Zbliża się ostatni akt planu NWO, fałszywa inwazja obcych

Image

źródło: dreamstime.com

Gordon Duff, redaktor naczelny popularnej strony "Veterans Today", w ostatnim wywiadzie radiowym wyjaśnił, że ​​UFO i obcy istnieją i są tutaj na Ziemi. Duff, były pracownik amerykańskiego wywiadu, udowadnia również, że Stany Zjednoczone rozwinęły technologie antygrawitacyjne i posiadają tajne bronie oraz bazy nie tylko na Ziemi, ale i w kosmosie.

 

Według niego istnieją już bronie energetyczne o sile rażenia wielokrotnie przekraczającej możliwości destrukcji, jakie zapewnia broń jądrowa. Duff twierdzi, że tego typu broń jest już dawno umieszczona w przestrzeni kosmicznej. Według niego jest w to zaangażowana NASA, która prowadzi jawny i tajny program kosmiczny.

 

Autor "Veterans Today" twierdzi, że na Ziemi znajduje się bardzo wielu przedstawicieli obcych cywilizacji i z częścią z nich współpracuje amerykański rząd. Duff mówił również, że "Ameryka jest najeżona podziemnymi tunelami i bazami" i że "są ludzie w tym kraju, którzy spędzają całe swoje życie pod ziemią, gdzie mamy drugą populację". Gordon Duff twierdzi, że to wszystko jest utrzymywane w tajemnicy przed społeczeństwem, które jest mentalnie zniewolone. Według niego nic nie wygląda tak jak się wydaje a rzeczywistość ma drugie dno, o którym nie wiemy i go nie dostrzegamy.

Na łamach "Veterans Today" Duff wielokrotnie przestrzegał, że istnieje plan ustanowienia planetarnych rządów, których istnienie zostanie wyjaśnione, jako potrzeba przeciwdziałaniu rzekomej "Inwazji Obcych". Miałoby to być wykonane w formie inscenizacji na tyle sugestywnej, że cały świat wstrzyma oddech. To byłoby zdarzenie wielokrotnie większej rangi niż dziwny atak na WTC, który zapoczątkował erę amerykańskiego militaryzmu na niespotykaną skalę.

 

Kontrowersyjne teorie Duffa powodują, że wiele osób nie traktuje jego tekstów poważnie. Gdy czyta się o bitwach między UFO a Ziemianami, jakie podobno są toczone na Antarktydzie to wiele osób zada sobie pytanie czy to jeszcze informacje czy już tylko rozrywka nowego typu.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

gorzej jak bedzie prawdziwa inwazja. co wtedy zrobią   fanatyczni muzułmanie i fanatyczni żydzi. nic.

0
0

niby po co jakies UFO miałoby się ujawniać albo nie ujawniać? Albo niby po co miałby powstawać jakiś światowy rząd? Żeby rządzić? Jeżeli ci co go mają stworzyć dotąd nie rządzą to niby kto mialby go stworzyć? Kosmici? Albo jacyś oddolni ludzie? ktoś wymysla bajki albo to jakaś forma propagandy mająca na celu powstrzymanie kogoś kto tym wszystkim bogaczom i rządzącym obecnym władcom świata może poważnie zagrozić. Jest jakaś inna wersja? Jeżeli ci co rządzą mieliby jeszcze tworzyć jakiś światowy rząd żeby dalej rządzić to niech mi ktoś wytlumaczy po co mieliby to robić? Albo jakaś tajna grupa kogos tam co to niby od iluś lat już się do tego przygotowuje i co? Wciąż się szykują? To jak oni chcą rządzić tymi wszystkimi co teraz rządzą i ani chętnie ani łatwo władzy nie oddadzą. A to nie są pierwsi naiwni, którym będzie można wcisnąc byle kit o UFO. Bo gdyby nawet jakieś przyleciało i wylądowało to niewiele by to ich obchodziło jeżeli chodzi o oddanie władzy. No i jak ktoś sobie wyobraża takie sprawowanie władzy? Przecież ONZ to kiedyś z założenia miało chyba być takim światowym rządem i nic z tego nie wyszło bo nie mogło. Europa, i to tylko w części, nie potrafi zdobyć się na utworzenie jakiegoś wspólnego rządu a to co jej wychodzi to i tak niewiele. A gdyby to miało dotyczyć wszytskich państw to dopiero byłby chaos albo ściema. Idea jednego, światowego rzadu bierze się chyba z tego, że skoro, przynajmniej w pewnych aspektach, świat zmienia się w globalną wioskę to władza też powinna być taka uniwersalna i jednolita. Ale to mrzonka. Jedyne logiczne wytłumaczenie tego typu tez to próba powstrzymania kogoś kogo ci wszyscy rządzący mogą się obawiać, że im odbierze to co mają czyli wladzę i majątek. Czyli kogoś o kim mówią chyba wszystkie starożytne przekazy, że będzie. Po to żeby albo się nie ujawnił albo jeżeli się ujawni to żeby ludzie powątpiewali w to, że to jest ktoś ważny.

