko musi być wywarzone. Ludzie, którzy chcą wzrastać w swej świadomości, żyją skromnie. Maja wszystko co jest im niezbędne do życia, ale zawsze pełni uwagi są na to co robią, jak się zachowują wobec innych. Wiedż, że ich Serce zamieszkuje Iskra Boża i starają się żyć tak, aby Stwórca był z nich zadowolony. Ci, którzy gromadzą dobra tego świata w nadmiarze, nie maja tego zrozumienia. Myslą, że jak pójdą do kościółka raz w tygodniu to wystarczy. Napewno? Maja w sanskrycie znaczy-to nie to, a więc jak sama nazwa wskazuje nie tedy droga. Wszystko co nas otacza jest dzięłem iluzji z całym Wszechświatem włącznie. Do dzięła kochani, posprzątać przestrzeń swego SERCA, aby mogła tam zamieszkać Miłość, Radość, Szczęście, Życzliwość i Troska o innych, Wybaczenie i Pokora. Życzę Wam tych wszystkich cnót, które uświetnią Wasze życie.