Kategorie:
Od ponad 60 lat naukowcy i badacze z całego świata zastanawiają się, czy na górze Ararat w Turcji znajdują się rzeczywiste pozostałości biblijnej Arki Noego. Ta tajemnicza anomalia wzbudzała ogromne zainteresowanie, ale jednocześnie wywoływała wiele kontrowersji.
Wszystko zaczęło się w 1957 roku, gdy pilot wykonujący zdjęcia lotnicze nad pasmem górskim Agrydag (znanym również jako Ararat) dostrzegł na zboczu góry dziwny obiekt przypominający ogromny statek. Lekką ręką Amerykanin Ron Wyatt, który zobaczył to zdjęcie w czasopiśmie, natychmiast rozgłosił, że w końcu odnaleziono słynną Arkę Noego.
Jednak późniejsi eksperci, analizując tę anomalię, doszli do wniosku, że nie są to pozostałości drewnianego statku biblijnego sprawiedliwego człowieka, a jedynie naturalna formacja kamieni i gliny. Wyatt kategorycznie nie zgodził się z tym wnioskiem, ale większość naukowców uważała, że sensacja Araratu okazała się niewypałem, a rozczarowani miłośnicy tajemnic i zagadek stracili zainteresowanie tą anomalią.
Mimo to, w 2021 roku turecka grupa badaczy postanowiła ponownie przyjrzeć się tej intrygującej kwestii. Zebrali oni z tego miejsca 30 próbek gleby i skał, w których znaleźli ślady działalności człowieka. Na tej podstawie datowali anomalię na okres od 5500 do 3000 lat p.n.e. - co jest podejrzanie zgodne z tekstami Biblii, wskazującymi na to, że Wielki Potop miał miejsce około 5 tysięcy lat temu.
Odkrycie to wzbudziło nowe nadzieje wśród zwolenników teorii o Arce Noego. Wprawdzie naukowcy stwierdzili, że na podstawie uzyskanych wyników nie można jeszcze jednoznacznie argumentować, iż są to pozostałości biblijnej arki, ale przyznali, że potrzebne są dalsze, szersze badania tego intrygującego miejsca.
Ciekawostką jest, że w pobranych próbkach odnaleziono także "materiały morskie", co może sugerować, że w starożytności rzeczywiście panowała w tej okolicy wielka powódź. Biblia mówi bowiem, że Bóg rozgniewał się na ludzi i spowodował 150-dniową powódź na Ziemi, która zniszczyła całe życie z wyjątkiem rodziny Noego i zwierząt, które Noe zebrał na ogromnej arce. Gdy woda opadła, arka wylądowała na górze Ararat, a ludzie i zwierzęta ją opuścili.
Biblia podaje również dokładne wymiary tej arki: 300 łokci długości, 50 łokci szerokości i 30 łokci wysokości. Przeliczając to na metry, otrzymujemy 134 metry długości, 22 metry szerokości i 14 metrów wysokości - co stanowiłoby imponujących rozmiarów konstrukcję.
Choć dotychczasowe badania nie dostarczyły jednoznacznych dowodów, że odnaleziono pozostałości Arki Noego, to wciąż fascynuje ona badaczy i miłośników tajemnic historycznych. Być może kolejne, bardziej szczegółowe eksploracje tego niezwykłego miejsca na zboczu góry Ararat przyniosą przełomowe odkrycia, które rzucą nowe światło na tę biblijną zagadkę.
Skomentuj