0
0

Jak ostatni etap NWO drogi adminie? Skoro nie było jeszcze pierwszego czyli fałszywych odkryć, ani drugiego czyli fałszywego przyjścia Chrystusa. Do trzeciego jeszcze daleko, co prawda rządy mogą wykorzystać obecną sytuację w Korei Płn., jedynie co do wprowadzenia pierwszego i ewentualnie drugiego etapu. Pozdrawiam.

0
0

Dodane przez MatFi w odpowiedzi na

Fałszywe odkrycia są przecież non stop. Co chwila by dać wirtualno pokrycie w zasobach wirtualnej walucie globalnej zwanej szklanym paciorkiem z usa ODKRYWANE SĄ NIEZMIERZONE ZŁOŻA ROPY CZY GAZU. O WIELOBILIONOWEJ WARTOŚCI. Jak myślisz są realne w świecie gdzie wszystko u wszystkich zostało juz zsatelitowane kilkadziesiąt lat temu czy tez mają tylko sztucznie nadawać "wartości" różnego rodzaju akcjom czy innym maklerskim papierkom. Pomyśl. ;p

 

 

0
0

Dodane przez MatFi w odpowiedzi na

Sprostowanie... "Spieszmy się kochać świat, tak szybko może go nie być". To prawda, sami będziemy sobie winni, jeżeli zniszczymy nasz dom, naszą planetę, drugiej takiej nie będzie, jeśli już gdzieś jest... to i tak nie wszyscy z nas tam dolecą i przeżyją. 

0
0

Czy nie zastanawialiście się nad konsekwencjami podróży w czasie

Po prostu jak by ktoś miał ile razy by robił "skok" na totka dwa razy trzy ?

Nie, pjechał by wstecz  i zorganizował sobie całą władzę

tu jest wypowiedź historyka

http://www.youtube.com/watch?v=j5jv8qJJ5os

Historyk nie rozumie pewnych rzeczy  iale mówi o faktach historycznych

o nie o ewentualnych innych rozweiązaniach problemu.

Cenny jest rys historyczny ale interpretacje całości należy do nas.

Tak iż przedstawienie już było

a teraz mamy tylko kontynłacje  różnych poziomów technicznych tych którzy ingerowali ingerują

w nasze postrzeganie świata.

0
0

gdybym był kosmitą i chciał zdominować ludzkość to widząc albo wiedząc, że są podatni na sugestię i hipnozę wykorzytałbym te narzędzia do tego żeby za ich pomocą sterować ludźmi. Tylko w sumie po co miałbym to robić? Chyba, że ich emocje dawałyby mi jakiś rodzaj energii albo gdyby życie na Ziemi było jakąś grą a od jej wyniku zależałyby moje profity. Bo w przeciwnym przypadku byliby dla mnie, znającego kosmos o wiele lepiej niż oni i mającego dużo większe możliwości ekspansji lub przemieszczania się ponadczasowego i pozaprzestrzennego od tych ludzi, jedynie ciekawostką. Takim eksponatem na którym można przez chwilę skupić uwagę, ale poza tym nie warto sobie zawracać nim głowy. To jest proste: ilu z tych ludzi, którzy mogą zarabiać co miesiąc, dajmy na to sto tysięcy złotych, interesuje się sprawami i problemami ludzi, którzy mogą zarobić góra dwa tysiące złotych? Może kilku, a i to dlatego, że byc może mają na oku jakiś interes z tym związany. A jeżeli sami ludzie nie interesują się problemami swoich współobywateli to niby dlaczego mieliby interesować się nimi jacyś zupełnie obce im istoty? Że niby lepiej nas rozumieją niż my sami siebie? A co my wiemy o tym jak traktują siebie choćby sarny i jelenie? Jeżeli jest ciężka zima to co poniektórzy z nas trochę je dokarmią ale to wszytsko na co nas stać. Ani nie wiemy co myśą ani nas to praktycznie nie intersuje. I tak jest z ewentualnymi kosmitami.  

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...