Ewolucja nauki prowadzi nas do coraz to bardziej fascynujących i czasem zaskakujących teorii dotyczących natury naszego wszechświata. Wśród tych teorii jest jedna, która wzbudza wiele kontrowersji i zainteresowania: czy żyjemy w symulacji stworzonej przez zaawansowany komputer z przyszłości? To pytanie może brzmieć jak scenariusz filmu science fiction, ale niektórzy naukowcy, w tym z tak prestiżowych instytucji jak NASA, traktują je poważnie.

Rich Terrill, jeden z czołowych naukowców z Jet Propulsion Laboratory NASA, postawił hipotezę, że nasz wszechświat może być taką właśnie symulacją. Sugeruje, że możemy żyć wewnątrz niezwykle skomplikowanego modelu, stworzonego przez technologię przekraczającą naszą wyobraźnię. Zastanawiając się nad powodami dla których ktoś miałby stworzyć taką symulację, Terrill podnosi możliwość, że być może programista z przyszłości chciał zbadać początki wszechświata lub po prostu manipulować naszą rzeczywistością.

Naukowcy wskazują na kilka dowodów na poparcie tej teorii, z których najbardziej intrygujący jest związany z mechaniką kwantową. Wszechświat, w którym żyjemy, posiada pewne anomalie, które można by interpretować jako dowody na symulacyjną naturę rzeczywistości. Cząstki subatomowe, według mechaniki kwantowej, nie posiadają określonego stanu, dopóki nie zostaną zaobserwowane. To odkrycie sugeruje, że wszechświat "renderuje" się dopiero wtedy, gdy jest obserwowany, by zaoszczędzić moc obliczeniową.

Dodatkowo, obecność skończonych jednostek w strukturze wszechświata można porównać do pikseli na ekranie komputera. Jeśli wszechświat składa się z określonej liczby takich "pikseli", może to wskazywać na jego obliczalność, co jest zgodne z ideą symulacji.

Zaawansowanie technologiczne niesie ze sobą coraz to większe możliwości w dziedzinie symulacji. Aktualne superkomputery NASA przewyższają ludzki mózg pod względem szybkości przetwarzania danych. Biorąc pod uwagę prawo Moore'a, wkrótce komputery będą w stanie symulować całe ludzkie życie w coraz krótszym czasie. Czy w takim razie jesteśmy bliscy stworzenia własnych, symulowanych rzeczywistości?

Chociaż teoria o żywym wszechświecie jako symulacji jest fascynująca, nadal jesteśmy daleko od jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Być może pewnego dnia będziemy mogli przetestować granice naszej rzeczywistości i dowiedzieć się, czy jesteśmy uczestnikami kosmicznej gry, czy też twórcami własnych symulacji. Do tego czasu możemy tylko kontemplować nieskończoność wszechświata i zastanawiać się nad naszym miejscem w nim.