Trzyokie cielę w Indiach jest uznawane za wcielenie Sziwy

Image

Źródło: Internet

Wierni gromadzą się licznie w wiosce Kolathur w Tamil Nadu, w południowych Indiach. Każdy chce zobaczyć niesamowitego trzyokiego cielaka.

 

Zwierze urodziło się z trzema oczami. Dwoje znajduje się w zwykłym miejscu, a trzecie na czole. Niektórzy nawet z daleka oddają pokłon zwierzęciu, wierząc, że jest wcielenie trzyokiego boga Sziwy.

[ibimage==22788==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Właściciel cielęcia, Rajesh twierdzi, że zwierzę jest "cudem" i sprowadziło szczęście do ich wioski.

"To wspaniałe cielę, czcimy je i modlimy się do niego, jako boga - mówi. Wierzymy, że to cielę przyniesie szczęście dla nas i ludzi wokół nas. "

Wyznawcy hinduizmu podchodzą do tej anomalii biologicznej bardzo entuzjastycznie.

"Ponieważ cielę urodziło się z trzecim okiem uważamy, że jest to wcielenie boga Sziwy. To dlatego przyszedłem tutaj, aby zobaczyć go i przyjąć jego błogosławieństwa. Nie tylko my, ale wszyscy z okolic odwiedziło to miejsce. To jest nasz Bóg "- mówi jeden z pielgrzymów.

Teraz ciele jest jeszcze młode i potrzebuje matki, ale wkrótce stanie się dorosłym osobnikiem. Nie wiadomo jak długo potrwa jeszcze osobliwy kult, ale z dużym prawdopodobieństwem przynajmniej tak długo, jak długo będzie żyła ta dziwna krowa.

[ibimage==22789==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dobrze, że w Indiach nie było katastrofy elektrowni atomowej, bo tubylcy zgłupieliby od nadmiaru bóstw.

0
0

no cóż krowa w Indiach święta jest tak samo jak koza dla muzułmanów, ponadto Hindusi to bardzo fajni, prości ludzie, przeważnie analfabeci, bardzo sympatyczni...

nie ulega wątpliwości że gdybym to ja był w podobnej sytuacji i miałbym tak nagle do czynienia z kobietą która gdzieś niedaleko urodzila się z trzema piersiami to też bym jej oddawał pokłony i regularnie pielgrzymował oddać jej należną cześć... no bo bądźmy szczerzy, kto by nie chciał mieć kobiety z o połowę większym mózgiem albo o połowę lepiej zbudowanej?

0
0

Dodane przez trzcina_1 w odpowiedzi na

ależ skądże...

długie i niezwykłe lata praktyki w terenie oraz osobistego nukowego doświadczenia, podpartego oczywiście grubymi pokładami niezwykłe intensywnego treningu, jakiemu poddałem moje zręczne dłonie, dają mi niezachwianą niczym pewność doświadczonego mistrza, że nie tylko trzy piersi ale nawet cztery lub sześć w porywach do ośmiu mogą spokojnie zostać dopieszczone... innymi słowy gdyby to było muzyką baca byłby oczywiscie genialnym multiinstrumentalistą... takim który zajmując się tylko sześcioma piersiami posiada jeszcze takie rezerwy że wolną ręką pije żubra ... trzymając jeszcze w palcach papierosa...

0
0