Czy zaginiona egipska piramida eksplodowała 12 000 lat temu?

Kategorie: 

Źródło: innemedium

Piramida Djedefre'a w Abu Rawasz, położona 8 kilometrów na północ od Gizy, otoczona jest tajemnicą i fascynacją. Znana jako najbardziej północna piramida Egiptu, nazywana jest również "zaginioną piramidą". Niegdyś uznawana za niedokończoną, obecne konsensus archeologiczny sugeruje, że została ona ukończona i była podobnych rozmiarów do Piramidy Menkaure, trzeciej co do wielkości piramidy na płaskowyżu Giza. Są też opinie, że to pozostałość po znacznie większej piramidzie, która "eksplodowała".

 

Historia i badania wskazują, że Djedefre, syn słynnego faraona Chufu, rzekomego budowniczego Wielkiej Piramidy w Gizie, dążył do ustanowienia własnego dziedzictwa poprzez wybór Abu Rawasz jako miejsca na swój kompleks piramid. Piramida wyróżniała się imponującą wysokością i unikalną architekturą, co oferowało cenne wskazówki na temat zasad projektowania i metod konstrukcyjnych epoki. Archeologiczne wykopaliska odsłoniły artefakty, inskrypcje i strukturalne szczegóły, wzbogacając nasze zrozumienie starożytnej kultury egipskiej, praktyk religijnych i panowania Djedefre'a.

 

Badacze zgadzają się, że najbardziej godnym uwagi szczegółem na temat Piramidy jest fakt, że górna część konstrukcji "jakoby zniknęła". Wiele wskazuje na to, że ta majestatyczna starożytna budowla, uważana za najwyższą piramidę kiedykolwiek zbudowaną, mogła ulec zniszczeniu w dramatycznych okolicznościach. Piramida znajdująca się w Abu Rawasz, około 8 kilometrów od Wielkiej Piramidy w Gizie, jest określana mianem "zaginionej piramidy" Egiptu.

 

Dokument "Zaginiona Piramida" stacji History Channel sugeruje, że mogła ona być najwyższą piramidą kiedykolwiek zbudowaną, osiągając 220 metrów, co czyniłoby ją o około 73 metry wyższą niż Wielka Piramida w Gizie. Jednak najbardziej intrygującym detalem jest to jak górna część konstrukcji "zniknęła". Brien Foerster, badacz i eksplorator, zasugerował, że piramida w Abu Rawasz mogła być częścią dawnej "elektrowni" – systemu energetycznego istniejącego tysiące lat temu, który uległ destabilizacji, prowadząc do eksplozji górnej części piramidy, co miało mieć miejsce podczas ostatniej epoki lodowcowej.

 

Badacz Brien Foerster sugeruje, że możliwe, iż piramida w Abu Rawasz była częścią energetycznego systemu "elektrowni" sprzed tysięcy lat, w regionie zwanym "Ziemią Ozyrysa" w okresie przeddinastycznym starożytnego Egiptu. Być może doszło do destabilizacji całego tego energetycznego systemu, co mogło doprowadzić do eksplozji górnej części piramidy.

 

Wewnątrz piramidy widać ogrom pracy, jaki musieli wykonać starożytni budowniczowie, aby nie tylko przetransportować megalityczne kamienie na to wzniesienie, ale także wnieść je na samą piramidę. Kiedy piramida została ukończona, uważano ją za najpiękniejszą kiedykolwiek zbudowaną w starożytnym Egipcie, z zewnętrznym wykończeniem z polerowanego granitu i wapienia oraz ogromnym "piramidionem" na szczycie.

 

Ta teoria rzuca nowe światło na funkcję piramid w starożytności, sugerując, że mogły one stanowić globalną sieć energetyczną, mającą na celu wykorzystanie naturalnej energii naszej planety. Sugeruje się, że starożytne cywilizacje na całym świecie wznosiły piramidy w specyficznych lokalizacjach geograficznych, tworząc sieć, która miała jeden cel: wykorzystanie naturalnej energii Ziemi.

 

Takie podejście prowokuje pytania o prawdziwe znaczenie i cel budowy piramid, wykraczające poza współczesne zrozumienie i naukowe tłumaczenia. Może wskazywać na istnienie zaginionej technologii przekazanej starożytnym tysiące lat temu, co otwiera nowe perspektywy na naszą przeszłość, obecną wiedzę i przyszłość.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Skomentuj