Na skale w Wirginii zauważono wizerunek Chrystusa

Image

Źródło: youtube.com

Amerykanka Shea House z Lynchburg w Wirginii wędrowała niedawno przez las, kiedy nagle zauważyła skałę przypominającą ludzką twarz pod pewnym kątem. Zaintrygowana kobieta zbliżyła się do swojego znaleziska i zdziwiła się, widząc, że wzór kamieni nie był podobny do twarzy zwykłego człowieka, ale samego Jezusa Chrystusa. Niezwykłe wiadomości szybko stały się bardzo popularne, w szczególności dzięki przekazowi telewizyjnemu głównego kanału informacyjnego Fox News.

 

Obraz Zbawiciela od czasu do czasu znajdowany jest w najbardziej nieoczekiwanych miejscach, tj. na spalonych grzankach, brudnych patelniach, korze drzew, szybach w samochodach i w domach itp. Według sceptyków są to tylko iluzje paradoliczne, gdy mózg obserwatora rozpoznaje znajome przedmioty w przypadkowych formach i wzorach. Niemniej jednak wielu wierzących jest przekonanych, że mówimy o znakach z góry. Ludzie są przekonani, że Stwórca wysyła je okresowo tym, którzy wiedzą, gdzie szukać i tym, którzy są otwarci na Słowo Boże.

 

Zgadzam się, że każdy z nas okresowo napotyka takie „wizje”, jak ta z Jezusem Chrystusem. I chociaż teoria iluzji paradolicznych wyjaśnia to wszystko całkiem logicznie, to dlaczego nasz sceptyczny umysł w żaden sposób nie wierzy w stwierdzenia naukowców? Dlaczego ciągle szukamy cudów w otaczającej nas rzeczywistości? Co jeszcze można ujrzeć poza naszą materialistyczną „komórką”?

Ocena:
Brak ocen

XDDDDDD

0
0

Nie jestem zwolennikiem szukania tego typu przekazów - ostatecznie w niemal każdym ziemniaki można zobaczyć Winstona Churchilla. Ale ciekawi mnie, czy nie ma możliwości, by wspomniana formacja skalna była sztucznie wyskrobanym wizerunkiem osoby - bóstwa luba bohatera, stworzonym przez dawnych mieszkańców regionu?

0
0

Nieźle trza być nawiedzonym, żeby w tych paru spękaniach i krawędziach jakiegoś "Jezusa" widzieć, i jeszcze zacieszać, że się należy do wysr... wybrańców panbuka, bo normalni na umyśle tego nie widzą :D ... A wogle dla mnie to nie żaden Jezus ino Odyn bo w miejscu jednego "oka" kamień jak przepaska piracka. Może to faktycznie znak - żeby wygnać plugawy zabobon jahwistyczno-jezusomaryjny nazad na rodzinną pustynię, a przywrócić dużo szlachetniejszych bogów ojców (tzn. prawdziwych bogów ojców, nie te fałszywe pogańskie bożycki murzyńsko-egipskie i chaldejsko-sumeryjskie z biblałke-żydałke co ksiundze ciemnocie od wieków za prawdę wciskają)...?

0
0

Dodane przez b@ron w odpowiedzi na

Moje przypuszczenia podobieństwa po rysach twarz a jest wiele,wiesz kościół to nie jakiś zwykły bar mleczny,tam powstała wiara i sam Jezus uwieczniony,pomyłki nie ma,to za duży rozgłos ma

0
0

Dodane przez zibi1973 w odpowiedzi na

tyle że po rysach twarzy to jezusa napewno nie poznali, jako że nikt nie dysponował zdjęciem z tamtych czasów, ot grupa ludzi postanowiła że na całunie jest jezus i wizerunek się przyjął a rozgłos to jedynie swoista reklama...

0
0

A kto wie jak wyglądał Jezus, przecież te obrazy i podobizny to są tylko fantazje ich autorów. Podobnie jest z wizerunkami M. Boskiej które w wiekszości wywodzą się z targów na odpustach.

Głupi naród zamiast myśleć o przesłaniu modli się do wizerunków.

0
0