Co wiadomo o wyglądzie chupakabry, stworzenia wysysającego krew z bydła
Image
Biorąc pod uwagę mnogość relacji z obserwacji krypydy zwanej czupakabrą, warto cofnąć nieco zegar czasu i zastanowić się nad tym skąd wiemy jak ona wygląda? Pomóc w tym, może historia rolnika z Portoryko, Misiela Negrone Melendeza, kóry jest jednym z pierwszych świadków, który miał okazję przyjrzeć się tej mitycznej kreaturze.
Mężczyzna przyjrzał się kryptydzie jesienią 1995 roku, kiedy chupacabra wtargnęła na jego podwórze. Zgodnie z relacją rolnik kładł się spać, kiedy nagle obudził go dziwny dźwięk dochodzący z zewnątrz. Po wejściu na balkon Melendez zobaczył zwierzę, którego nigdy wcześniej nie widział. Bestia powoli przesunęła się w stronę mężczyzny, a potem zaczęła się wycofywać. Stworzenie stało pionowo na dwóch łapach, a jego ciało nie było pokryte żadną sierścią.
Świadek zwrócił uwagę na długie pazury wystające z jego przednich łap. Stojąc, stworzenie było tego samego wzrostu co Melendez, a jego czerwone oczy wpatrywały się w mężczyznę. Po kilku sekundach, świadek zbiegł do domu i zamknął za sobą drzwi na balkon. Czerwone oczy stwora nadal wpatrywały się w niego zza okna, ale niedługo potem stwór odszedł. Melendez opowiedział o tym, co zobaczył wszystkim swoim znajomym, a historia szybko rozprzestrzeniła się po całej okolicy.
Historie na temat krwiożerczego stworzenia pożerającego bydło i wysysające z niego krew funkcjonowały już w tamtym regionie. Sęk w tym, że dopiero relacja Melendeza oraz następujące po niej ataki na bydło połączyły postać dziwnego czerwonookiego stworzenia z tą niemal wampirzą kryptydą. Po pewnym czasie inny z okolicznych rolników zobaczył podobne stworzenie, wraz z leżącą obok i pozbawioną krwi martwą kozą.
Obecnie, obserwacje tego stworzenia są zgłaszane na całym świecie i bardzo często różnią się od siebie pod względem samego wyglądu stworzenia. Po rozpoczęciu nowego milenium, relacje na temat tych bestii zaczęły nadchodzić z Ameryki Północnej, a potem przeniosły się do Azji i Europy. Większość z incydentów przypisywanych chupacabrom nigdy nie uzyskuje swojego wyjaśnienia. Jest tak po części dlatego, że wiele z rzekomych ataków tej istoty przypisuje się chorym zwierzętom pokroju psów i wilków.
Wysysanie krwi swoich ofiar pozostaje jednak znakiem rozpoznawczym tej kryptydy i między innymi dlatego ilekroć dochodzi do takiego incydentu, winowajcą w ramach rolników w krajach hiszpańskojęzycznych i nie tylko staje się mityczna chupacabra. Choćby z tego powodu, pojawia się zbyt wiele sprzecznych zeznań na temat tego stworzenia aby chociażby ustalić jego wygląd. A co dopiero mówić o jego ewentualnym habitacie.
- 2275 odsłon
Dodaj komentarz